Data: 2002-04-20 16:45:42
Temat: Subscribe albo nic nie znaczacy glos w dyskusji
Od: "Misia" <m...@c...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witajcie,
rzadko sie odzywam na tej grupie, przynajmniej nie wtedy, gdy mowa 'o
wszystkim i o niczym'
Ale po prostu zal mi strasznie, ze prywatne animozje, sprawy oraz czcze
dyskusje powoduja, ze wlasciwie grupa pl.soc.inwalidzi przestaje spelniac
swoje zadanie. Moze by Panstwo wszyscy, bez wzgledu na to, czy 'z 'lewa czy
z prawa' pomysleli o tych, co to sobie nie radza i trafiaja tu z wielkimi
nadziejami, ze znajda pomoc.
Nie znajda, bo ci, co wiedza, maja doswiadczenie, woleli sie wzajemnie na
siebie, a przede wszystkim na grupe (ktora wlasciwie jak 'slup ogloszeniowy'
Bogu ducha winna) poobrazac. Moze tez trafia tu tacy, co pomoca moga sluzyc,
czy przy organizacji nastepnego Ustronia, czy chocby przy pracach nad
ustawa.
Nie interesuje mnie, kto zgrzeszyl, przeciw komu i jakiego uzyl narzedzia.
Od tego sa ksieza, ewentualnie pojedynki na privia - slowne lub inne. Do
wyboru...
Zgadzam sie z Maria, ze te animozje nikogo nie obchodza, a najwazniejsza
jest robota, dlatego i Ustron, i prace nad projektem bliskie mi byly, sa i
beda. I bliska jest mi ta grupa, chyba dlatego ten post, ktory trafie pewnie
w pustke, ale przynajmniej pozwala mi sobie powiedziec 'probowalas' (moze
szkoda, ze nie wczesniej, ale w zadymach zwykle zadnego czynnego udzialu z
zasady nie biore).
Trzeba dzisiaj tworzyc lobby ON, a to wymaga angazowania sie na kazdym polu.
I za angazowanie sie trzeba podziekowac i Panu Leszkowi Marazewskiemu, i AA,
i Robertowi Szymczakowi, i Jozkowi, i Jackowi Kruszniewskiemu, i Andrzejowi
Wojtowiczowi, i Apikowi, i Marianowi Landowskiemu i wielu innym jeszcze
(przepraszam, jesli ktos sie poczul urazony, ze go z nazwiska braklo).
Dla mnie osobiscie to, co robiliscie mialo istotne znaczenie.
Nie bylam i nie bede nigdy 'bojowniczka' ani 'spolecznym zwierzem' ale
jednego sie od WAS nauczylam:
LOBBY WYMAGA AKTYWNEJ OBECNOSCI NA WIELU FRONTACH.
Dlatego nadal SUBSCRIBE.
Pozdrawiam
Misia
|