| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2007-02-20 15:22:46
Temat: Sposob rozmowy.Witam Wszystkich!
Znajoma ma problem, poniewaz "wsiakla" w nieciekawe
towarzystwo (marihuana, alkohol). Tak naprawde to nie jej jej
problem, tylko jej rodzicow.
Nie wiem tego bezposrednio od niej, tylko z poczty
pantoflowej. Prawde mowiac szkoda mi dziewczyny.
Wiem natomiast, ze jej rodzicom nie podoba sie to z kim
ona przebywa i jakich ma znajomych. Chcieli by to zmienic,
ale nie potrafia przemowic jej do rozsadku.
Mysle, ze razem z nia znajde wspolny jezyk, tylko jest jedno ale ...
Teraz moze przejde do sedna sprawy, ktorym jest
odpowiednie rozpoczecie rozmowy, takie aby ona sama
zaczela mowic o swoich znajomych (po prostu wygadala sie),
a nie zebym to ja musial ja wypytywac o wszystko,
co z pewnoscia wydaloby jej sie podejrzane i stracilaby do mnie
zaufanie.
Poradzicie cos?
Serdeczne dzieki, pozdrawiam.
Prash.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2007-02-20 15:30:13
Temat: Re: Sposob rozmowy.Dnia Tue, 20 Feb 2007 16:22:46 +0100, do_mi napisał(a):
> Poradzicie cos?
Lepiej z ta laska juz sie nie spotykaj, jesli ona jest w towarzystwie gdzie
biora marichuane, to na pewno jest juz skonczona. Mozege ci tylko poradzic,
ze jest jakas nieznaczna nadzieja na to, ze osrodel odwykowy na innym
kontunencie jej pomoze. Musisz zrobic wszystko zeby wyslac ja na Kube.
Oczywiscie jesli ci na niej zalezy.
Pamietaj ze ziolko to nie przelewki, to juz nie jest taka prosta rozmowa
jak przy kompociarzy. Ziolo to na prawde zlo.
--
przytule i obrzygam# 5793410
--> http://sukinkot.blox.pl <--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2007-02-20 16:06:13
Temat: Re: Sposob rozmowy.
Użytkownik "Sukin.Kot" napisał:
> Lepiej z ta laska juz sie nie spotykaj, jesli ona jest w towarzystwie
> gdzie
> biora marichuane, to na pewno jest juz skonczona.
Laska nie jest i wyglad sie nie liczy. Wazne jest to, co soba
reprezentuje i co kryje jej wnetrze. Wiem, ze jest osoba zdolna,
inteligentna i ... niestety troche zbuntowana.
Problem jest powazny, ale sadze, ze nie jest jeszcze na straconej
pozycji, bo nie bierze. Widac by bylo po niej. I to, ze nie bierze,
daje Nam przewage.
Ale jak wyciagnac od Niej, co takiego widzi w tych ludzich,
ze wplatala sie w ich towarzystwo. Widac jest podatna na tego typu
zle kregi.
Pozdrawiam.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2007-02-20 16:26:12
Temat: Re: Sposob rozmowy.
Użytkownik do_mi <d...@i...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:erf3p7$ch5$...@a...news.tpi.pl...
> Witam Wszystkich!
>
> Znajoma ma problem, poniewaz "wsiakla" w nieciekawe
> towarzystwo (marihuana, alkohol). Tak naprawde to nie jej jej
> problem, tylko jej rodzicow.
> Nie wiem tego bezposrednio od niej, tylko z poczty
> pantoflowej. Prawde mowiac szkoda mi dziewczyny.
> Wiem natomiast, ze jej rodzicom nie podoba sie to z kim
> ona przebywa i jakich ma znajomych. Chcieli by to zmienic,
> ale nie potrafia przemowic jej do rozsadku.
> Mysle, ze razem z nia znajde wspolny jezyk, tylko jest jedno ale ...
>
> Teraz moze przejde do sedna sprawy, ktorym jest
> odpowiednie rozpoczecie rozmowy, takie aby ona sama
> zaczela mowic o swoich znajomych (po prostu wygadala sie),
> a nie zebym to ja musial ja wypytywac o wszystko,
> co z pewnoscia wydaloby jej sie podejrzane i stracilaby do mnie
> zaufanie.
>
> Poradzicie cos?
>
> Serdeczne dzieki, pozdrawiam.
> Prash.
Chesz zdobyć czyjeś zaufanie mykiem?
Podstępem?
Psychologizm w najgorszym wydaniu...
Nie tędy droga.
Uważasz się za uczciwego wobec niej?
Nie uważaj się. Bądź!
Byle nie graj uczciwszego niż jesteś.
Szczery i Delikatny
Jej wolność co z tym zrobi.
Bo bez wolności...
Tylko sobie w żyły dać!
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2007-02-20 16:56:46
Temat: Re: Sposob rozmowy.Dnia Tue, 20 Feb 2007 17:06:13 +0100, do_mi napisał(a):
> Laska nie jest i wyglad sie nie liczy. Wazne jest to, co soba
> reprezentuje i co kryje jej wnetrze. Wiem, ze jest osoba zdolna,
> iteligentna i ... niestety troche zbuntowana.
Nie o tym mowilem. Przepraszam ze w taki mlodziezowy sposob o niej
powiedzialem. Laska - dziewczyna.
> Problem jest powazny, ale sadze, ze nie jest jeszcze na straconej
> pozycji, bo nie bierze. Widac by bylo po niej. I to, ze nie bierze,
> daje Nam przewage.
No tak, jako dobry ojciec tez duzo czytalem o tym jak rozpoznawac czy
deliwent jest pod wplywem THC. Masz racje, ze gowno wiedziac o tym jak
rozpoznac czlowieka upalonego, dalabys sobie z tym rade.
> Ale jak wyciagnac od Niej, co takiego widzi w tych ludzich,
> ze wplatala sie w ich towarzystwo. Widac jest podatna na tego typu
> zle kregi.
Musisz cos z tym szybko zrobic. Jesli ci ludzie pala ziolo wkrotce moze
stac jej sie krzywda, a noz jej dosypia?
--
przytule i obrzygam# 5793410
--> http://sukinkot.blox.pl <--
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |