Witam serdecznie.
Piszę z własnej inicjatywy, ale po części w imieniu swojej
dziewczyny.

Chodzi o zmianę tabletek antykoncepcyjnych z dotychczas
zażywanych (Cilest) na Stediril 30.

Taką decyzję podjął prowadzący lekarz-ginekolog. Wydaje
mi się, że decyzja ta nie jest wcale najtrafniejsza, ponieważ:
1) Cilest był bardzo dobrze tolerowany,
2) z tego co mi wiadomo, zmiana pigułki III generacji na
pigułkę II generacji nie jest ze względów hormonalnych
najlepszym posunięciem.

Moje pytania brzmią zatem tak:
1) Czy, abstrahując od ceny (wiadomo - ten jest
dofinansowywany - płatny 30%), jest jakikolwiek argument,
który przemawiałby za zmianą pigułki na Stediril?
2) Wiem, że istnieje obiegowa opinia, iż pigułki należy co jakiś
czas zmianiać. Czy jest tak faktycznie i czy może to stanowić
uzasadnienie dla zmiany pigułki? (Cilest moja dziewczyna
przyjmowała od ponad 2 lat)
3) Czy nie wydaje się słuszniejsza ewentualnie zamiana na inną
pigułkę III generacji?

Pozdrawiam i liczę na opinię zarówno lekarzy, jak i Pań, które
miały do czynienia z tymi środkami.

Pozdrawiam,
Łukasz Dąbrwski vel Woo-cash