Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Tak apropo samobójstwa Ani.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Tak apropo samobójstwa Ani.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 56


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2007-01-22 22:04:51

Temat: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: Przemysław Dębski <p...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

W tefauen24 właśnie zmieniają ton. W wiadomościach o 23:00 nie mówią już o
molestowaniu, mówią o rzekomym molestowaniu.

Na post po zbóju zaprosił
P.D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2007-01-22 22:50:52

Temat: Odp: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Sky" <s...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik Przemysław Dębski <p...@g...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:ep3cat$b6g$...@i...gazeta.pl...
> W tefauen24 właśnie zmieniają ton. W wiadomościach o 23:00 nie mówią już o
> molestowaniu, mówią o rzekomym molestowaniu.

No cóż -dzieciak nie żyje a te co narozrabiały głupotą oby nie skapcaniały
do reszty...taki się rysuje rozwój postaw zaangażowanych "dorosłych".


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2007-01-23 06:32:10

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Niom....

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,statp,cG93aWF6YW5l,
wid,8643915,wiadomosc.html

--
Pozdrawiam
Vicky


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2007-01-23 08:05:08

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "uookie" <u...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Vicky napisał(a):
> Niom....
>
> http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,statp,cG93aWF6YW5l,
wid,8643915,wiadomosc.html
>
> --
> Pozdrawiam
> Vicky

"Mateusz W. przyznał, że od początku października wyzywał Anię,
podszczypywał ją, czasami też poklepywał po pośladkach. Zeznał,
że na lekcji polskiego chłopcy zaczęli dokuczać Ani. Byli to
Łukasz P., Arek P. i Dawid M. Według niego najbardziej dokuczał
Łukasz, który ciągnął dziewczynę za ręce, szarpał i
wielokrotnie klepał po pośladkach. Kiedy Ania w pewnej chwili lekko
się pochyliła, Mateusz W. podbiegł do niej i zaczął szurać
kolanem po jej pośladkach. Łukasz w tym czasie chwycił Anię za kark
i podciągnął jej głowę w okolice krocza. Trwało to 20-30 sekund.

Arkadiusz P. zeznał, że zdarzało mu się szczypać Anię, mówić do
niej "lodziara". Powiedział też, że kiedy Ania schowała się pod
ławką, to Łukasz wyciągnął ją stamtąd siłą. Innych chłopak,
Dawid, położył dziewczynę na ławce. Z kolei Łukasz ołówkiem
próbował ściągnąć jej spodnie. Według Arkadiusza P. było jej
widać 1/4 pośladków. Jak mówi, Ania była bardzo zdenerwowana,
krzyczała. Całe zdarzenie filmował Michał - relacjonuje gazeta.

Michał S. przyznał, że mówił do Ani "ciećku" i "lodziku", ale -
według niego - nie były to wyzwiska. W ten sposób chciał ją
poderwać. Czasami też dokuczał dziewczynie, dotykając jej piersi.
Słyszał, że inni wyzywali ją takimi słowami, jak: "lodziara",
"k..wa". Widział, jak Łukasz poklepywał Anię, położył ją na
ławce i siłą zaciągnął do kąta. Dziewczyna krzyczała. Widział
też, jak Ania siedziała pod stołem, a Łukasz siedząc na krześle,
podciągnął jej głowę do swoich narządów, potem ściągał jej
spodnie. Jego zdaniem to, co działo się na lekcji polskiego,
spowodowało, że Ania popełniła samobójstwo.

Łukasz P. zeznał, że na lekcji polskiego 20 października 2006 r.
wielokrotnie uderzał Anię po pośladkach, szarpał ją i ciągnął
za ręce. Według niego to były żarty. Wydawało mu się, że Ania
również traktowała to jako formę żartu."



co ja bym zrobił tym chłopakom, gdyby tak dręczono moją córkę? na
pewno coś publicznie, coś nieprzyjemnego. nic by to nie dało, bo ona
już martwa by była, a oni świadomi, że popełnili błąd... ale ja
mógłbym już wtedy spać spokojniej...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2007-01-23 08:12:45

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Hania " <v...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

uookie <u...@g...com> napisał(a):

> "Mateusz W. przyznal, (...) Wedug niego to byly zarty. Wydawalo mu sie, ze
Ania
> rowniez traktowala to jako forme zartu."
>
! to jest żekome molestowanie? To własciwe molestowanie to dopiero realny
gwałt? A czym w takim razie jest gwałt?
Cholernie dziwię się rodzicom. przebaczanie ma swoje granice. Głupota też.

h.


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2007-01-23 08:16:04

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Natek" <n...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Przemysław Dębski" <p...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ep3cat$b6g$1@inews.gazeta.pl...
>W tefauen24 właśnie zmieniają ton. W wiadomościach o 23:00 nie mówią już o
>molestowaniu, mówią o rzekomym molestowaniu.

Zakładasz, że adwokaci chłopaków przedstawili
rzetelną ocenę "filmu"?

Natek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2007-01-23 08:54:38

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "bazyli4" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Hania wrote:

> ! to jest żekome molestowanie? To własciwe molestowanie to dopiero
> realny gwałt? A czym w takim razie jest gwałt?
> Cholernie dziwię się rodzicom. przebaczanie ma swoje granice. Głupota
> też.

Wiesz, to się rozwija w dziwnym kierunku. Bo co to właściwie jest gwałt?
Zaraz ktoś powie, że jak dziewczyna była tak wycofana do wnętrza, to pewnie
taki łagodny gwałt, z przytrzymaniem tylko i pozbawieniem dziewictwa, bez
większego bólu to byłoby tylko otwarcie jej na świat... chłopcy przecież
pewnie prezerwatyw używają i mocno nie było... no, co innego byłby prawdziwy
gwałt, brutalny, taki w dwudziestu, żeby potem chodzić nie mogła... ale cóż
to jest... niejedna panienka za pieniądze potrafi zrobić więcej... tak
naprawdę dopiero gdyby ktoś ją kołkiem zgwałcił, to miałaby się prawo
zabić... ale przecież kołek pewnie byłby gładki, bez zadziorów... toż gorsze
rzeczy w sklepach erotycznych kupić można... a wrrr... a w ogóle gdyby miała
z dziesięć lat i zgwałcił ja ojciec, to nie byłoby potem problemu, sama by
dawała pokątnie w ubikacji... no, ale przecież nie zapieniądze, tylko z
chęci, więc i tak dla niektórych nie byłoby problemu...

Pzdr
Paweł


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2007-01-23 09:56:50

Temat: Re: Odp: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: p...@g...com szukaj wiadomości tego autora


> No cóż -dzieciak nie żyje a te co narozrabiały głupotą oby nie skapcaniały
> do reszty...taki się rysuje rozwój postaw zaangażowanych "dorosłych".

A ja bym odróżnił samobójstwo od rzekomego - najwyraźniej -
molestowania. Trudno winić chuliganów za to, że zabrali się za
psychopatkę. Chuligaństwo i chamstwo są godne potępienia, ale od
razu wmawiać im, że są zabójcami? Moim zdaniem trudno jednoznacznie
stwierdzić, czy Ania nie popełniłaby samobójstwa z wielu innych,
dowolnych wręcz powodów. Dwójki z angielskiego albo kłótni z
koleżanką... Patrzyłbym na to tak - chuligaństwo w szkole trzeba
tępić, najlepiej batem na goły tyłek z poniżeniem przed frontem
całej szkoły, bo argumenty siłowe najłatwiej trafiają do tych,
którzy się nimi chętnie posługują. Ale samobójców nie wolno
gloryfikować, ani tym bardziej winić za taki czyn prymitywnych w
istocie chuliganów, tworząc w ten sposób rzekomą ofiarę. Każdy
samobójca jest ofiarą samego siebie.

Prędzej posadziłbym rodziców tej Ani, szczerze mówiąc. W sumie
może powinno się sadzać defoltowo wszystkich rodziców, których
nieletnie dzieci popełniają samobójstwa. Tyle, że wtedy zaistniało
by ryzyko, że co poniektórzy psychopaci poprzez samobójstwo
mściliby się na rodzicach. Samobójcy to ludzie skreślający się z
listy na własne życzenie, stać ich na każdą głupotę, dowolne
draństwo - nie można ich traktować jak "normalnych" ani tym bardziej
ofiary. Musi być silny społeczny sprzeciw, inaczej ciągle będziemy
mieli takie tragiczne wypadki.

Pac

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2007-01-23 10:20:50

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Aspar" <a...@a...pl> szukaj wiadomości tego autora

Moze i mowia. Ale w panstwie prawa i sprawiedliwosci, a nie w panstwie Prawa
i Sprawiedliwosci, to to jest domniemane dopoki nie bedzie orzeczenia sadu.
Pewnie sytem to niedoskonaly, ale alternatywa jest lynch.

cheers

Aspar


"Przemysław Dębski" <p...@g...pl> wrote in message
news:ep3cat$b6g$1@inews.gazeta.pl...
>W tefauen24 właśnie zmieniają ton. W wiadomościach o 23:00 nie mówią już o
>molestowaniu, mówią o rzekomym molestowaniu.
>
> Na post po zbóju zaprosił
> P.D.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2007-01-23 10:49:11

Temat: Re: Tak apropo samobójstwa Ani.
Od: "Vicky" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



> co ja bym zrobił tym chłopakom, gdyby tak dręczono moją córkę? na
> pewno coś publicznie, coś nieprzyjemnego. nic by to nie dało, bo ona
> już martwa by była, a oni świadomi, że popełnili błąd... ale ja
> mógłbym już wtedy spać spokojniej...

Nie spałbyś spokojnie - zemsta nie daje poczucia spokoju, powoduje że
stajesz się taki sam jak tamci, a taki nie jesteś

Cala historia jest straszna. Dziewczyny już nei ma i nikt jej życia nie
odda. Czy ta śmierć była wynikiem tego konkterengo czynu, czy też czyn ten
dolał tylko oliwy do ognia w jej życiu - tego się pewnie nie dowiemy. Kiedyś
młodzież tak sobie nie "żartowała" (jak to dziś się nazywa), dlatego dla
mnie jest to molestowaniem i w jakimś stopniu gwałtem Z drugiej strony kiedy
tak sobie idę przez osiedla czasem po 22-23 i widze te małolaty stojące w
bramach, pozwalające wyzywać się od dziwek i kurew albo klęczące na kolanach
przed swoimi kolegami, to przestaje być dziwnym zachowanie kolegów Ani z
klasy. I możnaby się przyczepić że to szkoła i miejsce publiczne, ale jakie
to ma dla nich znaczenie?

Pozdrawiam
Vicky



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 6


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Zapewne takie problemy ma wielu z Was...
niewidomy student kierownikiem wyprawy na szczyt Andów
Jak wyprodukować klony Matki Teresy?!
klony
Wybór Uczelni :)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »