« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2005-02-02 21:13:37
Temat: Suszarka czy strych? Pragnę zasięgnąć opinii ludzi bardziej doświadczonych w kwestii
użytkowania suszarki. Mamy w domku jednorodzinnym mały stryszek, który można
niedużym kosztem przerobić na pomieszczenie mieszkalne. Pozostaje jednak
kwestia suszenia prania. Wynoszenie w tym celu na sznurek do ogródka czy na
balkon wykluczone zwłaszcza zimą. Zastanawialiśmy się nad suszarką. Nie
wiemy czy warto ryzykować wymianę.
Może ktoś doradzi?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2005-02-04 14:25:41
Temat: Re: Suszarka czy strych?a wrote:
> Pragnę zasięgnąć opinii ludzi bardziej doświadczonych w kwestii
> użytkowania suszarki. Mamy w domku jednorodzinnym mały stryszek, który można
> niedużym kosztem przerobić na pomieszczenie mieszkalne. Pozostaje jednak
> kwestia suszenia prania. Wynoszenie w tym celu na sznurek do ogródka czy na
> balkon wykluczone zwłaszcza zimą. Zastanawialiśmy się nad suszarką. Nie
> wiemy czy warto ryzykować wymianę.
Nie wiem nad czym tu sie zastanawiac :-) Ja bym wiele oddala gdyby
moj stryszek dalo sie _nieduzym_kosztem_ przerobic na pokoje. A
gdyby mialo mnie trzymac tylko suszenie prania to bym sie w ogole
nie zastanawiala :-)
Co do suszarki to mam takowa, bebnowa, na 6kg prania. Odkad ja
kupilam nie wyobrazam sobie zycia bez niej. Tez mam problemy z
suszeniem, w lecie wiadomo - mozna na dworze, ale w pozostale pory
roku tu gdzie mieszkam jest dosc mokro i odpada. W lazience mam malo
miejsca, a poza tym moj TZ tam pali i potem wszystko smierdzi, wiec
tam nie susze prania. Decyzja kupna suszarki zapadla kiedy to po raz
n-ty musialam zbierac swieze pranie rozniesione po domu przez moje
male dziecko. Suszarka to rewelacyjna sprawa. Nie dosc ze nie mam
problemu z suszeniem to jeszcze i z prasowaniem. Jak sie takie
cieple pranie wyciagnie od razu to 99% nie wymaga juz zelaska. Super
sprawa. Moja suszarka to Zanussi, jakis najtanszy model, z tym ze z
kondensatorem.
Zastanow sie czy masz gdzie odprowadzic rure od suszarki, ktora
wylatuje goraca para, najlepiej ja za okno lub do specjalnie
przystosowanej dziury w murze. Ja takowej rury nie bardzo mialam
gdzie "przerzucic" przez okno wiec kupilam model z kondensatorem,
ktory rury nie posiada, a cala pare skrapla do zbiorniczka i potem
sie wode wylewa. Okno i tak trzeba otwierac podczas suszenia, bo
jednak robi sie w powietrzu parno i goraco, ale i tak lepsze to niz
rura. U mnie troche nietypowa sytuacja, bo suszarki nie bylo gdzie
wstawic i stoi w sypialni.
Generalnie ja jak najbardziej polecam suszarke, nawet jesli nie ma
to nic wspolnego z extra powierzchnia mieszkalna, a jesli ma, to tym
bardziej :-)))
Ola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |