« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-06-16 17:06:02
Temat: Sprostowanie do "Obozowe menu"Ludzie no co wy tacy jacyś dziwni, nie chcecie pomóc osóbce, wątłej i
niewielkiej która została żywcem wrzucona w prowadzenie kuchni na obozie
harcerskim?
Pomóżcie!! Ja naprawdę jestem przerażona tym faktem, od lat byłam tylko
uczestnikiem lub opiekunem dzieciaków, a tu teraz mam dać im wszystkim jeść
i do tego obóz nie dysponuje dużym budżetem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-06-16 18:27:29
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9gg3no$h2o$...@n...tpi.pl...
> Ludzie no co wy tacy jacyś dziwni, nie chcecie pomóc osóbce, wątłej i
> niewielkiej która została żywcem wrzucona w prowadzenie kuchni na obozie
> harcerskim?
Bynajmniej, wszyscy ci pomogą, włącznie ze mną, ale zatrudnij sobie do
pomocy kogoś, kto się zna na żywieniu zbiorowym. Warto.
> Pomóżcie!! Ja naprawdę jestem przerażona tym faktem, od lat byłam tylko
> uczestnikiem lub opiekunem dzieciaków, a tu teraz mam dać im wszystkim
jeść
> i do tego obóz nie dysponuje dużym budżetem.
Tym bardziej warto.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 18:51:06
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"
Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9gg3no$h2o$1@news.tpi.pl...
> Ludzie no co wy tacy jacyś dziwni, nie chcecie pomóc osóbce, wątłej i
> niewielkiej która została żywcem wrzucona w prowadzenie kuchni na obozie
> harcerskim?
> Pomóżcie!! Ja naprawdę jestem przerażona tym faktem, od lat byłam tylko
> uczestnikiem lub opiekunem dzieciaków, a tu teraz mam dać im wszystkim
jeść
> i do tego obóz nie dysponuje dużym budżetem.
Witam serdecznie
zeby ulozyc menu trzeba wiedziec:
-dla kogo
-jaka ilosc uczestnikow
-wyposazenie i charakter kuchni
-czas trwania obozu
-stawka zywieniowa na osobe
ta sa podstawy, zreszta ostatnio na grupie cos pisalem na ten temat i jak
chcesz to zajrzyj do archiwum
a tak w ogole zastanawia mnie postepowanie organizatorow ludzie takie rzeczy
sie ustala 2 miesiace wczesniej i niech sie za to wezmie osoba ktora sie na
tym zna a nie z przypadku poniewaz mozna super gotowac w domu a na takim
obozie zupelnie nie dac sobie rady,
pozdrawiam busek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 20:04:20
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Zatrudni? hmm dobrze by było, ale mam tylko do dyspozycji facetów którzy
może i mają siłę w dłoniach, ale na gotowaniu a tym bardziej na żywieniu
zbiorowym nie wiele się znają
Pozdrawiam
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9gg87j$c4d$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9gg3no$h2o$...@n...tpi.pl...
> > Ludzie no co wy tacy jacyś dziwni, nie chcecie pomóc osóbce, wątłej i
> > niewielkiej która została żywcem wrzucona w prowadzenie kuchni na obozie
> > harcerskim?
> Bynajmniej, wszyscy ci pomogą, włącznie ze mną, ale zatrudnij sobie do
> pomocy kogoś, kto się zna na żywieniu zbiorowym. Warto.
>
> > Pomóżcie!! Ja naprawdę jestem przerażona tym faktem, od lat byłam tylko
> > uczestnikiem lub opiekunem dzieciaków, a tu teraz mam dać im wszystkim
> jeść
> > i do tego obóz nie dysponuje dużym budżetem.
> Tym bardziej warto.
> pozdr. Jerzy
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 20:22:32
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9gge64$crq$...@n...tpi.pl...
> Zatrudni? hmm dobrze by było, ale mam tylko do dyspozycji facetów którzy
> może i mają siłę w dłoniach, ale na gotowaniu a tym bardziej na żywieniu
> zbiorowym nie wiele się znają
Hmmmm, to kiepsko z tobą, albo i lepiej nie będą ci przeszkadzać. A z
pewnością ci pomogą jak ich odpowiednio ustawisz! ;-)))
Zapewniam, że faceci znają się na gotowaniu, z tego samego przepisu "ONI"
zrobią coś zjadliwego w przeciwieństwie do tych, no jak im tam, kurcze
zapomniałem... ;-)))
Pozdrawiam, Jerzy
PS
Najlepsze są potrawy najprostsze, napisz ile osób masz wyżywić. I czym
dysponujesz jako zaplecze kucharskie! O kurcze, zdaje się, że są jakieś
przepisy z Kuratorium odnośnie obozów.
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 20:34:09
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Mam podobno wyżywić około 80 osób, a co do zaplecza kuchennego to nic
ciekawego cała kuchnia jest budowana na 3 dni przed obozem i jest naprawdę
bardzo skromna. Rzecz w tym ze obóz jest organizowany najtańszym kosztem, by
mogły z niego skorzystać dzieciaki z bardzo ubogich rodzin. Wiesz opieka
pokrywa tylko część opłaty za obóz.
Pozdrawiam
Użytkownik "Jerzy" <0...@m...pl> napisał w wiadomości
news:9ggeva$7li$1@sunsite.icm.edu.pl...
> Użytkownik Dorunia <d...@w...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:9gge64$crq$...@n...tpi.pl...
> > Zatrudni? hmm dobrze by było, ale mam tylko do dyspozycji facetów którzy
> > może i mają siłę w dłoniach, ale na gotowaniu a tym bardziej na żywieniu
> > zbiorowym nie wiele się znają
> Hmmmm, to kiepsko z tobą, albo i lepiej nie będą ci przeszkadzać. A z
> pewnością ci pomogą jak ich odpowiednio ustawisz! ;-)))
> Zapewniam, że faceci znają się na gotowaniu, z tego samego przepisu "ONI"
> zrobią coś zjadliwego w przeciwieństwie do tych, no jak im tam, kurcze
> zapomniałem... ;-)))
> Pozdrawiam, Jerzy
> PS
> Najlepsze są potrawy najprostsze, napisz ile osób masz wyżywić. I czym
> dysponujesz jako zaplecze kucharskie! O kurcze, zdaje się, że są jakieś
> przepisy z Kuratorium odnośnie obozów.
> pozdr. Jerzy
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 20:46:02
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu""Dorunia" <d...@w...pl> napisał(a):
> Mam podobno wyżywić około 80 osób, a co do zaplecza kuchennego to nic
> ciekawego cała kuchnia jest budowana na 3 dni przed obozem i jest naprawdę
> bardzo skromna. Rzecz w tym ze obóz jest organizowany najtańszym kosztem,
by
> mogły z niego skorzystać dzieciaki z bardzo ubogich rodzin. Wiesz opieka
> pokrywa tylko część opłaty za obóz.
----
może coś wyczytasz w wątku jak wyżywić obóz z 11 czerwca,
IMHO bardzo ciekawy i pouczający,
ale jak masz małe środki to trzeba będzie nieźle główkować.
Chleb i smarowidła (dżemy) to podstawa śniadań i kolacji, do tego
jakieś pomidory, ogórki, ser żółty, herbata - wiadomo,
a obiady - zalecam w/w wątek, no i popytaj autorów postów
prywatnie, moje doświadczenia są już bardzo odległe (ale
pamiętam, że środki były baaaaardzo niskie ...)]
powodzenia :))
PS poszukaj sponsorów w okolicy, albo zorganizujcie dzień zbierania
[czegokolwiek] na plantacji, możliwości są teraz ogromne, a rolnicy
oddadzą produkty z radością za niższą cenę, byle się nie zmarnowały.
Z pieczywem też można tak.
--
Zowisia < mail to: z...@n...spam.poczta.onet.pl >
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 21:40:38
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Użytkownik Zowisia <z...@n...spam.poczta.onet.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9gggje$dt$...@n...onet.pl...
> "Dorunia" <d...@w...pl> napisał(a):
> > Mam podobno wyżywić około 80 osób, a co do zaplecza kuchennego to nic
> > ciekawego cała kuchnia jest budowana na 3 dni przed obozem i jest
naprawdę
> > bardzo skromna. Rzecz w tym ze obóz jest organizowany najtańszym
kosztem,
Hmmmmmm, myślę, że wiele osób ci pomoże, podaj rejon pobytu i stawkę
dzienną na "głowę". Ponadto, młodzież może sama dorobić w nadleśnictwie
nie "wiedząc" o tym, 2 dni ich pracy przy odczwaszczaniu szkółek dadzą ci
4 "darmowe" dni posiłków. Zaprzyjaźnij się z fermami drobiu i jaj. Może
ktoś w okolicy ma świnię na ubicie? Albo krowę?
pozdr. Jerzy
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-16 22:08:18
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu"Jak mnie pamięć nie myli to było zawsze tak lub podobnie :
Śniadanie :Na mleku kakao/kawa/zupki /pasta serowa/- na stół dżem (miód) /
świątecznie jajko na miękko parówka na gorąco(masło chleb)
Śniadanie II - do śniadania głównego dołożyć bułeczki wezmą sobie.
Obiad zupy;/ rosół/Barszcz (czerwony lub
biały/Jarzynowa/Kapuśniak/Pomidorowa/Botwinka/Cebulo
wa
II danie /ziemniaczki(/jajko sadzone lub gotowane z sosem chrzanowym lub
mięso gotowane z zupy)/makaron(ser biały)/ryż(z truskawkami)/kasza(zrazy)/to
co dzieci lubią ale pracochłonne pierożki i naleśniki/ + sałatka / surówka
/kapusta smażona itp.
Deser ;/budyń/ galaretka/ owoce -banan -truskawki -jabłko / świątecznie jakieś
ciasteczko
Kolacja :/plasterki wędliny/ i to co na śniadanie dżem , pasta
itp./-świątecznie kiełbaska z ogniska lub gotowana/herbata ew. kawa zbożowa
--
>>> JacekK <<<
====================================================
=
Cytat dnia :
pl.rec.kuchnia 26.VI.99
"Jajecznica bez patelni => Umieść jaja w mikrofali ...i ....zeskrob ze
ścianki.
> A jak nie mam mikrofali to co? Może być zwykły piecyk gazowy?
>A jak już nic nie masz, to się ciesz, ze jajka ci zostały."
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-06-17 10:57:32
Temat: Re: Sprostowanie do "Obozowe menu" Użytkownik "Dorunia" <d...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9gg3no$h2o$1@news.tpi.pl...
> Ludzie no co wy tacy jacyś dziwni, nie chcecie pomóc osóbce, wątłej i
> niewielkiej która została żywcem wrzucona w prowadzenie kuchni na obozie
> harcerskim?
Sama masz im wszystkim gotować?!
Jak jeździłem na spływy, gdzie była wspólna kuchnia (na góra 20 osób), to
mieliśmy dwa duże gary, kratę, pod to się robiło palenisko. Jako podstawa
obiadów były kluski z sosami na bazie jakichś mielonek, kiełbasy, przecieru
pomiorowego, przyprawy. Na śniadania, jak już ktoś napisał, kanapki: z serem,
pomidorem, czasem jakieś rybki, dżem. Od święta parówki, jajka (te ostatnie
gotowane dla takiej grupy dla jednych były na miękko, dla innych już na twardo
(że o paru niedogotowanych nie wspomnę). Do śniadań warto zawsze mieć ketchup,
który niektórzy lubią do wszystkiego, a jak nie lubią, to użyją do zabicia
smaku np. niedobrego sera (a takie niestety często się trafiają).
Aha: gotowało się w 4-osobowych zespołach, codziennie zmienianych, ponieważ
dzień gotowania to dzień zupełnie przechlapany. Nie ma na nic (poza samym
płynięciem) czasu - rano przygotowania sniadania, pozmywania, złożenie
namiotu gospodarczego, zapakowanie na kajak bagażowy. Potem płynięcie,
przerwa, podczas której robi się drugie śniadania, zmywanie, pakowanie,
płynięcie. Potem na miejscu gotowanie, rozbijanie namiotu gosp., zmywanie...
--
K o n r a d J . B r y w c z y ń s k i
private velvet animal empty t. v.
they're fishing in the kitchen
but they haven't caught to me
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |