| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-07-03 22:37:46
Temat: Tak się zastanawiam - może pomożecie?Gdy dziś robiłam porządek na mojej półce z książkami, trafiłam na "Książkę
kucharską Kubusia Puchatka", którą kiedyś dostałam od mamusi, żebym mogłą
uczyć się samodzielnego gotowania. Przepisy są bardzo łatwe do przyrządzenia
i zazwyczaj składają się z małej ilości składników (żeby nie utrudniać
początkującym kuchareczkom).
Jeden z nich zawsze chętnie sobie robiłam, bo robi się szybko, więc dziś (a
właściwie to już wczoraj ;) pomyślałam sobie, że sobie przypomnę jak to
smakuje.
No a teraz moje pytanie: co jeszcze można by do tego dodać, lub z czym to
podawać (oryginalny przepis poniżej). Trochę już się bardziej wybredna
zrobiłam ;)))
A oto orginał (cytuję z książeczki):
"Przygotowanie: 5 minut
Smażenia: 5 minut
Przepis na dwa Puchatki (co nie jest do końca prawdą, bo zawsze taka jedna
porcja wystarczała na mnie jedną)
CO CI JEST POTRZEBNE:
2 jajka
1/2 filiżanki mleka
4 kromki chleba do grzanek (chleba zazwyczaj zużywa się więcej)
50 g masła
miód
1. Wbij jaja do miski. Dodaj mleko i dobrze wymieszaj trzepaczką.
2. Zanurz w tym chleb. Każdą kromkę osobno. Powinny dobrze nasiąknąć jajkami
roztrzepanymi z mlekiem.
3. Masło rozpuścić na patelni postawionej na gazie. Poruszaj patelnią tak,
aby roztopione masło oblało całe dno. Ułóż nasączone kromki na patelni.
4. Smaż tak długo, aż chleb zrobi się brązowy od spodu. Ostrożnie przewróć
go łopatką na drugą stronę i podsmaż tak samo jak pierwszą.
5. Ostrożnie zdejmij grzanki z patelni łopatką, ułóż je na talerzu i polej
miodem. Jedz ciepłe."
Jeśli chodzi o mnie, to nigdy nie jadłam tego z miodem z tego prostego
powodu, że nie lubię miodu. Wolałabym, żeby to było tak bardziej na ostro.
Dziś do jajek i mleka dosypałam po prostu soli, pieprzu i mielonej papryki.
Smakowało, ale zastanawiam się, co jeszcze można by tam dodać.
Pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-07-04 06:56:46
Temat: Re: Tak się zastanawiam - może pomożecie?
> A oto orginał (cytuję z książeczki):
> "Przygotowanie: 5 minut
> Smażenia: 5 minut
> Przepis na dwa Puchatki (co nie jest do końca prawdą, bo zawsze taka jedna
> porcja wystarczała na mnie jedną)
>
> CO CI JEST POTRZEBNE:
> 2 jajka
> 1/2 filiżanki mleka
> 4 kromki chleba do grzanek (chleba zazwyczaj zużywa się więcej)
> 50 g masła
> miód
>
> 1. Wbij jaja do miski. Dodaj mleko i dobrze wymieszaj trzepaczką.
> 2. Zanurz w tym chleb. Każdą kromkę osobno. Powinny dobrze nasiąknąć jajkami
> roztrzepanymi z mlekiem.
> 3. Masło rozpuścić na patelni postawionej na gazie. Poruszaj patelnią tak,
> aby roztopione masło oblało całe dno. Ułóż nasączone kromki na patelni.
> 4. Smaż tak długo, aż chleb zrobi się brązowy od spodu. Ostrożnie przewróć
> go łopatką na drugą stronę i podsmaż tak samo jak pierwszą.
> 5. Ostrożnie zdejmij grzanki z patelni łopatką, ułóż je na talerzu i polej
> miodem. Jedz ciepłe."
>
>
> Jeśli chodzi o mnie, to nigdy nie jadłam tego z miodem z tego prostego
> powodu, że nie lubię miodu. Wolałabym, żeby to było tak bardziej na ostro.
> Dziś do jajek i mleka dosypałam po prostu soli, pieprzu i mielonej papryki.
> Smakowało, ale zastanawiam się, co jeszcze można by tam dodać.
>
> Pozdrawiam
> K.
>
>
Ja tez nigdy nie jem takich grzanek na słodko choć miód bardzo lubie.
Robie je zwykle w dwóch wersjach z róznymi kombinacjami przyprawowymi.
Wersja 1 (ekspresowa): podczas smazenia drugiej strony grzanki na juz obsmazoną
strone kłade plaster ostrego żóltego sera, jem zaraz po zdjęciu z patelni.
Wersja 2 (moja ulubiona): przed zrobieniem grzanek dusze warzywa pokrojone na
kawałki średniej wiejkości, zwykle jest to cebula, pomidor, cukinia, papryka,
pieczarki itd, na usmażone grzanki wykładam porcję warzyw, czasem na to daje
jeszcze żólty ser.
I oczywiście zawsze robie ze znacznie wiekszej ilości niż 4 kromki ;-) bo
wszyscy znajomi te grzanki bardzo lubia :-)
pozdrawiam
e
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 12:40:11
Temat: Re: Tak się zastanawiam - może pomożecie?> Wersja 1 (ekspresowa): podczas smazenia drugiej strony grzanki na juz
obsmazoną
> strone kłade plaster ostrego żóltego sera, jem zaraz po zdjęciu z patelni.
O tym nawet wczoraj pomyślałam, ale akurat zabrakło u nas sera...
> Wersja 2 (moja ulubiona): przed zrobieniem grzanek dusze warzywa pokrojone
na
> kawałki średniej wiejkości, zwykle jest to cebula, pomidor, cukinia,
papryka,
> pieczarki itd, na usmażone grzanki wykładam porcję warzyw, czasem na to
daje
> jeszcze żólty ser.
>
Druga opcja bardzo mi się podoba. Przy najbliższej okazji zpróbuję.
Pozdrawiam
K.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 12:56:01
Temat: Re: Tak się zastanawiam - może pomożecie?Użytkownik "Krecia" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
news:LAeNa.106146$kC4.1727158@news.chello.at...
> > Wersja 1 (ekspresowa): podczas smazenia drugiej strony grzanki na juz
> obsmazoną
> > strone kłade plaster ostrego żóltego sera, jem zaraz po zdjęciu z
patelni.
>
> O tym nawet wczoraj pomyślałam, ale akurat zabrakło u nas sera...
>
> > Wersja 2 (moja ulubiona): przed zrobieniem grzanek dusze warzywa
pokrojone
> na
> > kawałki średniej wiejkości, zwykle jest to cebula, pomidor, cukinia,
> papryka,
> > pieczarki itd, na usmażone grzanki wykładam porcję warzyw, czasem na to
> daje
> > jeszcze żólty ser.
> >
> Druga opcja bardzo mi się podoba. Przy najbliższej okazji zpróbuję.
Sprobuj jeszcze poszukac w archiwum grupy francuskich tostow, albo french
tostow. Powinny byc jeszcze inne pomysly. Mnie sie jeszcze przypomnialy z
cynamonem, ale wspominalas, ze nie lubisz na slodko...
Pozdrawiam
Kasia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 16:56:14
Temat: Re: Tak się zastanawiam - może pomożecie?Po szwedzku to sie nazywa fattiga riddare (biedni rycerze) i zamiast miodu
sypie sie na to cynamon i cukier, a je sie to zwykle pod koniec miesiaca gdy
zasoby na wykonczeniu i trzeba jakos zuzyc ten stary chleb tostowy :)
Wacek
"Kasia Mikołajczyk" <k...@U...ceti.pl> skrev i meddelandet
news:be3th6$9n5$1@druid.ceti.pl...
> Użytkownik "Krecia" <k...@p...fm> napisał w wiadomości
> news:LAeNa.106146$kC4.1727158@news.chello.at...
> > > Wersja 1 (ekspresowa): podczas smazenia drugiej strony grzanki na juz
> > obsmazoną
> > > strone kłade plaster ostrego żóltego sera, jem zaraz po zdjęciu z
> patelni.
> >
> > O tym nawet wczoraj pomyślałam, ale akurat zabrakło u nas sera...
> >
> > > Wersja 2 (moja ulubiona): przed zrobieniem grzanek dusze warzywa
> pokrojone
> > na
> > > kawałki średniej wiejkości, zwykle jest to cebula, pomidor, cukinia,
> > papryka,
> > > pieczarki itd, na usmażone grzanki wykładam porcję warzyw, czasem na
to
> > daje
> > > jeszcze żólty ser.
> > >
> > Druga opcja bardzo mi się podoba. Przy najbliższej okazji zpróbuję.
>
> Sprobuj jeszcze poszukac w archiwum grupy francuskich tostow, albo french
> tostow. Powinny byc jeszcze inne pomysly. Mnie sie jeszcze przypomnialy z
> cynamonem, ale wspominalas, ze nie lubisz na slodko...
> Pozdrawiam
> Kasia
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-07-04 17:00:18
Temat: Re: Tak się zastanawiam - możepomożecie?On Fri, 2003-07-04 at 18:56, WMA wrote:
> Po szwedzku to sie nazywa fattiga riddare (biedni rycerze) i zamiast miodu
> sypie sie na to cynamon i cukier, a je sie to zwykle pod koniec miesiaca gdy
> zasoby na wykonczeniu i trzeba jakos zuzyc ten stary chleb tostowy :)
>
> Wacek
A po francusku pain perdu, czyli zgubiony chleb ;-)
Kot
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |