Strona główna Grupy pl.sci.psychologia TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...

Grupy

Szukaj w grupach

 

TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-28 19:43:32

Temat: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: "MALUTKA " <m...@v...pl> szukaj wiadomości tego autora

.... ktoś <nie wiem czy mądry> powiedzial ze juz jak sie urodzimy to zaczynamy
umierac.Zyjemy sobie puzniej, narzekamy na wszystko i co? umieramy.... nawet nie
weimy co bedzie sie dzialo z nami jak umrzemy, nie jestesmy pewni czy istnieje
to wszystko co muwi nam wiara... wierzymy w ciemno... warto? jak myslicie? warto
zyc?

szkoda ze nie poradzimy nic na to ze zyjemy, samobujstwo jest dla tchórzy...

Kedys moim mottem zyciowym bylo "zycie jest piekne" , pomimo tych strasznych
chwil jakie przezylam w swoim zyciu dalej tak myslalam, a teraz nie widze w tym
sensu... lepiej byloby sie nie urodzic...

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-01-28 20:10:36

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: "mnjiodek" <m...@b...emila> szukaj wiadomości tego autora

Głupia wrotka dla MALUTKA :

> ... puzniej, ...muwi ...samobujstwo

nie ma sensu

--
it was one little casualty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-28 21:41:34

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: "Cien" <s...@W...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

W news:3100.0000068b.41fa95e3@newsgate.onet.pl MALUTKA napisał(a):

> lepiej byloby sie nie urodzic...

Pewnie, że lepiej by było. Ale skoro już się przydarzyło to dlaczego nie
skorzystać najlepiej jak się da? Coś jak Robinson Cruzoe. Mógł siąść na plaży
i dać się spalić Słońcu marudząc przy tym, że za ciepło, a piwa brak. On
jednak zbudował chatkę i znalazł sobie Piętaszka.



--
pozdrawiam
Cień


P.S. Masz już 16 lat, czy skończysz w tym roku?

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-28 22:06:10

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: Jesus <n...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik MALUTKA napisał:
> .... ktoś <nie wiem czy mądry> powiedzial ze juz jak sie urodzimy to zaczynamy
> umierac.Zyjemy sobie puzniej, narzekamy na wszystko i co? umieramy.... nawet nie
> weimy co bedzie sie dzialo z nami jak umrzemy, nie jestesmy pewni czy istnieje
> to wszystko co muwi nam wiara... wierzymy w ciemno... warto? jak myslicie? warto
> zyc?

Widziałem ludzi co mają w mózgu kluchę. Klucha jest duża i bolesna i
pragnie cierpieć. Pragnienie cierpienia jest nawykiem a nawet nałogiem.
Dzień bez cierpienia to dzień stracony. Gdy widzi się zło zaczyna się
nastrajać do zła, bo wokół mogą dziać się rzeczy których czasem znieść
nie możemy... Ktoś nastrojony do wydażeń dla niego bolesnych zaczyna
tworzyć w swoim mózgu mechanizmy obronne. Nawet mały stres powtarzany
ciągle jest jak kropla wody drąząca dziurę w czaszczce.

Widziałem, że ktoś z taką kluchą w mózgu nosi w sobie ten cały świat i
tam gdzie jest spokój dostrzega tylko cierpienie. Spokój więc usiłuje
zagłuszyć czymś wrzeszczącym, wyzywającym, czymś spontanicznym.

Stan szczęście można zdefinować prosto, jest to po prostu stan w którym
się nie czuje presji i w którym umysł nie tworzy nieszczęścia, ale
ludzie z kluchą czują silne przymuszenie jak nawyk do tego by tworzyć
nieszczęście, by je widzieć, są od tego uzależnieni, nie wytrwali by być
w chwili skupienia.

Piękno życia ukrywa się w krzakach, nie da się łatwo zatrzymać pociągu
bięgnącego w ślepą uliczkę.

Potrzeba dobrych hamulców i zaufania...

Nie warto wyskakiwać

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-28 23:48:00

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: "cbnet" <c...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

MALUTKA :
> ... lepiej byloby sie nie urodzic...

Byc moze.
Przyjscie na ten swiat to w pewnym sensie straszliwy obciach jest.

Jakkolwiek nie bardzo rozumiem w jakim celu wydzierasz sie i wyrazasz?

--
Czarek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-29 09:12:05

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ZYC.... po cholere...
Od: mixxos <m...@d...fdfd> szukaj wiadomości tego autora

MALUTKA napisal(a):

> Kedys moim mottem zyciowym

Sloneczko niech Twoim mottem zyciowym od dzisiaj bedzie nauka ortografii
;) i tak malymi kroczkami... swiat stanie sie piekniejszy
--
Mixxos


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-29 09:16:59

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ZYC.... po cholere...
Od: mixxos <m...@d...fdfd> szukaj wiadomości tego autora

Cien napisal(a):

> On jednak zbudowal chatke i
> znalazl sobie Pietaszka.

wybacz ale to nie jest powod do uciecy, co innego jakby to byla Pietaszka
:P
zreszta mial szczescie ze go nie zjadl,
--
Mixxos

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-29 18:53:51

Temat: Re: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: Kacper Cieśla (comboy) <s...@p...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 28 Jan 2005 21:10:36 +0100, mnjiodek wrote:

> Głupia wrotka dla MALUTKA :
>
>> ... puzniej, ...muwi ...samobujstwo
>
> nie ma sensu

:))))))))))))))))))))))))

Cós w tym jest ;)

A tak na serio, to chyba ne wiemy czy jest sens.
Weźmy człowieka szczęśliwego - kochającego i będącego kochanym.
Można powiedzieć że on ma swój sens. Inny ktoś, z pasją, która
pożera każdą jego wolną chwilę i daje mu szczęście. Albo jeszcze
inny, ktoś kto ma dzieci i tak naprawdę, przez to. że są one jego/jej
sensem cała odpowiedzialność za sens istnienia spada na nie. W każdym
bądź razie życie może mieć sens. Bez wątpienia. To dlatego, że nie
jest to coś definiowane odgórnie dla całej ludzkości, lecz dla
każdego pojedyńczego człowieka i to przez niego samego. Jeżeli ktoś
zatem w danej chwili nie znajduje sensu życia, nie może być pewien czy
nie znajdzie go w przyszłości. Logiczne jest natomiast, ze
prawdopodobieństwo, że tak właśnie będzie jest niezerowe. Ba, jest
ono wyższe niż uptime mojego serwera :). Po prostu życie to wzloty i
updaki (i jak wiadomo tylko dzięki upadkom możliwe są wzloty). A więc
czekamy. A czekanie na sens jest sensem. c.b.d.u.

A co jeżeli ja będę tym 0,0001% który się nie doczeka ? Umrę
niedługo i na pewno już nikogo nie spotkam, zresztą nie chce spotkać,
to bez sensu, jesteśmy tyko mrówkami, Boga pewnie nie ma bo już mu
zbyt wiele razy siedzibę zmieniali i wogóle to pierdolisz o niczym i nic
nie wiesz o moim cierpieniu.

Tak właśnie, to jest upadek. Czyli właśnie pracujesz na wzlot.

Ale nie rozumiesz że kiedyś życie się kończy ? I po pewnym upadku nie
będzie już żadnego wzlotu ?

OK, a więc potraktujmy Twoje życie jako funkcję. Funkcję szczęścia w
zależności od czasu. Przeraża nas jedynie funkcja stała. Co jest
jednak niemożliwe (minimalna zmiana na stroju chociażby ze względu na
zmianę pogody już ją burzy). A więc oś x poprowadźmy sobie na wysokości
średniej wartości funkcji. No i jak widać są wzloty i upadki. Jezeli
już nie zdążysz wzlecieć, to zawsze masz pamięć ktora pozwala Ci
zyć poprzednimi wzlotami. Co ciekawe oś x możesz również poprowadzić
poniżej najmniejszej warości funkcji. Ale Ty preferujesz jej
umieszceznie powyżej najwyższej jej wartości. I dochodzimy do sedna.
Szczęście zależy nie od stanu w jakim się znajdujesz, ale od sposobu w
jaki go postrzegasz. Z sensem życia jest tak samo.

A swoją drogą, jak nietudno zauwayć, największy wzlot możemy dostrzec
w przypadku gdy różnica wartości największej i najmniejszej jest jak
największa. A więc im większego masz doła, tym masz większego farta,
bo nie każdy miał szansę na taką amplitudę, która pozwala
przesunąć oś x w dół i bardziej doceniać życie.

--
Pozdrawiam - Kacper Cieśla;

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-29 19:55:38

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: argothiel <argothiel@*interia.anty.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kacper Cieśla (comboy) napisał:

> OK, a więc potraktujmy Twoje życie jako funkcję. Funkcję szczęścia w
> zależności od czasu. Przeraża nas jedynie funkcja stała. Co jest
> jednak niemożliwe (minimalna zmiana na stroju chociażby ze względu na
> zmianę pogody już ją burzy). A więc oś x poprowadźmy sobie na wysokości
> średniej wartości funkcji. No i jak widać są wzloty i upadki.
A co, jeśli funkcja jest malejąca? Bez wzlotów...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-29 20:19:32

Temat: Re: TAK!!! NIE MA SENSU ŻYĆ.... po cholere...
Od: Kacper Cieśla (comboy) <s...@p...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Sat, 29 Jan 2005 20:55:38 +0100, argothiel wrote:

> Kacper Cieśla (comboy) napisał:
>
>> OK, a więc potraktujmy Twoje życie jako funkcję. Funkcję szczęścia w
>> zależności od czasu. Przeraża nas jedynie funkcja stała. Co jest
>> jednak niemożliwe (minimalna zmiana na stroju chociażby ze względu na
>> zmianę pogody już ją burzy). A więc oś x poprowadźmy sobie na wysokości
>> średniej wartości funkcji. No i jak widać są wzloty i upadki.
> A co, jeśli funkcja jest malejąca? Bez wzlotów...

Wtedy urodziłeś(aś) się w zajebistych warunkach ;)

1. Funkcja nie może być tylko malejąca z tego samego powodu z którego
nie może być stała.

2. Jeżeli funkcja jest malejąca na większości przedziałów, tzn że
za dużo czytasz pl.sci.psychologia.

To TY decydujesz o wartości funkcji ! Bo szczęście to nie jest stan
rzeczy, tylko stan Twojego umysłu.

--
Pozdrawiam - Kacper Cieśla;

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

prosty ze mnie człowiek
Dla rozrywki
"Polskie obozy" - apel
chester
przekazane fanaberie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »