| « poprzedni wątek | następny wątek » |
51. Data: 2007-10-24 19:14:32
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)A Michal Jankowski napisał/a:
>>> *) Czy inne osoby też mają coś takiego? Ile się z tym męczę, to
>>> przechodzi wszelkie pojęcie. Nie mogę nosić naszyjników typu obróżka
>>> ani krótkich łańcuszków czy korali, golfy i bluzki pod szyją muszą być
>>> bardzo luźne
>> Mają, mają. Nie mogę mieć ani ciasno zapiętych pod szyją bluzek, ani
>> golfów, ani naszyjników, nic.
> I tak masz dobrze, że jesteś kobietą. Od facetów w wielu sytuacjach
> wymaga się noszenia koszuli z zapiętym kołnierzykiem i krawatem.
No właśnie, ja mam jak Carrie. Tylko kolczyki i bransoletki akceptuję z
popierdółek bizuteryjnych. Golfy absolutnie nie dla mnie, ani apaszki. I to
już od dziecięctwa.
A jak patrzę na mojego chłopaka, który musi do pracy z tym krawatem i
guzikiem pod szyją, to prawie omdlewam i aż mi się lepiej oddycha, gdy to z
siebie zrzuca ;].
--
ahoj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
52. Data: 2007-10-25 11:37:00
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Carrie <c...@g...com> wrote:
> A znów kolczyki uwielbiam i zupełnie ich nie czuję.
Ja też, pod warunkiem, że są z metali szlachetnych, normalnych nie mogę
nosić (uczulenie na nikiel, podejrzewam). Klipsów nie cierpię.
> Ba, gdy mi się zdarzy wyjść z domu bez kolczyków, to się czuję
> niekompletnie ubrana... 8-)
Kolczyków mogę nie mieć, ale pomalowane rzęsy i perfumy obowiązkowo ;-)
Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran * http://2510053385/~aneta/ * anetek#anetek.net
:`.__.': * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
`....'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
53. Data: 2007-10-25 11:44:21
Temat: Re: Strój do pływania (na większy biust)Michal Jankowski <m...@f...edu.pl> wrote:
> I tak masz dobrze, że jesteś kobietą. Od facetów w wielu sytuacjach
> wymaga się noszenia koszuli z zapiętym kołnierzykiem i krawatem.
Michał, czy jest jakaś grupa w hierarchii pl.*, której _nie_ czytujesz?
;-)
Jasne, że dobrze -- acz podejrzewam, że jeśli chodzi o strój do pracy, to
w moim przypadku płeć by wiele nie zmieniła, zazwyczaj sobie siedzę
cichutko w kąciku przed monitorem i nikt mnie nie ogląda ;-) Ale i tak mi
nie wmówisz, że faceci mają gorzej -- od kobiet to się dopieeero wymaga
;-)
Anetek
--
....
.' .. `. Aneta Baran * http://2510053385/~aneta/ * anetek#anetek.net
:`.__.': * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
`....'
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
54. Data: 2007-10-26 11:05:26
Temat: Re: nie samym strojem...
>
>> A to takie buty, a ja sie zawsze zastanawialam po co niektorzy takie
>> smiesznosci ubieraja ;)
>
> Wyglada smiesznie, ale sprawdza sie rewelacyjnie.
>
A gdzie to można kupić? na allegro tylko kilka i bez sznurka :] I to
norrmalna cena: z przesyłką ok 30zł? :|
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
55. Data: 2007-10-26 11:36:47
Temat: Re: nie samym strojem...Dnia piątek, 26 października 2007 13:05 wszystkim się zdawało, że to Wojski
gra jeszcze, a to miffy nadaje:
>> Wyglada smiesznie, ale sprawdza sie rewelacyjnie.
>>
> A gdzie to można kupić? na allegro tylko kilka i bez sznurka :] I to
> norrmalna cena: z przesyłką ok 30zł? :|
Ja kupilam normalnie w sklepie plywackim (sportowym). Czesto sa takie
otwarte tez przy basenach. Moja kosztowala 8 zl, ale te na sznurku byly
drozsze, ok. 12 zl. Duzo zalezy od tego, czy kupujesz Zatyczke Firmowa czy
jakas no name.
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
56. Data: 2007-10-26 11:45:40
Temat: Re: nie samym strojem...
>
> Ja kupilam normalnie w sklepie plywackim (sportowym). Czesto sa takie
> otwarte tez przy basenach. Moja kosztowala 8 zl, ale te na sznurku byly
> drozsze, ok. 12 zl. Duzo zalezy od tego, czy kupujesz Zatyczke Firmowa czy
> jakas no name.
>
Dzięki :]
A czy przy zatyczkach firma ma znaczenie? :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
57. Data: 2007-10-26 13:40:21
Temat: Re: nie samym strojem...Dnia piątek, 26 października 2007 13:45 wszystkim się zdawało, że to Wojski
gra jeszcze, a to miffy nadaje:
> A czy przy zatyczkach firma ma znaczenie? :)
Nie mam pojecia :) Dla mnie bylo wazne, zeby nie zjezdzala z nosa i dobrze
sie trzymala podczas plywania. Wzielam jakas no name.
I jeszcze jedno: mam zwyczaj (chwalebny zreszta) smarowania twarzy kremem
przed wyjsciem z domu. No i po przed zalozeniem na basenie zatyczki trzeba
bylo oplukac nos woda, bo na nakremowanym zatyczka kiepsko sie trzyma.
Krusz.
--
Kruszyzna
"Primum non stresere..."
gg 2807125
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |