| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-08-24 19:43:05
Temat: Sok z malin a wyciskanieWitam
Maliny roztarłam, zagotowałam z cukrem; Moja mama (i babcia, i wszyscy
znajomi) przecedzają potem ten sok i dopiero wlewają do słoików. Czy ktoś
wekował maliny bez przecedzania, tzn. z tymi małymi pesteczkami? Zastanawiam
się, czy pesteczki zmienią smak soku, czy też przecedzanie (przecieranie) ma
na celu lepszy wygląd lub klarowność soku. Proszę o szybkie sugestie, bo mi
się strasznie nie chce cedzić o tej porze ;-).
D.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2006-08-24 21:48:15
Temat: Re: Sok z malin a wyciskanieZastanawiam
> się, czy pesteczki zmienią smak soku, czy też przecedzanie (przecieranie)
> ma na celu lepszy wygląd lub klarowność soku. Proszę o szybkie sugestie,
> bo mi się strasznie nie chce cedzić o tej porze ;-).
>
Przetarłam. Ale pytanie dręczy mnie nadal ;-).
D
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-08-25 01:10:07
Temat: Re: Sok z malin a wyciskanie> Przetarłam. Ale pytanie dręczy mnie nadal ;-).
Ja np. tych pesteczek nie lubie bo mi w zęby wchodzą chociaż maliny
uwielbiam :)
--
morghul
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-08-27 11:14:09
Temat: Re: Sok z malin a wyciskanie
Użytkownik "Dorota ***" <d...@W...op.pl> napisał w wiadomości
news:eckvgd$c95$1@news.onet.pl...
> Witam
> Maliny roztarłam, zagotowałam z cukrem; Moja mama (i babcia, i wszyscy
> znajomi) przecedzają potem ten sok i dopiero wlewają do słoików. Czy ktoś
> wekował maliny bez przecedzania, tzn. z tymi małymi pesteczkami?
Zastanawiam
> się, czy pesteczki zmienią smak soku, czy też przecedzanie (przecieranie)
ma
> na celu lepszy wygląd lub klarowność soku. Proszę o szybkie sugestie, bo
mi
> się strasznie nie chce cedzić o tej porze ;-).
trochę późno, ale podam mój ulubiony sposób na maliny: wkładam maliny do
wyparzonych słoików i zasypuję cukrem (w sumie nie daję dużo, bo się staramy
nie tyć w tempie zbyt szybkim). Kiedy puszczą sok, następnego dnia zakręcam,
a mój meżczyzna skru[pulatnie pasteryzuje, jak wszystkie przetwory. Na
wszelki wypadek.
Zimą mam sok do użytku zgodnego z przyzwyczajeniami, a maliny do hebaty albo
do ciast.
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |