Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Śmierć

Grupy

Szukaj w grupach

 

Śmierć

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-16 22:21:17

Temat: Re: Śmierć
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

tycztom wrote:

> Czy to jedyna forma akceptacji śmierci?

tego nie wiem...

> Jest akceptacja i 'akceptacja'. Stare bajki mówią ;), że dziadek z babką
> chcieli już umrzeć. Nie dość, że akceptowali, to chcieli na już. Mieli
> dość. Tyle, że jak śmierć przyszła z kosą, to dziadzio narobił w
> spodnie - babka też cuś. No i zrezygnowali.

piekna bajka, lezke uronilem prawie ;)

> Morał z tego taki, że śmierć się na zapierniczała po próżnicy i zużyła
> osełkę. A śmierć też człowiek. Pytając "ile", raczej nikt tego (i nigdy)
> nie osądzi. Wyznacznikiem może być tutaj zaskoczona mina, w 3 minuty po


ile osob zdaje sobie sprawe, nie tylko wie, ale zdaje sobie sprawe,
czuje, ze umrze?


> No, ale zapodawaj... Ciekawie gadasz :)

soon, teraz nie moge...


--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-05-17 06:11:37

Temat: Re: Śmierć
Od: " ziemiomorze" <z...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> napisał(a):

> smierc porownac mozemy (literatura na ten temat nie milczy) do
> przebywania w stanie niedualnym podczas medytacji... do przezywania
> 'Jednego Smaku'... wtedy zrozumiesz, ze smierc fizyczna to tylko
> 'szczegol' ;)

Literatura nie milczy jedynie na temat umierania; owszem, rozpisuje sie i o
samej smierci, ale opowiesci o tym, jak jest po smierci, z ktorej sie
wrocilo, nie sa specjalnie wiarygodne. Albo inaczej: nie mamy - i raczej nie
bedziemy mieli - dowodow, ze 'tam rzeczywiscie tak jest' (i jest w ogole).



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 09:47:21

Temat: Re: Śmierć
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

ziemiomorze wrote:

> Literatura nie milczy jedynie na temat umierania; owszem, rozpisuje sie i o
> samej smierci, ale opowiesci o tym, jak jest po smierci, z ktorej sie
> wrocilo, nie sa specjalnie wiarygodne. Albo inaczej: nie mamy - i raczej nie
> bedziemy mieli - dowodow, ze 'tam rzeczywiscie tak jest' (i jest w ogole).

potrzebujesz dowodow na wszystko? zapisz sie do dochodzeniowki ;)
wole jednak wierzyc w to, niz w zredukowanie ludzi tylko do sieci
neuronow...

--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 10:39:47

Temat: Re: Śmierć
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 May 2005 11:47:21 +0200, pawel
<p...@m...ukradli.spamerzy.pl> wrote:

> ziemiomorze wrote:
>
>> Literatura nie milczy jedynie na temat umierania; owszem, rozpisuje sie
>> i o samej smierci, ale opowiesci o tym, jak jest po smierci, z ktorej
>> sie wrocilo, nie sa specjalnie wiarygodne. Albo inaczej: nie mamy - i
>> raczej nie bedziemy mieli - dowodow, ze 'tam rzeczywiscie tak jest' (i
>> jest w ogole).
>
> potrzebujesz dowodow na wszystko? zapisz sie do dochodzeniowki ;)
> wole jednak wierzyc w to, niz w zredukowanie ludzi tylko do sieci
> neuronow...

Proponuję zastanowić się, co byśmy właściwie zrobili z takimi dowodami,
gdybyśmy je mieli. 100% pewność nie musi być koniecznie najlepszą opcją.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 12:22:59

Temat: Re: Śmierć
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

Olech wrote:

> Proponuję zastanowić się, co byśmy właściwie zrobili z takimi dowodami,
> gdybyśmy je mieli. 100% pewność nie musi być koniecznie najlepszą opcją.

po co gdybac... jest jak jest... czlowiek ma prawo wyboru... moze
wierzyc w Boga - staruszka na chmurce, moze wierzyc w Pustke i duchowy
rozwoj... moze wierzyc w swietego mikolaja lub neutrony... moze tez
przenosic w myslach gory... wystarczy chciec.

--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 12:25:35

Temat: Re: Śmierć
Od: " ziemiomorze" <z...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> napisał(a):

> potrzebujesz dowodow na wszystko? zapisz sie do dochodzeniowki ;)

Jakie wszystko masz na mysli?
Moze wyjasnie, o co mi chodzi: dialog z poziomu wiary nie ma sensu; ja wierze
w to, Ty w siamto, on w owamto - nie ma wspolnej przestrzeni, chyba, ze okaze
sie, iz wierzymy w to samo - ale nadal: bedziemy wtedy rozmawiac jedynie o
tworach swojej (lub cudzej) wyobrazni, o domyslach. 'Wyobrazam sobie,
ze...', 'w krainie mojej fantazji...'

Dlatego - zeby udeptac wspolny grunt - przydaja sie dowody. Tych akurat w tym
temacie nie mamy i grubym nieporozumieniem jest pisac 'literatury nt smierci
jest mnostwo'. Ladnie to nieporozumienie opisuje Bauman w 'Smiertelnosci i
niesmiertelnosci'. Czasem warto przeczytac cos oprocz Wilbera ;-)

> wole jednak wierzyc w to, niz w zredukowanie ludzi tylko do sieci
> neuronow...

No i wlasnie - Ty wierzysz w to, ja w siamto... - moj znajomy apodyktyczny
starzec zwykl mawiac 'mam swoje zdanie i uwazam, ze jest sluszne' ;-)



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 12:42:59

Temat: Re: Śmierć
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

ziemiomorze wrote:

> Jakie wszystko masz na mysli?

generalnie chodzi mi o zredukowanie swiata tylko do poziomu materii i
nauki... ale to nie tu i nie tym razem ;)

> No i wlasnie - Ty wierzysz w to, ja w siamto...

no wiec obydwoje mowimy o tym samym ;)
ja nie mam zamiaru nnikogo nie przekonywac do swoich racji - ktos chce
wierzyc w celowosc budywy sniezynek - niech wierzy.
i da wierzyc innym...

--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-17 18:15:08

Temat: Re: Śmierć
Od: "tycztom" <t...@v...iem.pw.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

> tycztom wrote:

>> Czy to jedyna forma akceptacji śmierci?
> tego nie wiem...

no ja też kombinuję

> piekna bajka, lezke uronilem prawie ;)

masz piweczko - prawie ;)

>> No, ale zapodawaj... Ciekawie gadasz :)
> soon, teraz nie moge...

dobra, niech będzie soon :)

TT

--
mansarda netopierza
http://tycztom.7net.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-18 06:55:52

Temat: Re: Śmierć
Od: Olech <c...@o...wytnij.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 17 May 2005 14:22:59 +0200, pawel
<p...@m...ukradli.spamerzy.pl> wrote:

> Olech wrote:
>
>> Proponuję zastanowić się, co byśmy właściwie zrobili z takimi
>> dowodami, gdybyśmy je mieli. 100% pewność nie musi być koniecznie
>> najlepszą opcją.
>
> po co gdybac... jest jak jest... czlowiek ma prawo wyboru... moze
> wierzyc w Boga - staruszka na chmurce, moze wierzyc w Pustke i duchowy
> rozwoj... moze wierzyc w swietego mikolaja lub neutrony... moze tez
> przenosic w myslach gory...

Nie tyle chodzi o gdybanie, co określenie zasadności szukania dowodów na
wszystko, np. na istnienie świadomości czy czegoKOLWIEK po śmierci.
Właściwie ja tylko poparłem Twoją wypowiedź. ;)

> wystarczy chciec.

A co z tymi, którzy chcieliby wierzyć, a nie wierzą? :) Czy nie wierzymy
bardziej w to, do czego daliśmy się przekonać, niż w to, co sobie sami
wymyślamy?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-05-18 08:47:18

Temat: Re: Śmierć
Od: pawel <p...@m...ukradli.spamerzy.pl> szukaj wiadomości tego autora

Olech wrote:

> A co z tymi, którzy chcieliby wierzyć, a nie wierzą? :) Czy nie
> wierzymy bardziej w to, do czego daliśmy się przekonać, niż w to, co
> sobie sami wymyślamy?

kazdy (myslacy?) poszukuje jakiejs wizji w ktora da sie wierzyc... gdy
ja znajdzie, wymysli lub przeczyta, wtedy zaczyna... ja dlugo chcialem
wierzyc w cos, ale nie widzialem niczego w co wierzyc by sie dalo...
czas przeszly ;)


--
pawel - trochę o mnie: http://grek.punktg.com.pl/

Przybylaś z głosami aniołów, by przypomnieć mi, kim jestem.
Przybylaś ze swiata Boga, by oswietlić moją twarz i kazać mi pamietać....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Dosc nietypowy problem (dlugie)
bla bla
Warsztaty rozwojowe dla kobiet w Trójmieście
dziwny sen ..
Charakter spoleczny a rola terapeuty

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »