« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-01-23 14:14:15
Temat: Sterydy ???Witam,
Czy od sterydów można się uzależnić ?
pozdrawiam,
a...@s...pl
http://www.atp.w.pl/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2001-01-23 15:42:48
Temat: Re: Sterydy ???a...@g...pl wrote:
> Czy od sterydów można się uzależnić ?
Nie wiem. Ale psychiczny przymus brania na pewno może się
pojawić. Oczywiście piszę to tylko na podstawie moich prywatnych
wrażeń, ale zastanawiające jest, że znajomi pakerzy podobnie
to racjonalizują jak np. palacze marihuany. Mianowicie twierdzą
np. że owszem może i jest szkodliwe, ale oni akurat mają to pod
kontrolą i mogą przestać w każdej chwili (jednak nie przestają,
stosują "końskie" dawki itp.), wyszukują różne "naukowe"
argumenty za itd.
--
Dariusz Laskowski
mailto:d...@p...pl ...HTML niesie ze sobą praktyczne korzyści.
GG:10616 Spytaj Piotra Trzcionkowskiego to Ci wyjaśni.
(c) Pszemol
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2001-01-24 07:47:29
Temat: Re: Sterydy ???Sterydy to chemia a chemia to brzmi groźnie.
Są bardzo ciekawe w działaniu na układ nerwowy.
Radzę uważać.
a...@g...pl napisał(a) w wiadomości: <94k2nf$jjq$1@news.tpi.pl>...
>Witam,
>
>Czy od sterydów można się uzależnić ?
>
>pozdrawiam,
>a...@s...pl
>http://www.atp.w.pl/
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2001-01-25 08:02:51
Temat: Re: Sterydy ???Dariusz Laskowski <d...@p...pl> napisał(a):
>> Czy od sterydów można się uzależnić ?
>
>Nie wiem. Ale psychiczny przymus brania na pewno może się
>pojawić. Oczywiście piszę to tylko na podstawie moich prywatnych
>wrażeń, ale zastanawiające jest, że znajomi pakerzy podobnie
>to racjonalizują jak np. palacze marihuany. Mianowicie twierdzą
>np. że owszem może i jest szkodliwe, ale oni akurat mają to pod
>kontrolą i mogą przestać w każdej chwili (jednak nie przestają,
>stosują "końskie" dawki itp.), wyszukują różne "naukowe"
>argumenty za itd.
Dokładnie. Mój znajomy musiał znaleźć się w szpitalu, żeby zrozumieć, że
jest uzależniony od "koksowania". Działała presja jego kolegów, jego
własna chęć wyrobienia sobie odpowiedniej "rzeźby" (mimo, że wg innych
dawno już przekroczył granicę, kiedy muskuły wyglądają nieźle) oraz
właśnie racjonalizacja - "no przecież to nie narkotyk, nie muszę brać,
poza tym wszystko to spalam na siłowni" (!).
Pozdrawiam,
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |