Data: 2008-03-01 02:15:50
Temat: Syndrom ateusza
Od: "Sky" <s...@o...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Zauważyłem że wiekszośc osób które deklarują się podczas rozmowy
jako ateiści ma dość mocne parcie na atakowanie wszystkich wokoło
jako teistów, swoistą manię prześladowczą, poszukiwanie poczucia wyższości i
jednocześnie smutne popadanie w uproszczenia, używanie
argumentów o posmaku wojującego liberalizmu [aborcja i te sprawy...]
Mam po dziurki w nosie tak religiantów jak i ateuszy...poza pustymi
hasłami nie mają nic realnego do zaproponowania.
|