Suchy mielony mak

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 7

1. Data: 2005-12-13 10:41:32

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: "Bartosz Nazar" <m2000[wytnijto]@poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tradycyjnie na święta robię wiadro kutii, tort makowy i strucle makową.
> Zużywam więc sporo maku w dość krótkim czasie.
> Do tej pory sama go mieliłam zamieniając kuchnię w coś czego nawet nie
> potrafię opisać. Gotowe "puszkowe" masy makowe odpadają, bo mają swoje
> specyficzne smaki zupełnie odbiegające od tych preferowanych w mojej
> rodzinie :))).
> Widziałam w sklepie suchy mielony mak, niestety na opakowaniu nic nie jest
> napisane na temat przygotowania tego produktu do dalszej obróbki. Wydaje
> mi
> się, że powinien być wcześniej namoczony (w mleku albo wodzie) -
> szczególnie
> do takiej kutii...
> Pomóżcie proszę, bo w archiwum nie znalazłam odpowiedzi.

Mak powinien byś wcześniej troszkę gotowany, do momentu aż się będzie
rozcierać w palcach.
Trzeba uważać, aby nie przypalić, więc proponuję częso mieszać.
Następnie zmielić do maszynką, najlepiej dwa razy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-12-13 10:48:58

Temat: Suchy mielony mak
Od: "Agnieszka" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Tradycyjnie na święta robię wiadro kutii, tort makowy i strucle makową.
Zużywam więc sporo maku w dość krótkim czasie.
Do tej pory sama go mieliłam zamieniając kuchnię w coś czego nawet nie
potrafię opisać. Gotowe "puszkowe" masy makowe odpadają, bo mają swoje
specyficzne smaki zupełnie odbiegające od tych preferowanych w mojej
rodzinie :))).
Widziałam w sklepie suchy mielony mak, niestety na opakowaniu nic nie jest
napisane na temat przygotowania tego produktu do dalszej obróbki. Wydaje mi
się, że powinien być wcześniej namoczony (w mleku albo wodzie) - szczególnie
do takiej kutii...
Pomóżcie proszę, bo w archiwum nie znalazłam odpowiedzi.

Pozdro,
Gaga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-12-13 11:42:09

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: _asia_ <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Agnieszka wrote:
> Tradycyjnie na święta robię wiadro kutii, tort makowy i strucle makową.
> Zużywam więc sporo maku w dość krótkim czasie.
> Do tej pory sama go mieliłam zamieniając kuchnię w coś czego nawet nie
> potrafię opisać. Gotowe "puszkowe" masy makowe odpadają, bo mają swoje
> specyficzne smaki zupełnie odbiegające od tych preferowanych w mojej
> rodzinie :))).
> Widziałam w sklepie suchy mielony mak, niestety na opakowaniu nic nie jest
> napisane na temat przygotowania tego produktu do dalszej obróbki. Wydaje mi
> się, że powinien być wcześniej namoczony (w mleku albo wodzie) - szczególnie
> do takiej kutii...
> Pomóżcie proszę, bo w archiwum nie znalazłam odpowiedzi.
>
> Pozdro,
> Gaga

Znawca ze mnie zaden, ale nie mam maszynki do mielenia, wiec jak robie
makowiec lub cos podobnego, miele suchy mak w piekarni, a potem
postepuje z nim dokladnie tak jak z normalnym omijajac juz mielenie.
Efek mnie jak najbardziej zadowala :). Ale moze odpowie Ci ktos bardziej
znajacy sie na rzeczy.

_asia_

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-12-13 16:25:23

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agnieszka" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dnm88u$a1s$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Tradycyjnie na święta robię wiadro kutii, tort makowy i strucle makową.
> Zużywam więc sporo maku w dość krótkim czasie.
> Do tej pory sama go mieliłam zamieniając kuchnię w coś czego nawet nie
> potrafię opisać. Gotowe "puszkowe" masy makowe odpadają, bo mają swoje
> specyficzne smaki zupełnie odbiegające od tych preferowanych w mojej
> rodzinie :))).
> Widziałam w sklepie suchy mielony mak, niestety na opakowaniu nic nie jest
> napisane na temat przygotowania tego produktu do dalszej obróbki. Wydaje
mi
> się, że powinien być wcześniej namoczony (w mleku albo wodzie) -
szczególnie
> do takiej kutii...
> Pomóżcie proszę, bo w archiwum nie znalazłam odpowiedzi.

A może ktoś wie, gdzie w Warszawie na pewno jest taki suchy mielony mak?
Bardzo chętnie poeksperymentuje przy wigilijnych wypiekach bez mielenia
maku.

A w kwestii pytania, to ja bym dodała trochę wody do tego maku, bo taki
namoczony i mielony to wodę zawiera.
--
Joanna
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-12-13 17:29:50

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: "Aga i Darek" <g...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A może ktoś wie, gdzie w Warszawie na pewno jest taki suchy mielony mak?
> Bardzo chętnie poeksperymentuje przy wigilijnych wypiekach bez mielenia
> maku.

W Szczecinie można kupić w Geant. Rozprowadzany jest na terenie Polski przez
dawne "KRESTO-POLSKA" a obecnie VOG. Zresztą na ich stronie jest nawet
zdjęcie opakowania tego maku :))) www.vog.pl. To może pomóc w
poszukiwaniach.

Gaga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-12-13 18:39:48

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: Joanna Duszczyńska <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Aga i Darek" <g...@i...pl> napisał w wiadomości
news:dnn0e8$bj8$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> > A może ktoś wie, gdzie w Warszawie na pewno jest taki suchy mielony mak?
> > Bardzo chętnie poeksperymentuje przy wigilijnych wypiekach bez mielenia
> > maku.
>
> W Szczecinie można kupić w Geant. Rozprowadzany jest na terenie Polski
przez
> dawne "KRESTO-POLSKA" a obecnie VOG. Zresztą na ich stronie jest nawet
> zdjęcie opakowania tego maku :))) www.vog.pl. To może pomóc w
> poszukiwaniach.
>

Dzięki, poszukam.
--
Joanna (syn Michał 18 lat, córka Anna 16 lat)
http://jduszczynska.republika.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-12-15 01:43:02

Temat: Re: Suchy mielony mak
Od: "morghul" <t...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Zaraz zaraz... przecież nikt tu nie nie mowi że masz do suchego dosypać
bakali i w ciasto zawinąć :). Trzeba go imho spażyć wodą i odstawić do
namoczenia a potem odcedzić na sitku. Tak bym zrobił gdybym robył kiedyś z
mielonego, narazie jeszcze chce mi sie mielić cały gar.

--
morghul

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry