| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-06-02 10:18:10
Temat: Szminka się kończy i ...Ponieważ na grupie jest cała Polska, a nie tylko panie z Poznania ;),
zapytam ostrożnie: czy zdarza wam się po wyczerpaniu właściwej części
pomadki wydłubywać resztę palcem i rozsmarowywać na ustach? (bo fajna
pomadka, bo daleko do drogerii, bo nie może się zmarnować...). Ja od razu
się przyznam, że tak, głównie z pierwszego powodu, po za tym rozsmarowywanie
palcem to dość dobra metoda nakładania szminki.
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-06-02 10:43:05
Temat: Re: Szminka się kończy i ...
Użytkownik "Renya" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c9k9eh$cvt$1@topaz.icpnet.pl...
> Ja od razu się przyznam, że tak, głównie z pierwszego powodu, po za tym
rozsmarowywanie palcem to dość dobra metoda nakładania szminki.
Pędzelkiem wygodniej. No i nie trzeba potem szminki spod paznokci
wyskrobywać:))
pzdr,
Aga
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 10:45:24
Temat: Re: Szminka się kończy i ...Użytkownik "Renya" <r...@p...fm> napisał w wiadomości
news:c9k9eh$cvt$1@topaz.icpnet.pl...
> Ponieważ na grupie jest cała Polska, a nie tylko panie z Poznania ;),
> zapytam ostrożnie: czy zdarza wam się po wyczerpaniu właściwej części
> pomadki wydłubywać resztę palcem i rozsmarowywać na ustach? (bo fajna
> pomadka, bo daleko do drogerii, bo nie może się zmarnować...). Ja od
razu
> się przyznam, że tak, głównie z pierwszego powodu, po za tym
rozsmarowywanie
> palcem to dość dobra metoda nakładania szminki.
Pedzelkiem mozna jeszcze wiecej wydlubac. Bedzie jeszcze bardziej po
poznansku ;-)
a tak serio - pedzelkiem o wiele dokladniej nalozysz pomadke niz palcem.
Pozdrawiam,
Iwona
--
Ciut stare zdjecie...
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39011
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 11:08:32
Temat: Re: Szminka się kończy i ...Renya wrote:
> Ponieważ na grupie jest cała Polska, a nie tylko panie z Poznania ;),
> zapytam ostrożnie: czy zdarza wam się po wyczerpaniu właściwej części
> pomadki wydłubywać resztę palcem i rozsmarowywać na ustach? (bo fajna
> pomadka, bo daleko do drogerii, bo nie może się zmarnować...).
Ja lubię wykańczać kosmetyki do końca, ale szminki raczej nie wydłubuję. Być
może nie natrafiłam jeszcze na żadną, która byłaby aż tak rewelacyjna. :-)
> Ja od
> razu się przyznam, że tak, głównie z pierwszego powodu, po za tym
> rozsmarowywanie palcem to dość dobra metoda nakładania szminki.
To prawda. Ja jeszcze polecam pędzelek.
Ligeia
--
"(...) co mi po tej dziewicy, która skromnie oczy spuści, jakby drzemać
chciała, ustek niewinnie przysznuruje i nic nie da w życiu prócz praw
kodeksem zawarowanych." N.Żmichowska "Poganka"
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 11:15:30
Temat: Re: Szminka się kończy i ...Renya:
> zapytam ostrożnie: czy zdarza wam się po wyczerpaniu właściwej części
> pomadki wydłubywać resztę palcem i rozsmarowywać na ustach?
Pedzelkiem albo patyczkiem, takim do uszu. I tylko z Shide Delicieux
L'Oreala.
BA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 11:17:18
Temat: Re: Szminka się kończy i ...Użytkownik "Barbara Anna" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:2i5r6pFipr5mU2@uni-berlin.de...
> Renya:
>
> > zapytam ostrożnie: czy zdarza wam się po wyczerpaniu właściwej
części
> > pomadki wydłubywać resztę palcem i rozsmarowywać na ustach?
>
> Pedzelkiem albo patyczkiem, takim do uszu. I tylko z Shide Delicieux
> L'Oreala.
O wlasnie! Zadna inna chyba na to nie zasluguje.
Pozdrawiam,
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-06-02 17:53:31
Temat: Re: Szminka się kończy i ...
Użytkownik "inka" napisał
> O wlasnie! Zadna inna chyba na to nie zasluguje.
I te bezbarwne z kolorowym połyskiem z Avonu :)
--
Renya
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |