Strona główna Grupy pl.sci.psychologia "Szkoło zobacz swe dno". (c.d.) było Re: tzw. interpretacja mechaniki kwantowej "Szkoło zobacz swe dno". (c.d.) było Re: tzw. interpretacja mechaniki kwantowej

Grupy

Szukaj w grupach

 

"Szkoło zobacz swe dno". (c.d.) było Re: tzw. interpretacja mechaniki kwantowej

Data: 2003-10-25 09:04:17
Temat: "Szkoło zobacz swe dno". (c.d.) było Re: tzw. interpretacja mechaniki kwantowej
Od: "Jerzy Turynski" <j...@p...com>
Pokaż wszystkie nagłówki

Pawel F. Gora <g...@i...uj.edu.pl>
przepisał z pamięci w news:2j4ipv49sgu2lr7ek18kumgcuku10mp9ae@4ax.com...

> "Ar\(t\)isto" <a...@p...onet.pl> wrote:

> >Moje pytanie polega na tym: do czego nam w tej sytuacji potrzebna tzw.
> >interpretacja mechaniki kwantowej (tzn - jak sadzę - próba odpowiedzi na
> >pytanie czemu w świecie rzeczywisym odpowiada funkcja falowa)?
> >Tzn. - o ile rozumiem - mechanika
> >kwantowa to zbiór formalizmów (wzorów) pozwalających obliczyć
> >prawdopodobieństwo, ze określona cząstka znajdzie się w okreslonym
> >położeniu, będzie miała określone parametry (pęd), etc.
>
> Dobrze. Mechanika kwantowa to maszynka do obliczania prawdopodobieństw
> pewnych zdarzeń rzeczywistych.
[...]
> Bo niektórzy fizycy i prawie wszyscy nie-fizycy chcieliby wiedzieć jaki
> świat jest "naprawdę". Tymczasem - ...tu idzie mój mniej więcej standardowy
> tekst o Popperze, metodologii nauk i rozróżnieniu pomiędzy modelem (jakim
> mechanika kwantowa jest) a opisem (jakim nie jest), ze specjalnymi
> pozdrowieniami dla Przemka Borysa. Przy czym interpretacje mechaniki
> kwantowej niekoniecznie należą do SF, mogą należeć do filozofii i na pewno
> nie należą do fizyki, mimo iż wiele prac interpretacyjnych (na przykład
> słynna praca Everetta o teorii wielu światów) ukazało się w czasopismach
> stricte fizycznych.
[...]
> Jeżeli wziąć mechanikę kwantową za to, czym ona jest, a mianowicie za model
> pozwalający wyliczać pradowpodobieństwa, niczego Niezwykle Tajemniczego
> w niej nie ma, może poza tym, iż model ten jest trudny i niewiele osób
> go _naprawdę_ rozumie :-) Takie podejście zakłada, iż pytanie o to, jak jest
> "naprawdę", pozostaje na gruncie fizyki bezprzedmiotowe. Jeśli jednak
> próbować na gruncie fizyki (nie filozofii, religii, sztuk wyzwolonych,
> postmodernizmu, New Age lub tp.) próbować odpowiedzieć _co_ i _jak_ jest
> naprawdę, dostajemy co najmniej sprzeczność z codziennym doświadczeniem
> i wyrobionymi na jego podstawie intuicjami. Co niektórzy, bez wątpienia,
> uznają za rzecz Niezwykle Tajemniczą.

Gdyby ktoś poważnie był zainteresowany, co jest faktyczną przyczyną
toruńskich ekscesów <- degrengolady edukacji, to podpowiem, iż dokła-
dnie i _wyłącznie_ - "interpretacje nauki" powyższego typu i poziomu
głupoty.

Jeśli "fizyką" nazywa się _mechaniczną_ maszynkę, to "informatyką" po-
winno nazywać się 'chodzącego'... peceta, zaś wszystko inne poza tym
- filozofią, religią, sztukami wyzwolonymi, postmodernizmem, New Age
itp. itd.

Nikogo to już nie drażni? Ano nie, bo Dijkstra i jego "nieaktualne już
poglądy, że badacz informatyki oraz jego uczniowie powinni się trzymać
z dala od komputera" były rzecz jasna (dla panów Gór) ciężko chore na
"postmodernistyczne filozofie" a dzisiaj już udało się je z górnej
"nauki" wyrugować ze szczętem.
Nic dziwnego, iż czarno na białym - analogiczne twierdzenia Feynmana
(i oczywiście nie tylko), iż ~"fizyk, zanim czysto INTUICYJNIE nie wy-
obrazi sobie badanego zjawiska - powinien jak najdalej trzymać się od
matematyki" (p. P.S.) - są dla panów Gór równie "abstrakcyjnym" wymy-
słem z historycznie tej samej epoki, co "nieaktualne już poglądy Dijk-
stry". ("Abstrakcyjnym" - rzecz jasna w czyściutko populistycznym zna-
czeniu, bo wśród tutejszych fizoli poprawna treść/znaczenie tego termi-
nu nijak nie zmieści się w zakresie możliwości ich "normalnie naukawych"
łepetyn.
A może jednak któryś "szympans ubrany" (p. P.S.S.) spróbuje wyjaśnić,
cóż to takiego ów "'abstrakt'"??? Nie, bo przecież zaczepianie "wiel-
ce szanownych a nieomylnych naukowców" o takie "abstrakcyjne" (p. wy-
żej) brednie to czyste chamstwo i oczywista wulgarność, której należy
z miejsca dać zdecydowany odpór...)

Nie ma _durnie_ żadnych podziałów na fizykę, matematykę, filozofię
(vel na fizyczne modele/maszynki i filozoficzne interpretacje) itd.
itp.

Jest albo (dobra) NAUKA (wyrażona w dowolnym języku) albo mechanicz-
ny, bezmyślny, _MASZYNOWY_ BEŁKOT.

Jak napisał Hartman w
http://www1.gazeta.pl/wyborcza/1093892,34474,1733408
.html?v=0&f=521

~<< Dorobek poznawczy i duchowy ludzkości ma w sobie pewną konsekwen-
cję i spójność i nie można w nim przebierać oraz wybierać jak z kosza
z majtkami: te mi się podobają, te mnie interesują, a te są niecieka-
we i nie będę w nich chodzić. >>

Ale to tylko niestety drobny przesłuch sensu z tabloidalnego 'filu-
zofa', bo inaczej byłby już rozumiał, iż "'filozofia'" to umiłowa-
nie _zrozumienia_, a nie znajomość napisów i mechanicznych procedur
z ODfilozoficznej makulatury.
Jego propozycja "reformy" sprowadza się do hipotezy, iż jeśli dzie-
ci nie potrafią poprawnie myśleć 'po polsku', to nauczenie ich 'an-
gielskiego' cudownie wyleczy je z onej patologii. A jest konsekwen-
cją powszechnej mniemanologii stosowanej twiącej w dogmatach, iż np.
drzewo opisane po niemiecku (czyt. np. w języku filozofii) i inne
drzewo opisane po polsku (np. w języku chemii) to zupełnie inne, ab-
solutnie nie mające ze sobą żadnego związku odrębne byty.
Tabloid.
Jakby cokolwiek doczytał choćby u Einsteina, to może by pojął, iż
właściwe zrozumienie (a więc właściwa Filozofia) jest POZAWERBALNE,
czyli - w ogóle NIEZALEŻNE OD JAKIEGOKOLWIEK (ZAWSZE symbolicznego)
języka. Analogicznie jak w PC-cie (albo w maszynie Turinga): mini-
malny algorytm wykonujący określoną funkcję to ani Intel, ani MS,
ani assembler czy C lub Cobol (wraz z dokładnie wszystkimi werba-
lizmami plączącym się po papierze i ekranach przy onych napisach),
a po prostu określony układ FIZYCZNYCH (a nie ich 'papierowego wy-
glądu' z książeczek), DYNAMICZNIE przełączanych BRAMEK. Jak ktoś
do tego namolnie miesza 'jedynie słuszną, bo w jego wsi politycznie
poprawną symbolikę', to już z daleka śmierdzi niczego nie rozumie-
jącym, standardowym przygłupem.

> Paweł Góra

Z nieustającym i stabilnym obrzydzeniem
JeT.

P.S.
1)
<< Równocześnie teoretycy nadal usiłowali zrozumieć mechanizm uwięzienia
kwarków: czy kwarki są uwięzione na zawsze i czy można znaleźć nautralne
wyjaśnienie mechanizmu uwięzienia. Victor Weisskopf namawiał Feynmana, że-
by się tym zajął, ponieważ - jak mówił - w literaturze można znaleźć tylko
formalne rozważania matematyczne. "Nie widzę w tym ani śladu fizyki. Dla-
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
czego ty się tym nie zajmiesz? To problem akurat dla ciebie, z pewnością
znajdziesz fizyczne wytłumaczenie, dlaczego zgodnie z QCD kwarki są zaw-
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
sze uwięzione." >>
[J. Gleick, "Geniusz" str. 405]

Panie Józefowski, gdybyś umiał pan czytać ze zrozumieniem, to może byś
pojął, iż w "matematycznych" bredniach, które pan tu wypisujesz NIE MA
ANI ŚLADU FIZYKI. Ale waćpanowi - spotkanie choć z najmniejszymi drobi-
nami rozumu - już w ogóle nie grozi.

2)
<< Jednak fizycy nie mogli na zawsze zrezygnować z wizualizacji. Prze-
konali się, że potrzebują pewnych obrazów. Pragmatyczni, czynni teore-
tycy cenią styl myślenia oparty na wyczuciu.
To właśnie określają mianem fizycznej intuicji. Feyman powiedział kie-
dyś Dysonowi, że największe osiągnięcia Einsteina wynikały z jego in-
tuicji, a przestał on być twórczym fizykiem, gdy "przestał myśleć, po-
sługując się konkretnymi fizycznymi obrazami i zmienił się w manipula-
tora równań". Dyson przyznał mu rację. Intuicja ma charakter nie tylko
wizualny, ale również słuchowy i kinetyczny. >> [j.w. str. 245]

P.S.S.
Patrz: http://www1.gazeta.pl/nauka/1,42547,1518057.html
Gdzie zatem kryją się mentalne różnice pomiędzy Homo Sapiens a Pan Tro-
glodytes, jeśli różnica w istotnych genach stanowi PÓŁ PROCENT ???
Poprawna odpowiedź - jak zwykle dla u.sz. - jest nie do pojęcia 'za
żadne skarby'. Bo brzmi, choć tego jeszcze nikt (poza mną) 'nie śmie'
ze strachu przed stadem wściekłych szympansów czarno na białym napi-
sać: Poza niewielkim procentem populacji W OGÓLE nie ma ŻADNYCH jako-
ściowych różnic mentalnych, są co najwyżej ilościowe (a i to nieduże).

Jeśli ktoś ruszy resztkami rozumu i pokojarzy choć niezbędne minimum z:
http://tygodnik.onet.pl/1547,1137632,1,dzial.html "Czytelnik ponad wszy-
stko" Tomasz Potkaj/2003-10-26, to może pojmie, iż tabloidalne - to od
dawna mamy już wszystko - media, politykę, handelek, produkcję/zatru-
dnienie (w tym w "nauce"), religię, sztukę (p. podświetlany fiut kse-
rowany Nieznalskiej i wzbudzona nim ruchawka w stadzie) i rzecz jasna
na samym przedzie tabloidyzacji: edukację z jej matką "nauką".

I to jest właściwa przyczyna jakże 'okropnie bulwersującego' wszystkich
(edukacyjnych tuzów) toruńskiego 'wypadku przy pracy': uniwersytecka ta-
bloidyzacja treści nauki wywróciła je już na kompletny opak, bo po pro-
stu łatwiej przemanipulować treści nauki do mentalnych możliwości szym-
pansów (precyzyjniej: to się 'SAMO ROBI' z automatu, a jeszcze ściślej
- nigdy (poza wyjątkami) nie jest 'domanipulowane' do ludzkiego sensu),
niż szympansy poddawać jakiejś niepojętej, mitomańskiej, 'nie z tego
świata' metamorfozie do ludzi. Zamiast tego zwyczajnie wystarczy na zeb-
raniu najważniejszych ministrów&rektorów podjąć obowiązującą całe stado
uchwałę, iż szympans to ludź od urodzenia i żadnego problemu już nie ma
(bo go i tak nie widać). Ktoś ma jeszcze jakieś urojone problemy ?
Co ??? Że _jeden_ kubeł został wetknięty na łeb ('zawsze godnego szacun-
ku' belfra) jakimiś ciemnymi mocami, które 'niechcący' wstąpiły w formal-
nie a merytorycznie 'wyedukowany' zestawik osobników "największej warto-
ści narodu" ??? Cóż to za straty? Wystarczy je zasłonić dymisją kozła
ofiarnego (z łapanki) i po kłopocie.

P.S.T.
J.F. <j...@p...onet.pl> do P. Góra
(w news:25k0pvsrkn0fd6c13gcl2j40nt9p6hru28@4ax.com)
> Sugerujesz Pawle ze zadna rakieta nie lata, bo nie ma materialu ktory
> wytrzyma 8km/s ? A moze nie rozpadaja sie dlatego ze w prozni lataja ?
> Ale zmartwie Cie - X iles osiagnal tyle w atmosferze..
>
> Nie pisac postow zanim czlowiek sie dobrze nie wyspi :-)

To zupełnie błędna diagnoza panie J.F.! To nie jest "chwilowe niewyspa-
nie", to jest nieustające, głębokie upośledzenie. Najprawdopodobniej
nieuleczalne. Ów osobnik notoryczne przesłuchy 'nie z tych partycji'
ma non stop, tylko waćpan tego jeszcze _kompletnie_ nie widzisz.

Ale nie ma się zupełnie czym przejmować. Bo ~wszyscy tak mają, więc
jeśli z tego powodu kogoś ma trafić szlag, to wszystkich.
Jednocześnie.



 

Zobacz także


Następne z tego wątku Najnowsze wątki z tej grupy Najnowsze wątki
25.10 Marek Józefowski
25.10 Jerzy Turynski
25.10 lisu
25.10 Dawid Chmiel
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?
Sztuczna Inteligencja
Ucieczka z Ravensbruck - komentarz
I pod drzwiami staną i nocą kolbami w drzwi załomocą
Jesttukto?
?
Comprehensive Protection Guide with IObit Malware Fighter Pro 11.3.0.1346 Multilingual
Advanced SystemCare Pro 17.5.0.255: Ultimate Performance Optimizer
IObit Uninstaller Pro 13.6.0.5 Multilingual Review and Tutorial
"Prawdziwy" mężczyzna.
Senet parts 1-3
NOWY: 2025-12-07 Algorytmy - komentarz [po lekturze ks.]
"Młodzieżowe Słowo Roku 2025 - głosowanie", ale bez podania znaczeń tych neologizmów
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
[polscy - przyp. JMJ] Naukowcy będą pracować nad zwiększeniem wiarygodności sztucznej inteligencji.
Reżim Talibów w Afganistanie zakazał kobietom: pracy w większości zawodów, studiowania, nauki w szkołach średnich i podstawowych!!!
Edukuję się jak używać Thunderbirda
NOWY: 2025-09-29 Alg., Strukt. Danych i Tech. Prog. - komentarz.pdf
Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Tak działa edukacja Putina. Już przedszkolaki śpiewają, że są gotowe skonać w boju
Medycyna - czy jej potrzebujemy?
Atak na [argentyńskie - przyp. JMJ] badaczki, które zbadały szczepionki na COVID-19
Xi Jinping: ,,Prognozy mówią, że w tym stuleciu istnieje szansa dożycia 150 lat"
Zbrodnia 3 Maja
Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem