| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-02-15 12:44:28
Temat: Re: Rolada serowa
>A ja pamietam:
>
>Duzy kawal sera (uzywam salami, dlugosc ok. 25 cm., to jest troche
>ponad kilogram,
>Pychotka do kanapek i piwka!
>
>--
>Maya
>"When God made man, she was only testing"
o kurcze, sama sie soba zachwycilam! A moze nie soba a swoja
pamiecia!!Tylko ta torba mi gdzies prysla ;o))
Szara komorka funkcjonuje!!!
Krysia
K.T. - starannie opakowana
-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-02-15 13:24:00
Temat: RE: Rolada serowaFrom: asia
>
> Swietny przepis ! Mam wielka ochote go wyprobowac, powiedz
> tylko jak dlugo
> mozna przechowywac to cudo? Zrobie go chyba z mniejszej
> procji, bo ponad
> kilo sera to w dwojke bysmy jedli bez konca :)
> Asia
>
Nie mam pojęcia, jak długo, u mnie schodzi w 3 dni ;-))
--
Maya
"When God made man, she was only testing"
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-15 16:39:56
Temat: Re: Sposob na karkowkeOn Thu, 15 Feb 2001 10:38:31 +0000, Krysia Thompson
<K...@h...fsnet.co.uk> wrote:
> Troche to jak grochem o sciane - prawde mowiac czesto ja
>pytam o te rolade i o ciasto pt "topielec", ale ona nie pamieta i
>bardzo jej z tym zle.
>
>Krysia
>K.T. - starannie opakowana
"Topielec" - tez o tym gdzies czytalem - ciasto po wyrobieniu wkladalo
sie do zimnej, studziennej wody zamiast do lodowki i czekalo sie az
wyplynie na wierzch - dopiero wtedy dalsza obrobka i do pieca...
Szczegoly umknely ... moze ktos wie?
Art(Gruby)
"Imperialistyczny wrog kusi Cie Coca-Cola"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-15 17:59:16
Temat: Re: Sposob na karkowke
>
>
>> Troche to jak grochem o sciane - prawde mowiac czesto ja
>>pytam o te rolade i o ciasto pt "topielec", ale ona nie pamieta i
>>bardzo jej z tym zle.
>>
>>Krysia
>>K.T. - starannie opakowana
>
Jak bede we Wroclawiu - za tydzien z kawalkiem - to pogrzebie w
maminych papierach kuchennych, ktore cudem uniknely wyroku (moja
Mama nie pisze - jeden z efektow malego wylewu)
Krysia
>"Topielec" - tez o tym gdzies czytalem - ciasto po wyrobieniu wkladalo
>sie do zimnej, studziennej wody zamiast do lodowki i czekalo sie az
>wyplynie na wierzch - dopiero wtedy dalsza obrobka i do pieca...
>Szczegoly umknely ... moze ktos wie?
>
> Art(Gruby)
>"Imperialistyczny wrog kusi Cie Coca-Cola"
K.T. - starannie opakowana
-----= Posted via Newsfeeds.Com, Uncensored Usenet News =-----
http://www.newsfeeds.com - The #1 Newsgroup Service in the World!
-----== Over 80,000 Newsgroups - 16 Different Servers! =-----
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-02-21 01:16:53
Temat: Re: Sposob na karkowkeMoj sposob na karkowke jest nastepujacy.
Kawal karkowki okolo 1.5 kg nacieram olejem okolo pol szklanki do ktorego
dodaje nastepujace przyprawy: czosnek, pieprz, sol lub wegete i duzo
majeranku.
Nastepnie zostawiam ja na noc lub nawet na cala dobe. Dobrze byloby odwracac
ja chociaz raz.
Nalezy zrobic farsz z miesa mielonego prawie jak na kotlety mielone, tylko
ze bez cebuli * mieso musi byc bardziej miekkie niz na kotlety*.
Nalezy ugotowac okolo 4 czy 5 jajek na twardo. Wzdluz w kawalku robimy
otwory w ktore wkladamy troche miesa i cale jajka. Nastepnie sznurujemy
mieso, jak baleron i wkladamy do naczynia zaroodpornego i do piekarnika.
Pieczemy do miekkosci, przynajmniej 1.5 godziny. Po wyjeciu obciazamy mieso
i pozostawiamy do wystygniecia.
Smakuje super. Przewaznie jemy ja na zimno do kanapek.
To przepis mojej Mamy.
Użytkownik Ela <e...@b...com.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@n...vogel.pl...
> Ja robie karkowke w nastepujacy sposob.
> Najpierw nacinam ja na dlugosci jednego cm w wielu miejscach i wkladam po
> kawalku zabka czosnku. Nacieram sola i pieprzem. Potem niech sobie troche
> polezy.
> Potem w brytfannie obsmazam z kazdej strony miesko (oczywiscie w calosci),
> potem dokladam cebule pokrojona i jak troche sie podsmazy to zalewam woda.
> Dusze az mieso bedzie miekkie. Dopiero pod koniec wyciagam z sosu i kroje
> mieso na plastry. Jest super.
> powodzenia
> BTW: Nie potrzeba dawac tluszczu, bo karkoweczka sama w sobie jest tlusta.
> Ela
>
> Dorota B. <D...@b...pl> wrote in message
> news:96b55p$13l$1@news.tpi.pl...
> > Zakupilam kawal karkowki i teraz zastanawiam sie co z nia zrobic. Moje
> > ostatnie przygody z tym miesem nie byly zbyt udane. Upieklam ja w
calosci
> w
> > piekarniku i ..... szkoda gadac - byla sucha jak wior. Prosze o
propozycje
> > np. jak ja udusic zeby byla miekka i soczysta ?!
> >
> > Z gory dziekuje
> > Dorota
> >
> >
> >
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |