| « poprzedni wątek | następny wątek » |
41. Data: 2011-12-27 20:01:05
Temat: Re: StarośćW dniu 2011-12-27 19:37, XL pisze:
> jestem zmuszona wyrazić moje stanowisko jasno i wprost: (---)
Xlko, nikt nie siedzi w głowie Pauliny i nie nam osądzać przyczyny
i ważyć powody dla których zrobiła to co zrobiła i co dalej planuje.
Dla mnie jednak jest oczywiste, że tym sposobem zrobiła co najmniej
4 dobre uczynki:
1) Swoją obietnicą ulżyła babci, dla której był to najwyraźniej
ciężar, spełniając tym samym wobec niej uczynek miłosierdzia
względem duszy (konkretnie 4-ty).
2) Dotrzymała słowa danego przy łożu umierającego.
3) Zezwoliła, by Boża Łaska spływała na dzieci nie małym strumykiem,
ale szeroką bramą.
4) Dała temu wszystkiemu świadectwo, sobie zapewniając względy w
czasie ostatecznym: "Do każdego więc, który się przyzna do Mnie
przed ludźmi, przyznam się i Ja przed moim Ojcem, który jest w
niebie." (Mt 10.32).
Pozdrawiam,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
42. Data: 2011-12-27 20:02:16
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 27 Dec 2011 20:19:48 +0100, Vilar napisał(a):
> Użytkownik "XL" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:1smx1v8pip6eh.2exxjhy11wr8.dlg@40tude.net...
>>
>> Ja powiem tylko jedno: wielkim minusem wynalezienia druku przez Gutenberga
>> jest danie wszystkim, niezależnie od stanu wiedzy, mentalności, intencji i
>> przygotowania, możliwości PRZECZYTANIA Biblii - i obecne powszechne wśród
>> ludu przekonanie, że jej przeczytanie czyni czlowieka madrzejszym...
>>
>> XL
>>
>
> Czego się boisz Ixi?
> Hmm?
Zbyt prosto tłumaczysz sobie moje pobudki.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
43. Data: 2011-12-27 20:09:24
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 27 Dec 2011 20:57:25 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-12-27 19:26, XL pisze:
>> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:45:49 +0100, medea napisał(a):
>>
>>> W dniu 2011-12-27 11:39, Paulinka pisze:
>>>> To była, jest i będzie zawsze sprawa czyjegoś sumienia i jego
>>>> wewnętrznych przemyśleń.
>>> I to jest najważniejsze. :)
>> Tak, zwłaszcza te "wewnętrzne przemyślenia".
>> Bo o te "zewnętrzne" (he he) to ktoby się tam troszczył :-]
>
> Żal, że nie wszędzie masz dostęp, czy zwykłe czepialstwo za słówka?
Skoro wg Ciebie można przemyśliwać zewnętrznie, no to richtig Ci wychodzi,
że ani chybi żal z powodu braku dostępu :-]
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
44. Data: 2011-12-27 20:13:09
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 27 Dec 2011 21:01:05 +0100, Lukasz Kozicki napisał(a):
> W dniu 2011-12-27 19:37, XL pisze:
>
>> jestem zmuszona wyrazić moje stanowisko jasno i wprost: (---)
>
> Xlko, nikt nie siedzi w głowie Pauliny i nie nam osądzać przyczyny
> i ważyć powody dla których zrobiła to co zrobiła i co dalej planuje.
>
> Dla mnie jednak jest oczywiste, że tym sposobem zrobiła co najmniej
> 4 dobre uczynki:
> 1) Swoją obietnicą ulżyła babci, dla której był to najwyraźniej
> ciężar, spełniając tym samym wobec niej uczynek miłosierdzia
> względem duszy (konkretnie 4-ty).
Kosztem innej duszy? - coś tu niejasnego jest dla mnie.
Wobec braku zamiaru wychowania w wierze ten koszt ja widzę w przyszłych
rozterkach owej "innej" duszy.
> 2) Dotrzymała słowa danego przy łożu umierającego.
To za mały powód do chrztu.
> 3) Zezwoliła, by Boża Łaska spływała na dzieci nie małym strumykiem,
> ale szeroką bramą.
Ona i tak (by) spływa(ła), poniewaz dzieci są niewinne.
> 4) Dała temu wszystkiemu świadectwo, sobie zapewniając względy w
> czasie ostatecznym: "Do każdego więc, który się przyzna do Mnie
No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
> Pozdrawiam,
Wzajemnie.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
45. Data: 2011-12-27 20:29:17
Temat: Re: StarośćW dniu 2011-12-27 21:09, XL pisze:
> Dnia Tue, 27 Dec 2011 20:57:25 +0100, medea napisał(a):
>
>> W dniu 2011-12-27 19:26, XL pisze:
>>> Dnia Tue, 27 Dec 2011 12:45:49 +0100, medea napisał(a):
>>>
>>>> W dniu 2011-12-27 11:39, Paulinka pisze:
>>>>> To była, jest i będzie zawsze sprawa czyjegoś sumienia i jego
>>>>> wewnętrznych przemyśleń.
>>>> I to jest najważniejsze. :)
>>> Tak, zwłaszcza te "wewnętrzne przemyślenia".
>>> Bo o te "zewnętrzne" (he he) to ktoby się tam troszczył :-]
>> Żal, że nie wszędzie masz dostęp, czy zwykłe czepialstwo za słówka?
> Skoro wg Ciebie można przemyśliwać zewnętrznie, no to richtig Ci wychodzi,
> że ani chybi żal z powodu braku dostępu :-]
A, czyli zwykłe czepialstwo. Tak myślałam. Całkiem zewnętrznie zresztą. ;-P
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
46. Data: 2011-12-27 20:33:15
Temat: Re: StarośćW dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
Chodzi o to, że sama za bardzo nie wiesz, bo celem Twym jest się przyczepić.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
47. Data: 2011-12-27 20:34:11
Temat: Re: StarośćW dniu 2011-12-27 21:33, medea pisze:
> W dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
>> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
>
> Chodzi o to, że sama za bardzo nie wiesz, bo celem Twym jest się
> przyczepić...
...i zanegować to, co zrobiła Paulinka. Zamiast dostrzec w tym coś
pozytywnego.
Ewa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
48. Data: 2011-12-27 21:09:59
Temat: Re: StarośćW dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
> Wobec braku zamiaru wychowania w wierze ten koszt ja widzę w
> przyszłych rozterkach owej "innej" duszy.
Niektórym sam chrzest musi wystarczyć, a wg Katechizmu
(KKK §1213, §1257 - na podstawie J 3.5 - chrzest jest
konieczny do zbawienia. O cudzych zamiarach natomiast
roztropniej jest się nie wypowiadać, bo czasem nawet
swoich zamiarów i pobudek dobrze się nie zna.
Są więc księża, którzy nie chcą udzielać Chrztu jeśli nie
mają pewności, że dziecko będzie wychowane w wierze Kościoła,
i maja po temu mniej lub bardziej słuszne powody. Są też inni,
którzy w takich okolicznościach chrztu udzielają chętnie. Znam
i takich, i takich. Kościół nie daje w tym ścisłych wytycznych,
pozostawiając to rozeznaniu kapłanów, a skoro tak, to i świeckim
wiernym nie wypada się na ten temat zbyt kategorycznie wypowiadać.
Co więcej, do ważnego chrztu wcale nie jest potrzebny kapłan.
Mało tego, w pewnych okolicznościach ważnego chrztu może udzielić
nawet osoba która sama nie jest ochrzczona (KKK §1256).
>> 2) Dotrzymała słowa danego przy łożu umierającego.
> To za mały powód do chrztu.
Gdyby go nie dotrzymała, jej przyrzeczenie okazałoby się kłamstwem.
> Ona i tak (by) spływa(ła), poniewaz dzieci są niewinne.
Ale bez Chrztu Św. - obciążone grzechem pierworodnym.
> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
Wszakże Królestwo Niebieskie każdy zdobywa sam dla siebie.
Pozdrawiam,
--
ŁK
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
49. Data: 2011-12-27 22:25:42
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 27 Dec 2011 21:33:15 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
>> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
>
> Chodzi o to, że sama za bardzo nie wiesz, bo celem Twym jest się przyczepić.
>
Jawiem, ale skoro Ty nie wiesz, to przypomnę:
"Moja krytyka i szczere powatpiewanie dotyczą cały czas pobudek Pauliny, a
w
żaden sposób jej dzieci (...) dzieci Pauliny sa
narzędziem i pretekstem w sprawie JEJ WŁASNEGO powrotu do KK(...)"
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
50. Data: 2011-12-27 22:28:17
Temat: Re: StarośćDnia Tue, 27 Dec 2011 21:34:11 +0100, medea napisał(a):
> W dniu 2011-12-27 21:33, medea pisze:
>> W dniu 2011-12-27 21:13, XL pisze:
>>> No własnie, SOBIE. A o czym ja cały czas mówię?
>>
>> Chodzi o to, że sama za bardzo nie wiesz, bo celem Twym jest się
>> przyczepić...
>
> ...i zanegować to, co zrobiła Paulinka. Zamiast dostrzec w tym coś
> pozytywnego.
Nie widzę nic pozytywnego w lekceważeniu sakramentów przez traktowanie ich
jako prezenty dla osób trzecich lub przedmioty do odrzucenia w przyszłosci
lub jako zabezpieczenie na wszelki wypadek, a nuż się przydadzą, lub jako
pretekst.
--
XL
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |