| « poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2005-04-22 09:52:18
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie
Użytkownik "Monika z Rybnika" <m...@p...fm> napisał w wiadomości
news:d4ac68$cl8$1@news.onet.pl...
> Mialam nic nie pisac ale napisze.
>
> I powiem krotko, nie kazdy ma stale lacze, a sciaganie setek postow
(miedzy
> innymi ok.20 dotyczy " i mi tez poslij " ) to dlugi czas a co zatem idzie
i
> pieniadze dla modemowcow, uszanujcie to ze nie kazdy ma mozliwosc na stale
> lacze, jest skazany na modem i telefon, a wiadomo jakie potem sa rachunki
z
> TP SA, zasada ta byla glownie z mysla o nich,
Zgodzę się z Tobą całkowicie, tylko zauważ, że Julka napisała, że NIE MA
CZASU czytać
wszystkich postów. Przecież nikt nie każe czytać wszystkiego, jak mnie nie
interesuje jakiś temat
czy wiem, że nie mogę pomóc bo czymś się nie zajmuję to po prostu nie czytam
i już.
Pozdrawiam z Lublina - Gośka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2005-04-22 10:01:21
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonieWykasowałam post Basi, bo odpowiedź ma być ogólna - nie tylko do niej.
Owszem, Julka zwraca uwagę często - ale spróbujcie tak samo złamać zasady na
innych grupach, szczególnie zdominowanych przez mężczyzn. Naprawdę
stwierdzicie, że Julka nie jest taka zła... Pomyje, jakie tam są wylewane na
łamiących zasady, czasem naprawdę bardzo przykro czytać...
Ale nie ma co ukrywać - nieznajomość prawa nie zwalnia z jego
przestrzegania - również praw panujących w usenecie...
--
Pozdrówki,
Aneczka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2005-04-22 10:01:23
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonieDziewczyny....ta grupa zaczyna przypominać grupy
komputerowo-informatyczne..tam jak sie zwrócisz o pomoc to dostaniesz cały
wykład na temat źle ustawionego czytnika grup newsowych itp.a ani słowa
odpowiedzi na zadane pytanie więc mam propozycje...SKOŃCZMY (sorry za
krzyk) już ten temat i nie zatruwajmy sobie życia i troszke wiecej
tolerancji...:)))
Pozdrawiam z Krakowa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2005-04-22 10:01:58
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie>
>spróbujcie tak samo złamać zasady na
> innych grupach, szczególnie zdominowanych przez mężczyzn. Pomyje, jakie tam
są wylewane na
> łamiących zasady, czasem naprawdę bardzo przykro czytać...
To, ze inni tak robia nie znaczy, ze trzeba brac z nich przyklad i to wcale nie
tlumaczy zachowania Julki.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2005-04-22 10:07:36
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie
...SKOŃCZMY (sorry za
> krzyk) już ten temat i nie zatruwajmy sobie życia i troszke wiecej
> tolerancji...:)))
>
> Pozdrawiam z Krakowa
Brawo Bosik!
I ja się pod tym też podpisuje.
Iweczka (Wrocław)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2005-04-22 10:12:30
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie
Użytkownik "Jandulka" <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:000301c546c7$ece87260$1458bad4@pad3abc538c174..
.
> No i dobrze ci tak, Julka, bo złamałaś zasady, które sama głosisz, i
zamiast
> odesłać do faka, odrobiłaś za kogoś lekcje. No to teraz masz za swoje.
Odrób
> lekcje za siebie: jak tylko komuś zwrócisz uwagę, na mur-beton to będzie
> "taka mala", której zrobiłaś w ten sposób straszną krzywdę i która cała we
> łzach wywlecze twoje okrucieństwo na osąd grupy. I teraz masz przerąbane,
> sponiewierałas niewinne maleństwo, ty potworze. Tylko to cię
usprawiedliwia,
> że u nas taka tradycja - początkujące grupowiczki są poniewierane, nie ma
co
> ukrywać.
> A teraz, wrocławianki, piłka po waszej stronie siatki... Czekamy na
> deklaracje, że na spotkaniu nie będziecie maleństwem poniewierać jeszcze
> bardziej.
ROTFL! :))))))))))))
Anka
--
^ ^ # Nie mam czasu, głaszczę kota. #
>* *< asik[maupa]is[dot]net[dot]pl
( )_____/ (wytnij z adresu to co trzeba)
" " www.solutions.net.pl/~asik
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2005-04-22 10:29:29
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie>
> A czy ja zrównuję się z Julką? No cóż, ja jestem dużo wredniejsza ;)))
W zwiazku z tym nic dziwnego, ze dla ciebie to normalne zachowanie.
> Oskarżenie o brak kultury, której nie wyniosła z domu, pośrednio obrażasz
> tym samym jej matkę. No cóż, kilkanaście lat temu nie było usnetu, mnie mama
> też nie uczyła netykiety. Sama się jej musiałam nauczyć :))
>
Czlowiek kulturalny wie jak zachowac sie w kazdym miejscu i sytuacji nawet na
necie i nie musi sie tego specjalnie uczyc.
ja rowniez pozdrawiam
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2005-04-22 10:32:15
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonieUżytkownik <n...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:3516.00000717.4268ac95@newsgate.onet.pl...
>I nie mow ze sposob w jaki zwróciala uwage byl grzeczny
> bo jesli uwagi w stylu: "Jeśli
> o coś prosisz, szanuj czas tych, których prosisz o pomoc., A Ty mogłabyś
się
> nauczyć prosić na priv? Takie to trudne?" sa twoim zdaniem grzeczne to
chyba
> mozesz sie z Julka rownac.
Jeśli z kimś rozmawiamy, to oprócz samej wypowiedzi, słyszysz ton głosu,
odbierasz język ciała osoby, która mówi. W usnecie widzimy tylko tekst.
Pozostałe elementy (odbiór niewerbalny) "dorabiamy" sobie sami. Co takiego
zobaczyłaś w wypowiedzi Julki? Ironię? Może jej tam nie było? Ja na przykład
jej nie dostrzegłam. Spytała, czy może się nauczyć pisać na priv, i czy to
dla niej trudne. Przecież wiadomo, że nie dla każdego są to oczywiste
sprawy. Szczególnie dla początkującego. Barbara poprosiła o wyjaśnienie i je
otrzymała.
Tak ja to widzę. Jeśli ty dostrzegasz coś innego, to może jest to Twoja
nadinterpretacja? Nie posunę się do stwierdzenia, że zwykle przypisujemy
ludziom zachowania, które byłyby typowe dla ... nas samych ;))) (to prawda
psychologiczna, nie odbieraj jej proszę osobiście :)) ).
A czy ja zrównuję się z Julką? No cóż, ja jestem dużo wredniejsza ;)))
A teraz rozpracujmy Twoją wypowiedź:
> > >moglas Basi zwrocic
> > > uwage w nieco inny sposob, ale widac mamusia nie nauczyla.
Oskarżenie o brak kultury, której nie wyniosła z domu, pośrednio obrażasz
tym samym jej matkę. No cóż, kilkanaście lat temu nie było usnetu, mnie mama
też nie uczyła netykiety. Sama się jej musiałam nauczyć :))
> > >nastepnym razem
> > > zanim siadziesz do czytania postow wez sobie prozak zeby cie z nog nie
> > zwalilo
Subtelna ironia ;) Delikatna sugestia konieczności leczenia psychiatrycznego
(prozak jako lek psychotropowy jest na receptę).
> > > jak jeszcze raz ktos tak beszczelnie zlamie zasady tego forum. jestes
> > smieszna
> > > hahahahahahahahahha.
I na koniec bezpośredni atak na osobę, a nie na jej zachowanie...
> >Masz racje Jolu mnie mamusia nauczyla. a do Julki zwracam sie tak jak ona
> zwraca sie do innych.
To trzymaj się tego :)
Pozdrawiam
Jola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2005-04-22 10:54:56
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonieA ja wam powiem, tak egoistycznie...
Zginął niedawno jeden z najważniejszych ludzi w moim życiu (ale to nie o tym
ma być).
Wasze "kłótnie i przepychanki" pozwalają mi się oderwać od myślenia o tym
wszystkim.
Nie jestem w stanie zajmować się zbyt wieloma rzeczami.
Więc takie długaśnie posty i masa odpowiedzi są przeze mnie jak najlepiej
widziane.
Heh poprotsu czytam wszystko co tylko tu jest, nawet o technikach, o których
nie mam pojęcia.
I bardzo mnie "cieszą" kontrowersyjne tematy i cały bałagan i wogóle...
Elen (['])
P.S. Tylko nie krzyczcie, że podjudzam, chociaż... dopiero by postów
przybyło.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2005-04-22 11:13:38
Temat: Re: Tak mi przykro..... maki w wazonie> Mialam nic nie pisac ale napisze.
>
> I powiem krotko, nie kazdy ma stale lacze, a sciaganie setek postow (miedzy
> innymi ok.20 dotyczy " i mi tez poslij " ) to dlugi czas a co zatem idzie i
> pieniadze dla modemowcow, uszanujcie to ze nie kazdy ma mozliwosc na stale
> lacze, jest skazany na modem i telefon, a wiadomo jakie potem sa rachunki z
> TP SA, zasada ta byla glownie z mysla o nich,
ale ja tu czegoś nie rozumiem - przecież nie jest obowiązkiem każdego ściąganie
postów na skrzynkę, więc w czym problem? Jeśli modemowiec ma chęć to to robi,
jesli nie, to nie, więc może znajdą się inne argumenty niż wieczne traktowanie
modemowców jako sierotek, którymi się opiekują wyjadacze ze stalym lączem? ja
swój modem mam dobrowolnie i nie odczuwam tego jak wyroku, grupę czytam z
serwera i problemu nie mam nawet z ogoniastymi wątkami.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |