Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Syndrom glosu matki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Syndrom glosu matki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-04-18 07:34:04

Temat: Syndrom glosu matki
Od: "arek" <s...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktos o czyms takim slyszal? Podobno odnosi sie to sytuacji, kiedy samotna
matka wychowuje syna. W jego podswiadomosci glos ten do konca zycia bedzie
bardzo sugestywny, przez co nie bedzie umial sie jej sprzeciwic w
czymkolwiek. Pyt.: Czy to prawda,ze w takiej sytuacji, syn bedzie mial
problemy ze znalezieniem partnerki/zony? Czy taka teoria moze sie poslugiwac
zawodowy psycholog? Czy lekarstwem na to jest wywolanie szoku w relacji syn-
matka, po przez np. klotnie?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-04-18 07:53:24

Temat: Re: Syndrom glosu matki
Od: "promyczka" <m...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "arek" <s...@N...poczta.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a9lstc$fk3$1@news.gazeta.pl...
> Czy ktos o czyms takim slyszal? Podobno odnosi sie to sytuacji, kiedy
samotna
> matka wychowuje syna. W jego podswiadomosci glos ten do konca zycia bedzie
> bardzo sugestywny, przez co nie bedzie umial sie jej sprzeciwic w
> czymkolwiek. Pyt.: Czy to prawda,ze w takiej sytuacji, syn bedzie mial
> problemy ze znalezieniem partnerki/zony? Czy taka teoria moze sie
poslugiwac
> zawodowy psycholog? Czy lekarstwem na to jest wywolanie szoku w relacji
syn-
> matka, po przez np. klotnie?

Ten temat bardzo mnie interesuje, czy to ma jakiś związek ze sformułowaniem
'toksyczna matka'?
Czy ktoś z Was może napisać jak matka samotnie wychowujaca córkę może
wpłynąć na
jej późniejsze relacje z męzczyznami?
I kto (co) w takim układzie ma większy wpływ na psychike dziecka,
samotnie wychowujca je matka, czy ojciec którego nie było?

promyczka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-18 08:45:31

Temat: Odp: Syndrom glosu matki
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


promyczka <m...@p...onet.pl> napisała:
> I kto (co) w takim układzie ma większy wpływ na psychike dziecka,
> samotnie wychowujca je matka, czy ojciec którego nie było?

Promyczko!
Wiem, że pytasz o Córke. Ale temat jest szeroki.
We fragmentach ksiażki W.Eichelbergera "Zdradzony przez ojca" (dotyczy
synów) znajdziesz też informacje o różnych postawach matki w tej
"konfiguracji".

Serdeczności z Lublina
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-18 11:34:36

Temat: Re: Syndrom glosu matki
Od: "des des" <s...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

czy fakt, ze pan Eichelberger jest buddysta, moze wplynac na to, iz wymowa
wspomnianej ksiazki kloci sie z moim chrzescijanskim swiatopogladem?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-18 11:58:08

Temat: Odp: Syndrom glosu matki
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


des des <s...@p...gazeta.pl> napisał:
> czy fakt, ze pan Eichelberger jest buddysta, moze wplynac na to, iz wymowa
> wspomnianej ksiazki kloci sie z moim chrzescijanskim swiatopogladem?

Sądzę, ze niezaleznie od światopoglądów, można zapoznać sie ze zdaniem
innych osób, szczególnie gdy mają duże doswiadczenie w pracy m.in. pod kątem
terapii malżeństw.
Jasne, że warto podchodzić krytycznie. A jak krytycznie? Tu chyba każdy sam
stawia sobie paramatry...
Serdeczności z Lublina
Marek




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-18 15:10:05

Temat: Re: Syndrom glosu matki
Od: "EvaTM" <e...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

"des des" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a9mb0c$di$1@news.gazeta.pl...
> czy fakt, ze pan Eichelberger jest buddysta, moze wplynac na to, iz wymowa
> wspomnianej ksiazki kloci sie z moim chrzescijanskim swiatopogladem?

Nie rozumiem Twojego pytania..
To znaczy że co ?
Że nie ma wpływu toksycznych rodziców, czy jak ? Może być i to olbrzymi.
W najlepszym razie dziecko po wielu trudnych "bojach" z rodzicami i z sobą
uczy się jakoś żyć.
Samotny rodzic też może dobrze wychować dziecko, jeśli jest otwarty i stawia
dobro dziecka na pozycji "akuratnej" - pozwala mu nauczyć się "latać" i nie
wychowuje go dla siebie. No i potrafi sobie wypełnić życie czymś jeszcze -
przyjaciółmi z prawdziwego zdarzenia, jakąś pasją, uczy się wraz z dzieckiem
i od dziecka widzenia świata z innej perspektywy..
A poza tym co masz do buddystów ?
To jedni z bardziej wartościowych ludzi, jakich znam.
A jestem katoliczką i to nie ma nic do rzeczy. Buddyzm jest filozofią, nie
religią.
Eva


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-19 08:52:59

Temat: Re: Syndrom glosu matki
Od: "des des" <s...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

EvaTM <e...@i...pl> napisał(a):

> "des des" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:a9mb0c$di$1@news.gazeta.pl...
> > czy fakt, ze pan Eichelberger jest buddysta, moze wplynac na to, iz wymowa
> > wspomnianej ksiazki kloci sie z moim chrzescijanskim swiatopogladem?
>
> Nie rozumiem Twojego pytania..
> To znaczy że co ?
> Że nie ma wpływu toksycznych rodziców, czy jak ? Może być i to olbrzymi.
> W najlepszym razie dziecko po wielu trudnych "bojach" z rodzicami i z sobą
> uczy się jakoś żyć.
> Samotny rodzic też może dobrze wychować dziecko, jeśli jest otwarty i stawia
> dobro dziecka na pozycji "akuratnej" - pozwala mu nauczyć się "latać" i nie
> wychowuje go dla siebie. No i potrafi sobie wypełnić życie czymś jeszcze -
> przyjaciółmi z prawdziwego zdarzenia, jakąś pasją, uczy się wraz z dzieckiem
> i od dziecka widzenia świata z innej perspektywy..

Ta czesc Twojego wywodu jest CALKOWICIE nie na temat mojego pytania o
buddyzm.


> A poza tym co masz do buddystów ?

nic. Po prostu chcialem sie dowiedziec czy jesli ktos pisze o tak waznych
sprawach jak problemy rodzinne i jest wyznawca innej religii, to czy nie
bedzie zachodzic tu pewna sprzecznosc z moja religia? Wiadomo przeciez,ze
religie te roznia sie od siebie i moga miec rozne zdanie na temat szeroko
pojetego funkcjonowania rodziny.

> To jedni z bardziej wartościowych ludzi, jakich znam.

Alez ja temu nie zaprzeczam.

> A jestem katoliczką i to nie ma nic do rzeczy.

no wlasnie

>Buddyzm jest filozofią, nie religią.

Wez dziecko do reki pierwszy lepszy slownik ;)

Pozdrawiam!

p.s ponawiam pytanie: czy psycholog w prowadzonej terapii moze sie powolac na
ten "Syndrom"???

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-19 10:05:16

Temat: Odp: Syndrom glosu matki
Od: "Marek N." <m...@p...wp.pl> szukaj wiadomości tego autora


des des <s...@N...poczta.gazeta.pl> napisał:
> Wiadomo przeciez,ze
> religie te roznia sie od siebie i moga miec rozne zdanie na temat szeroko
> pojetego funkcjonowania rodziny.

Ale jak duże są podobieństwa...
I własnie ten wspominany Eichelberger napisał książkę "7 boskich pomyłek", w
której przystępnym językiem pokazuje PODOBIEŃSTWA 7 grzechów głównych i ich
odpowiedników z buddzyzmu.

W innej książce "Alchemia Alchemika" napisał Onn np. tak o 10 przykazaniach:

Dlaczego Bóg dał nam 10 przykazań?
"... gdy pobłądziliśmy i zagubiliśmy się w piekle oddzielenia i rozróżnień,
Bóg dał nam wskazówki, w jaki sposób postępować, aby powrócić do Raju
Pojednania.
Nie jest to lista zakazów, lecz zestaw dobrych, współczujących rad.
Dowiadujemy się dzięki tym radom, że zabijając, kłamiąc, kradnąc, oszukując,
zdradzając itp. działamy na własną szkodę, wzmacniając iluzję
egocentrycznego oddzielenia od natury Wszechświata, albo - jeśli ktoś
woli -od Boga".

> >Buddyzm jest filozofią, nie religią.
> Wez dziecko do reki pierwszy lepszy slownik ;)

Trafiłeś z tym dzieckiem ;-)
Pablo Coelho napisał m.in. tak:
" - Najlepszy jest ten, kto jest jak kamień - odpowiedział dowódca. - Nie
musi nawet dobywać miecza, i bez tego wszyscy wiedzą, że jest niepokonany.
Namiestnik na rację. Dowódca jest mądrym mężem - pomyślał Eliasz. - Ale i
największą modrość moze przyćmić pycha".

Serdeczności z Lublina
Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-21 02:16:50

Temat: Re: Syndrom glosu matki
Od: "Little Dorrit" <z...@c...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "des des" <s...@p...gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:a9mb0c$di$1@news.gazeta.pl...
> czy fakt, ze pan Eichelberger jest buddysta, moze wplynac na to, iz wymowa
> wspomnianej ksiazki kloci sie z moim chrzescijanskim swiatopogladem?


Nawet prowadzona przez Eichelbergera psychoterapia będzie zapewne obciążona
dużym ładunkiem jego osobistych poglądów, zwłaszcza, że nie ma do nich
właściwego dystansu. /lapsus w GW, gdzie radził rodzicom, aby ich dzieci
wychowywała ulica, bo wtedy "będą miały kontakt z rówieśnikami" :). GW
litościwie zamieściła tylko jeden krytyczny list :). Podobnie hospicja,
gdzie kontakt z chorym terminalnie odbywa się pod egidą wartości
chrześcijańskich. Biedni są zapewne ateiści i agnostycy w tych umieralniach.
Zważywszy, że Eichelberger jest również Żydem, to pewnie sam juz nie wie w
co wierzy.
Dorrit
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->
http://www.gazeta.pl/usenet/


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-04-21 13:37:31

Temat: To co z tym SYNDROMEM?!?!?
Od: "Arek" <s...@N...poczta.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zadakladajac ten watek akurat na tej grupie mialem nadzieje,ze zagladaja tu
jacys psychologowie.... A tu glucha cisza. :( Wiec ostatni raz probuje zadac
to samo pytani i prosze jakiegos psychologa o zdanie. "Czy psycholog w swojej
terapii moze sie poslugiwac tzw. "Syndromem glosu matki"??? Czy ktos z Was o
czyms takim slyszal? Czy moze ten psycholog robi ludzi po prostu w butelke.
Pozdrwiam! :)

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ZBOCZENIEC
myślenie
(Bez)nadzieja...
Dlaczego dzieci placza kiedy
wewnętrzny stres

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »