| « poprzedni wątek | następny wątek » |
351. Data: 2012-01-17 17:28:37
Temat: Re: StarośćUżytkownik "medea"
> Jeśli piszesz, że w ogóle się z tą osobą nie znałaś, to skąd ta osoba u
> licha znała te szczegóły z Twojego życia łącznie z personaliami? Dla mnie
> dziwne. Chyba że Cię wzięła na przeszpiegi i jakoś do tych informacji
> doszła? Strach się bać norrrmalnie. ;)
>
Konfabułuję ale:
1. publikowała z IP firmowej sieci
Z tego co Nixe, pisze występuje w sieci jawnie. Strzelam że w kontekście z
1.
google 1+imię lub coś tam z opublikowanych info.
lub
2. IP domowe -> znajomy admin/ktoś dużomogący u ISP -> dane osobowe
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
352. Data: 2012-01-17 18:03:14
Temat: Re: StarośćW dniu 2012-01-17 18:14, Nixe pisze:
>
> A sprawę Iwonki i żony Alberta kojarzysz? Też nie wiedzieć jak i skąd
> wyszły na zewnątrz pewne prywatne dane.
Kojarzę mniej więcej, aczkolwiek nie pamiętam, co tam dokładnie się
ujawniło.
> No nie ukrywam ;-)
> Ale to mnie wiele nauczyło, choćby tego, żeby odpowiednio wcześnie
> uczulić własne dzieci na to, żeby w sieci, nawet wśród bliskich
> znajomych, nawet na zabezpieczeonych i niepublicznych forach, nie
> podawać zbyt wielu szczegółów ze swego życia. Nigdy nie wiadomo kto i
> jak je wykorzysta. Córka mi ostatnio powiedziała, że słyszała o
> przypadku włamania do mieszkania, ponieważ jakiś chłopiec ustawił
> sobie status na GG czy na fejsie, że "hurrra, wyjeżdżamy wszyscy do
> Stanów na dwa tygodnie" ;-)
No tak, co racja to racja. Też mam czasem różne obawy.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
353. Data: 2012-01-17 18:07:24
Temat: Re: StarośćW dniu 2012-01-17 18:28, olo pisze:
>
> Konfabułuję ale:
> 1. publikowała z IP firmowej sieci
> Z tego co Nixe, pisze występuje w sieci jawnie. Strzelam że w
> kontekście z 1.
> google 1+imię lub coś tam z opublikowanych info.
> lub
> 2. IP domowe -> znajomy admin/ktoś dużomogący u ISP -> dane osobowe
Takie szpiegowsko-detektywistyczne zapędy w celach wyłącznie osobistego
dowalenia komuś trochę mnie zniesmaczają, bo to zwykłe wścibstwo i
plotkarstwo. A już tym bardziej, kiedy w grę wchodziłoby w tym celu
wykorzystywanie zaufania społecznego, np. wśród pracowników policji,
ZUS-u, GUS-u itp, a przecież nie można wykluczyć, że i tacy są wśród
nas, fakt. Zresztą byli już tacy, którzy odgrażali się znajomymi w
powyższych.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
354. Data: 2012-01-17 18:18:13
Temat: Re: StarośćUżytkownik "medea"
> Takie szpiegowsko-detektywistyczne zapędy w celach wyłącznie osobistego
> dowalenia komuś trochę mnie zniesmaczają, bo to zwykłe wścibstwo i
> plotkarstwo. A już tym bardziej, kiedy w grę wchodziłoby w tym celu
> wykorzystywanie zaufania społecznego, np. wśród pracowników policji,
> ZUS-u, GUS-u itp, a przecież nie można wykluczyć, że i tacy są wśród nas,
> fakt. Zresztą byli już tacy, którzy odgrażali się znajomymi w powyższych.
>
Ale to odrębne zagadnienie. Osoby mające skłonności do nieetycznych zachowań
zyskują po prostu dodatkowe narzędzia i możliwości. Wśród znajomych
słyszałem o paru skandalach związanych z nieuprawnionym dostępem do zasobów
GG.
pzdr
olo
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
355. Data: 2012-01-17 18:25:38
Temat: Re: StarośćW dniu 2012-01-17 19:18, olo pisze:
> Użytkownik "medea"
>
>> Takie szpiegowsko-detektywistyczne zapędy w celach wyłącznie
>> osobistego dowalenia komuś trochę mnie zniesmaczają, bo to zwykłe
>> wścibstwo i plotkarstwo. A już tym bardziej, kiedy w grę wchodziłoby
>> w tym celu wykorzystywanie zaufania społecznego, np. wśród
>> pracowników policji, ZUS-u, GUS-u itp, a przecież nie można
>> wykluczyć, że i tacy są wśród nas, fakt. Zresztą byli już tacy,
>> którzy odgrażali się znajomymi w powyższych.
>>
> Ale to odrębne zagadnienie.
Jasne, ja tak na marginesie tylko.
> Osoby mające skłonności do nieetycznych zachowań zyskują po prostu
> dodatkowe narzędzia i możliwości.
Dlatego rzeczywiście należy uważać z podawaniem ważnych danych o sobie.
A ja cholerka nawet tradycyjną korespondencję prowadziłam z niektórymi. ;)
> Wśród znajomych słyszałem o paru skandalach związanych z
> nieuprawnionym dostępem do zasobów GG.
Do gadu-gadu? Tam też trzeba podać jakieś dane personalne?
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
356. Data: 2012-01-17 20:45:59
Temat: Re: Starość
Użytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości
news:jf3d9s$pnh$1@news.task.gda.pl...
>W dniu 2012-01-16 13:59, Paulinka pisze:
>
>> ... po zonie alberta uczulona jesteś ...
>
> a o sio chozi ?
Zona alberta zadzwonila kiedys do Iwon(K)i do pracy i o nią wypytywała
(cos w ten desen).
--
Renata
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
357. Data: 2012-01-17 20:57:44
Temat: Re: Starość
Użytkownik "Nixe" napisała w wiadomości
news:jf4682$r03$1@inews.gazeta.pl...
> Nie trzeba posiadać żadnych nienawistnych relacji. Kiedyś, dobre parę lat
> temu, jeszcze przed erą fejsbuków i naszychklas, w jakiejś dyskusji na
> grupie, której już nie subskrybuję, pewna osoba (której KOMPLETNIE nie
> znałam i była to pierwsza moja z nią rozmowa) wywlokła publicznie
> przeróżne rzeczy z mojego życia osobistego i zawodowego i zaczęła sobie
> nimi żonglować. Tak po prostu z braku argumentów w danej dyskusji :) Nie
> były to jakieś sprawy wybitnie intymne czy takie, po ujawnieniu których
> pozostałoby mi się tylko powiesić, ale nie ukrywam, że lekko mi szczęka
> opadła, bo operowała nawet moim imieniem i nazwiskiem.
To akurat nie jest trudne - też wiem jak się nazywasz: kiedyś na
dzieciach podpisywałaś się swoim imieniem i nazwiskiem. Coś niecoś o
swoim życiu też pisałaś (o tych wózkach pod sklepem do dziś pamiętam -
ale był piękny flejm ;) ). A i wystarczy wklepać imię, nazwisko,
miejscowość i zawsze na którejś pozycji coś wyskoczy - nie masz
najpopularniejszego w Polsce ani imienia ani nazwiska.
> Nie wiem, skąd
> wzięła te wszystkie informacje, bo jak mówię - nie znałam jej zupełnie.
Mnie też nie znasz ;). Wystarczy uważniej czytać, coś niecoś
zapamiętać, przeszukać sieć i ...
--
Renata
Ps. nie przeszukiwałam po Twoich personaliach więc nie wiem ile można
znaleźć ale to możesz zawsze zrobić sama. Szukałam po własnym nazwisku
i mocno się zdziwiłam ile można poczytać o mnie...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
358. Data: 2012-01-17 21:21:17
Temat: Re: StarośćW dniu 2012-01-17 21:57, Ren@t@ pisze:
> To akurat nie jest trudne - też wiem jak się nazywasz: kiedyś na
> dzieciach podpisywałaś się swoim imieniem i nazwiskiem.
To prawda, był kiedyś taki okres, zanim się zreflektowałam, że to może
być potem wykorzystane. Niemniej jednak trzeba się trochę postarać, żeby
powiązać to z moim nickiem :) Tzn. dla osób, które mnie kojarzą z
dawnego psd nie jest to trudne, ale ta osoba, o której piszę, kompletnie
z psd nie miała nic wspólnego a i wydarzenie miało miejsce kilka lat po
tym, jak zmieniłam nick na obecny (bo po drodze miałam jeszcze jeden).
> Coś niecoś o swoim życiu też pisałaś
No właśnie i pewnie stąd były te powiązania (choć o pewnej rzeczy nigdy
nie pisałam, a i tak została mi wytknięta)
> (o tych wózkach pod sklepem do dziś pamiętam -
> ale był piękny flejm ;) ).
To były czasy ... ;-)
> nie masz najpopularniejszego w Polsce ani imienia ani nazwiska.
Niby nie, ale o dziwo już kilka moich imienniczek o tym samym nazwisku
namierzyłam.
>> Nie wiem, skąd
>> wzięła te wszystkie informacje, bo jak mówię - nie znałam jej zupełnie.
> Mnie też nie znasz ;).
Ba! Chyba nawet nie bardzo kojarzę ;-)
Zmieniałaś nicka przez te lata czy ciągle ten sam?
Ale sęk w tym, że to była grupa, na którą weszłam dosłownie na moment
(bo chciałam się czegoś dowiedzieć), więc generalnie ani mnie nikt nie
kojarzył, ani ja nikogo. Zatem ta osoba musiała sobie trochę posiedzieć
w sieci i poszperać.
Generalnie chodzi mi o to, że jak ktoś ma czas i zacięcie, to może
znaleźć naprawdę bardzo, bardzo dużo.
Z innej beczki - kiedyś zrobiłam wielkie oczy, gdy mi bliska znajoma na
jakimś spotkaniu wystrzeliła "no i jak tam Nixe twoje przepychanki z
dyrektorką w przedszkolu" ;-) Okazało się, że ona też pisuje na psd, ale
kompletnie jej nie skojarzyłam.
> Ps. nie przeszukiwałam po Twoich personaliach więc nie wiem ile można
> znaleźć ale to możesz zawsze zrobić sama. Szukałam po własnym nazwisku
> i mocno się zdziwiłam ile można poczytać o mnie...
Jak wbijam swoje dane, to najpierw wyskakuje firma, a potem jakieś
dyskusje grupowe sprzed miliona lat ;-) I kurna zawsze, ale to zawsze na
jakieś idiotyczne tematy, choć nie ja zakładałam wątki. Więc czasem moje
imię i nazwisko połączone jest np. z bólami w kroczu podczas porodu albo
trudno gojącą się macicą ;-)
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
359. Data: 2012-01-17 21:24:24
Temat: Re: StarośćW dniu 2012-01-17 21:45, Ren@t@ pisze:
> Zona alberta zadzwonila kiedys do Iwon(K)i do pracy i o nią wypytywała
> (cos w ten desen).
Po czym chyba trochę się jej głupio zrobiło i znikła z netu.
Trochę szkoda, bo fajna z niej babka była (pomijając ten epizod z
Iwonką, bo to akurat uważam za chwyt poniżej pasa).
N.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
360. Data: 2012-01-18 00:38:11
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 17 Jan 2012 07:55:55 -0600, Iwon(K)a napisał(a):
> nie moze byc inaczej. Gdzies ty bys sie mogla pochwalic swoja utopia- na
> targu
> w swojej podkieleckiej wsi?? gdzie cie wszyscy znaja i znaja prawde?
Przyjedź, poznaj i Ty, zamiast majaczyć.
> tak to
> przysiadziesz
> przy necie na taborecie w kuchni,
Nie mam taboretów. Nawet to się nie zgadza w Twej wyuzdanej wizji 333-)
> i tworzysz zycie od nowa puszczajac w
> swiat.
Aż tak bardzo nieprawdopodobne Ci się wydaje?
3-)
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |