Witajcie,
Kupilem wlasnie dzialke, skosilem chwasty po pas. I co dalej?

Planuje potraktowac ją randapem (wiem, wiem, inaczej sie pisze :) ), co by
chwasty dobic.
Chcialbym, zeby na jesien juz jakos w miare ladnie wygladalo, wiec moze
jakas trawka. I tu jest problem:
- czy jeszcze zdazy trawka ladnie wzejsc i sie ukorzenic przed zimą?
- ile po uzyciu randapu mozna wysiac?
- jaki gatunek trawy?
Z tym ostatnim pytaniem wiaze sie utrudnienie - nie mam czym tego podlac! Na
dzialce nie mam na razie wody, a nawet jakbym mial, to na 36arow chyba cala
cysterna by weszla.

Druga sprawa - jest kawalek dzialki, ktory nie bedzie uzywany (pochyly), ale
nie chce miec tam pokrzyw. Co zrobic po ich wycieciu, zeby sie w
przyszlosci nie narobic? Mysle o paprociach, bo powinny zagłuszyc chwasty i
ladnie wygladaja.

Pozdrawiam!

--
Sławomir Wawak
GFA Consulting Polska - metody i systemy zarządzania
www.mfiles.z.pl wawaks@WYTNIJ_TO.ae.krakow.pl
We use Linux. You will be assimilated. Resistance is futile.