Kto ma sprawdzony i malo pracochlonny sposob na spreparowanie podloza pod
borowki czerwone i zurawiny? Do dyspozycji mam sporo igliwia, po borowce
wysokiej zostalo torfu i troche pisaku. Znalazlem swietne osloniete miejsce
w polcieniu. Czy musze koniecznie uzywac folie, jak w przypadku borowek
wysokich? Nadal walcze w ogrodzie ale staram sie Was czytac. Dzieki
informacjom z grupy wczoraj otrzymalem przesylke z Polski z jagoda kamczacka
i innymi roslinami. Chyba pozarazalem sasiadow tymi borowkami.

Niech Wam sie jesieni,

Irek