| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-06-23 21:39:24
Temat: SobottaJeśli chodzi o anatomie to jestem (jeszcze) laikiem. Ale po zajrzeniu do Atlasu
Anatomii Sobotty zobaczyłem że wszystkie podpisy są po łacinie (jedynie).
Zastanawia mnie więc fakt tak ogromnej popularności tego atlasu (wiele osób
poleca właśnie ten). Więc kupiłem (a był drogi), bo w przyszłości mam zamiar
studiować medycynę. Jednak przetłumaczenie każdej nazwy po uprzednim
znalezieniu w słowniku zajmuje trochę czasu i jest to trochę żmudne. Nie wiem,
może to tylko tak na początek, ale zastanawiam się czy było warto nabywać ten
atlas.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-06-23 21:49:19
Temat: Re: Sobotta> Jeśli chodzi o anatomie to jestem (jeszcze) laikiem. Ale po zajrzeniu do
> Atlasu
> Anatomii Sobotty zobaczyłem że wszystkie podpisy są po łacinie (jedynie).
> Zastanawia mnie więc fakt tak ogromnej popularności tego atlasu (wiele
> osób
> poleca właśnie ten). Więc kupiłem (a był drogi), bo w przyszłości mam
> zamiar
> studiować medycynę. Jednak przetłumaczenie każdej nazwy po uprzednim
> znalezieniu w słowniku zajmuje trochę czasu i jest to trochę żmudne. Nie
> wiem,
> może to tylko tak na początek, ale zastanawiam się czy było warto nabywać
> ten
> atlas.
Tez uzywalem Sobotte. Ta lacina sie nie przejmuj, ja nigdy nic nie
tlumaczylem i nie pisalem po atlasie. Czytasz raz szybko dany temat z
podrecznika zapamietujac nazwy lacinskie, zerkasz do atlasu i wszystko
widac. Po pewnym czasie zauwazasz, ze wiekszosc tych nazw to kilka
powtarzajacych sie wyrazow: kosc, dol, tetnica, wiezadlo, okragle,
kwadratowe, prostokatne, czworoboczny itp... dlatego na poczatku warto sie
nauczyc podstawowych zwrotow, ktore u mnie akurat byly na pierwszej stronie
w podreczniku. Niby tych terminow w anatomii jest 5000.
--
Pozdrawiam Norbert :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-06-24 21:24:48
Temat: Re: Sobotta
Użytkownik "cogito16" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:65f5.00000231.449c5f8b@newsgate.onet.pl...
> Jeśli chodzi o anatomie to jestem (jeszcze) laikiem. Ale po zajrzeniu do
Atlasu
> Anatomii Sobotty zobaczyłem że wszystkie podpisy są po łacinie (jedynie).
> Zastanawia mnie więc fakt tak ogromnej popularności tego atlasu (wiele
osób
> poleca właśnie ten). Więc kupiłem (a był drogi), bo w przyszłości mam
zamiar
> studiować medycynę. Jednak przetłumaczenie każdej nazwy po uprzednim
> znalezieniu w słowniku zajmuje trochę czasu i jest to trochę żmudne. Nie
wiem,
> może to tylko tak na początek, ale zastanawiam się czy było warto nabywać
ten
> atlas.
>
W ogole sie ta lacina nie przejmuj! Po pierwsze na studiach musisz umiec
lacine i z czasem bedziecie tylko lacina gadac na anatomii, po drugie uczac
sie danego tematu nazwy same Ci sie zapamietaja nawet nie zauwazysz kiedy!
Poza atlasem musisz miec tez ksiazke......Bochenek jest najlepszy ale bardzo
szczegiolowy (5 tomow) U mnie - i nie tylko- bardziej sprawdzily sie
jednotomowe ksiazki, polecam Anatomie czlowieka Pituchowej.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |