Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Sprawa zmian w systemie emerytalnym

Grupy

Szukaj w grupach

 

Sprawa zmian w systemie emerytalnym

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 590


« poprzedni wątek następny wątek »

551. Data: 2011-02-04 22:21:18

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-04 22:27, Qrczak pisze:
> Dnia 2011-02-04 21:53, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> A jeżeli Ty masz praktykę, to może sama powiedz, czy wybierałaś za córkę
>> kierunek i miejsce studiów. Coś mi się zdaje, że jednak nie.
>
> Coś się mylisz.
> Ale przyjęła to z godnością.

Jakoś nie wierzę, bo coś mi się przypomina, że pisałaś, że to córka
zmieniła zdanie.

A jeśli tak, to może podziel się, jak to zrobiłaś, że przyjęła to z
godnością. Może jasno i klarownie, bez podchodów? Bo wiesz, najgorsze
IMO jest takie kombinowanie, że nie wiadomo, czy to decyzja dziecka, czy
nasza, odpowiedzialność jakoś się rozmywa, a poczuciem winy w razie
czego obciążone jest zazwyczaj dziecko.

>> No jasne, sprowadźmy temat do absurdu. Ale OK - gdyby moje dziecko miało
>> robić gimnazjum do pełnoletności, to już bym chyba się poddała z
>> wszelkimi metodami wychowawczymi i sama bym się udała na solidne
>> leczenie.
>
> Ewentualną niegramotnością dziecka chcesz obarczyć siebie? No weeeź...

No wiesz, gdybym przez 18 lat nie zauważyła, że dziecko nadaje się do
szkoły specjalnej, to kogo niby miałabym obciążać?

>> Niektórzy się potrafią poczuć urażeni
>> za voucher na weekend w górach...
>
> Tak. Dostałam taki voucher weekendowy. W dodatku na dwa różne
> weekendy. I nie bardzo wiem, co z nim począć.

Cholerka, trafiłam z tym voucherem? Przypadek. Przypomniała mi się po
prostu jedna sprawa, o której zresztą pisałam parę lat temu na psr bodajże.

>
> Nie myślałaś może o powiększeniu rodziny?

Myślałam, ale wychowywanie dzieci to za trudna sprawa jest.

> Mam kilka drobiazgów na zbyciu...

Wyślij!

>
> Oki, na Tobie się skupiło. Sorry.

Nie chciałam nikogo urazić. A jak ja się wygadam z jakimś problemem, to
na pewno i mnie się jeszcze nie raz oberwie, w to nie wątpię.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


552. Data: 2011-02-04 22:24:34

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-04 22:44, Ikselka pisze:
> Dnia Fri, 4 Feb 2011 22:01:39 +0100, Chiron napisał(a):
>
>> Dokładnie- chodziło mi o to, że mamy złoszczą się w takich sytuacjach na
>> dzieci- tak naprawdę dlatego, że nie doceniły ich wysiłku:-)
> Mądre mamy

Ale Chiron nie pisał o takich.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


553. Data: 2011-02-04 22:32:13

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-04 20:37, Lebowski pisze:
> BTW zastanawiajace, co takiego cennego lub wstydliwego masz u siebie,
> ze tak sie martwisz ;)

Nic. Wywnioskowałeś, że się martwię?

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


554. Data: 2011-02-04 22:33:23

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "medea" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:iihu4s$3j8$...@n...onet.pl...


Nie chciałam nikogo urazić. A jak ja się wygadam z jakimś problemem, to
na pewno i mnie się jeszcze nie raz oberwie, w to nie wątpię.
====================================================
======

Ale_nie_ode_mnie
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


555. Data: 2011-02-04 22:36:29

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: medea <x...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

W dniu 2011-02-04 20:50, Lebowski pisze:
>
> Natomiast chodzilo mi tutaj bardziej o to, ze jesli rodzice wybor
> dziecka po szkole chca usprawiedliwic jego przeciez dorosloscia, to
> powinni byc w jej uznaniu konsekwentni.

No i z tym jak najbardziej się zgadzam.

Ewa

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


556. Data: 2011-02-04 22:40:34

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Feb 2011 23:16:31 +0100, Chiron napisał(a):
> - Jazda do domu! Obiad!- zaprasza syna mama.
> - Znowu krupnik? Nie cierpię go!
> - Żryj wstrętny bachorze, nic innego nie ma!

Nooo, gdybyś nie zaznaczył "syna", to pomyślałabym, że mi coś imputujesz
;-P

PS. No i druga rzecz się nie zgadza, co mnie uspokaja - mój krupnik jest
bosssski. MŚK np polubił krupnik właśnie dzięki mnie, jak twierdzi. No
faktycznie, teściowej krupnik nie wychodził. Ale pomidorowa - jej była
najlepsza :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


557. Data: 2011-02-04 22:41:53

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 04 Feb 2011 23:24:34 +0100, medea napisał(a):

> W dniu 2011-02-04 22:44, Ikselka pisze:
>> Dnia Fri, 4 Feb 2011 22:01:39 +0100, Chiron napisał(a):
>>
>>> Dokładnie- chodziło mi o to, że mamy złoszczą się w takich sytuacjach na
>>> dzieci- tak naprawdę dlatego, że nie doceniły ich wysiłku:-)
>> Mądre mamy
>
> Ale Chiron nie pisał o takich.
>

A zaznaczył, że o głupich?
;-P

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


558. Data: 2011-02-04 22:43:41

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: "Chiron" <c...@o...eu> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:1ll2npyh3nzeo$.14swva90eqm2r$.dlg@40tud
e.net...

Dnia Fri, 4 Feb 2011 23:16:31 +0100, Chiron napisał(a):
> - Jazda do domu! Obiad!- zaprasza syna mama.
> - Znowu krupnik? Nie cierpię go!
> - Żryj wstrętny bachorze, nic innego nie ma!

Nooo, gdybyś nie zaznaczył "syna", to pomyślałabym, że mi coś imputujesz
;-P

PS. No i druga rzecz się nie zgadza, co mnie uspokaja - mój krupnik jest
bosssski. MŚK np polubił krupnik właśnie dzięki mnie, jak twierdzi. No
faktycznie, teściowej krupnik nie wychodził. Ale pomidorowa - jej była
najlepsza :-)
====================================================
====================
Moja babcia gotowała najlepszą na świecie zupę z dyni. Niestety- osobista
małżonka- jak jej znalazłem podobny przepis- po kilku godzinach spędzonych
nad taką zupką oświadczyła: "nigdy więcej". No cóż- zupa była przepyszna-
ale naprawdę zrobiła ją moja małżowinka tylko raz:-(
--

Chiron

Prawda, Prostota, Miłość.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


559. Data: 2011-02-04 22:45:18

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Ikselka <i...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 4 Feb 2011 23:43:41 +0100, Chiron napisał(a):


> Moja babcia gotowała najlepszą na świecie zupę z dyni. Niestety- osobista
> małżonka- jak jej znalazłem podobny przepis- po kilku godzinach spędzonych
> nad taką zupką oświadczyła: "nigdy więcej". No cóż- zupa była przepyszna-
> ale naprawdę zrobiła ją moja małżowinka tylko raz:-(

A mozesz mi podlinkować ten "podobny przepis"?

PS. Nasiona dyni już kupiłam, zupka już niedługutko ;-PPP

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


560. Data: 2011-02-04 22:45:26

Temat: Re: Sprawa zmian w systemie emerytalnym
Od: Qrczak <q...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 2011-02-04 23:21, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
> W dniu 2011-02-04 22:27, Qrczak pisze:
>> Dnia 2011-02-04 21:53, niebożę medea wylazło do ludzi i marudzi:
>>>
>>> A jeżeli Ty masz praktykę, to może sama powiedz, czy wybierałaś za córkę
>>> kierunek i miejsce studiów. Coś mi się zdaje, że jednak nie.
>>
>> Coś się mylisz.
>> Ale przyjęła to z godnością.
>
> Jakoś nie wierzę, bo coś mi się przypomina, że pisałaś, że to córka
> zmieniła zdanie.

To niekoniecznie tak. Przedstawiła swoje typy, ja swoje propozycje.
Jeden jej wariant został zbutany, z bardzo przyziemnych powodów. Zdanie
zmieniła tylko w kwestii lokalizacji, a ta była zgodna z moimi
oczekiwaniami (odległość). Zmieniła nie z mojego powodu, a z powodu faceta.

> A jeśli tak, to może podziel się, jak to zrobiłaś, że przyjęła to z
> godnością. Może jasno i klarownie, bez podchodów? Bo wiesz, najgorsze
> IMO jest takie kombinowanie, że nie wiadomo, czy to decyzja dziecka, czy
> nasza, odpowiedzialność jakoś się rozmywa, a poczuciem winy w razie
> czego obciążone jest zazwyczaj dziecko.

No teraz to mnie zagięłaś. Może rzeczywiście minę zrobiłam ogromnie
zbolałą i nieszczęśliwą, że tak łyknęła bez mrugnięcia.
A mnie się tylko wydawać mogło, że przedstawiam rozsądne argumenty, co
może a czego nie będzie mogła w przyszłości.
Ale że sama w jej wieku byłam wystarczająco obciążona nierealnymi
wymaganiami rodziny, więc postarałam się, żeby swoje niekoniecznie
realne oczekiwania jakoś przynajmniej ładnie ubrać.

>>> No jasne, sprowadźmy temat do absurdu. Ale OK - gdyby moje dziecko miało
>>> robić gimnazjum do pełnoletności, to już bym chyba się poddała z
>>> wszelkimi metodami wychowawczymi i sama bym się udała na solidne
>>> leczenie.
>>
>> Ewentualną niegramotnością dziecka chcesz obarczyć siebie? No weeeź...
>
> No wiesz, gdybym przez 18 lat nie zauważyła, że dziecko nadaje się do
> szkoły specjalnej, to kogo niby miałabym obciążać?

No wiem. Prawdziwa kochająca matka nie widzi wad u dziecka.

>>> Niektórzy się potrafią poczuć urażeni
>>> za voucher na weekend w górach...
>>
>> Tak. Dostałam taki voucher weekendowy. W dodatku na dwa różne
>> weekendy. I nie bardzo wiem, co z nim począć.
>
> Cholerka, trafiłam z tym voucherem? Przypadek. Przypomniała mi się po
> prostu jedna sprawa, o której zresztą pisałam parę lat temu na psr bodajże.

Pamiętam. Okazuje się, że takie vouchery to nie jest jakaś urban legend.
To się ma prawo zdarzyć. Każdemu.

>> Nie myślałaś może o powiększeniu rodziny?
>
> Myślałam, ale wychowywanie dzieci to za trudna sprawa jest.
>
>> Mam kilka drobiazgów na zbyciu...
>
> Wyślij!

Jeden drobiazg już się do do wychowywania nie nadaje, przeterminowany. A
drugi zęby gubi.

>> Oki, na Tobie się skupiło. Sorry.
>
> Nie chciałam nikogo urazić. A jak ja się wygadam z jakimś problemem, to
> na pewno i mnie się jeszcze nie raz oberwie, w to nie wątpię.

Takie życie. W juznecie.

Qra
--
nie wiem, nie znam się, zarobiona jestem

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 50 ... 55 . [ 56 ] . 57 ... 59


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

wierzyc, nie wierzyc...
Nierozumiem tej wyrozumiałości
Lepiej nie zachowujcie wstrzemięźliwości.
Histeria, niedaleka przyszłość.
U wróżki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »