Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Takie jedno.

Grupy

Szukaj w grupach

 

Takie jedno.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-06-17 01:11:34

Temat: Takie jedno.
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Wszak czas, nie zając, kupki robić nie może.
(choć robi)

Zastanawia mnie nadal pojecie - mistrza.

Są takie aspekty...
Mistrz, Mistrzowi nie równy - więc kto pierwszy się odezwie, to jakby
podlejszy.

Mistrz ma kłopoty z pojęciem ... Mistrza.

Mistrz nad mistrze uczy się od ... wszystkiego, otaczającego.
J.w. wie już co jednoczy.
J.w. wie, czego już nie warto.

W niusach, Mistrz, jest nikim, dopóki... no właśnie :-)))
Sam to stosuje, szkoda, że mistrze tego niedowidzą :-))

Ok.

Po Prawdzie.

Nie chce mi się rozrysowywać mistrza, mam nadzieję, że czwartoklasiści -
widzą.
Złudnie - ale naiwność rzecz ludzka.

Co mnie drąży?

Heh. :-)))

Brak zaufania?!

Kurwa, komu jak komu, ale coponiektórym...
No, ciekawe.

Wystarczyło nie odpowiedzieć na jakiś list.
A zachowują się jak primadonny.
Wystarczyło być odmiennego zdania.
Wystarczyło byle co.

Zdradzeni.

A kochać za nic?
Udowadniać?
Patrz Tyczka!

TUNELE, ZACZYNAJĄ SIĘ TU!

I mogą (jak zawsze) się tu skończyć.

Dlaczego np. u mnie nie kończą się.?
Tu, po, i teraz?

Ano?

Dlaczego wspomnienie i ... choćby, nostalgia?

A co to jest, "wzmacniacz tunelu"? Tycztomku?

Proponuję - oczywiście dla zabawy :-S
Napisać wstępną pracę, pod tytułem:
"Asocjacje rodzinne wg TY. (na podstawie)"

et


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-06-17 07:15:59

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "ksRobak" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora


"eTaTa" <e...@g...pl>

http://usenet.gazeta.pl/usenet/0,47943.html?
group=pl.sci.psychologia&tid=1084649

> Wszak czas, nie zając, kupki robić nie może.
> (choć robi)
>
> Zastanawia mnie nadal pojecie - mistrza. [...]
>
> et

Aby przybliżyć Panu pojęcie mistrza posłużę się analogią
do balona.
Czym jest balon każdy wie ;)
Im bardziej będziemy dmuchać w balon tym bardziej będzie
wzrastać ciśnienie wewnątrz i balon w sprzyjających warunkach
zewnątrznych będzie się rozdymał i nadymał a jego obwód
i średnica będzie wzrastać. Pomiar nadętości balona
można mierzyć np za pomocą przecinków.
Balon 7-mio przecinkowy będzie bardziej nadęty niż ten
4-ro przecinkowy (nie wspominając nawet {bo nie warto}
o jedno-przecinkowcach, zero-przecinkowcach czy balonach
o ujemnej liczbie przecinków) :o)
Mistrz "balon" będzie więc bardziej nadęty od zwykłego
przeciętnego balonika i można spokojnie przykleić mu
etykietkę BUFONA. ;)
Problem z takim Mistrzem polega na tym, że
choć zewnętrznie nadęty i ogromny to przecież zawiera
puste wnętrze bowiem błona stanowiąca o kształcie balona
jest tylko powierzchnią zwaną EGO.
Prawdziwy skromny "mistrz" ('imo') tym różni się od Wielkiego
i Straszliwie Strasznego Mistrza, że nie jest balonem lecz
masą drożdżową która rosnąc w swojej objętości zachowuje
pełną wiedzę o treści mniejszych zawierających się w sobie
form i kształtów. :)

Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 08:03:36

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz> szukaj wiadomości tego autora

"ksRobak" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

> Prawdziwy skromny "mistrz" ('imo') tym różni się od Wielkiego
> i Straszliwie Strasznego Mistrza, że nie jest balonem lecz
> masą drożdżową która rosnąc w swojej objętości zachowuje
> pełną wiedzę o treści mniejszych zawierających się w sobie
> form i kształtów. :)

a ty czujesz się masą czy balonem?


--

http://trener.blog.pl - przemoc, seks, krew

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-17 12:46:39

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz> napisał w
wiadomości news:5a77facadcde24c384ed319e85600645@news.home.net.
pl...
> "ksRobak" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
>
> > Prawdziwy skromny "mistrz" ('imo') tym różni się od Wielkiego
> > i Straszliwie Strasznego Mistrza, że nie jest balonem lecz
> > masą drożdżową która rosnąc w swojej objętości zachowuje
> > pełną wiedzę o treści mniejszych zawierających się w sobie
> > form i kształtów. :)
>
> a ty czujesz się masą czy balonem?

A Ty? :-)))

ett

Mistrz wybiera ucznia, czy uczeń mistrza?
Czy poprostu mamy - "wpadnięcie" w ten sam tunel?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-18 07:26:23

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "ksRobak" <k...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


"tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz> napisał(a):
> "ksRobak" <r...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):

>> Prawdziwy skromny "mistrz" ('imo') tym różni się od
>> Wielkiego i Straszliwie Strasznego Mistrza, że nie jest
>> balonem lecz masą drożdżową która rosnąc w swojej
>> objętości zachowuje pełną wiedzę o treści mniejszych
>> zawierających się w sobie form i kształtów. :)

> a ty czujesz się masą czy balonem?

Moje samopoczucie jest dynamicznie zmienne
zależne od kontekstu, wiedzy w temacie, nastawienia i nastroju.
Szacunkowo częściej oceniam siebie jako "masa drożdżowa"
niż jako "balon nadobny" ;)

Edward Robak
*°"˝'´¨˘`˙ˇ^:;~>¤<×÷-.,˛¸

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-20 07:13:11

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "tren R" <p...@b...plosze.nie.pieprz> szukaj wiadomości tego autora

"eTaTa" <e...@g...pl> napisał(a):

>> a ty czujesz się masą czy balonem?
>
> A Ty? :-)))


czuję się słabo ostatnio :)

> Mistrz wybiera ucznia, czy uczeń mistrza?
> Czy poprostu mamy - "wpadnięcie" w ten sam tunel?

wybór
o, dobry temat.

bo czy ja wybrałem sobie żonę, czy wpadliśmy w ten sam tunel?



--

http://trener.blog.pl - przemoc, seks, krew

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-21 09:08:51

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "Redart" <r...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:d8t7ll$3lr$1@inews.gazeta.pl...

> Co mnie drąży?

Badasz relację samego siebie do Mistrza ?

Określając Mistrza określasz swoje słabości ?

Negując sens istnienia Mistrza próbujesz
dać sobie prawo do istnienia bez jego cienia
- a więc dać ostateczne prawo istnienia swoim
słabościom ?

A może udałoby się oswoić pojęcie Mistrza
bez wpadania w kompleksy nie bycia Mistrzem ?

A może udałoby się oswoić pojęcie Mistrza
bez posądzania siebie/kogokolwiek o
bałwochwalstwo i alfaomegizm ?

A może udałoby się zrobić pożytek z pojęcia
Mistrza bez karania siebie za swoje grzechy ?

A może udałoby się zrobić pożytek z pojęcia
Mistrza, w którym alfaiomegizm i nieograniczoniość
nie wchodzą jednocześnie w konflikt z ułomnością
i ograniczonością ?

Czyżby odzywały się echa katolickiego wychowania,
które kładło większy nacisk na "nie dorównasz
Mistrzowi, jesteś grzeszny", niż na to, że
"nie musisz być Mistrzem, jesteś kim jesteś" ?
Mistrz to spokój, nie kompleksy.

Dla mnie jest oczywiste jak Słońce, że
jeśli Mistrz jest, to ma jednocześnie
i atrybut nieskończoności, nieograniczoności,
jak też jest reprezentantem skończoności
i ograniczoności. Funkcjonuje na różnych
płaszczyznach odpowiadając na potrzeby odbiorcy.

To się panie da, bez wpadania w rozdwojenie
jaźni i poglądów.
Np. takie serce - bije cały czas i właśnie
jakoś tak funkcjonuje - dwojako a bez sprzeczności.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-06-22 11:31:14

Temat: Re: Takie jedno.
Od: "eTaTa" <e...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Redart" <r...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d98lqj$hb8$1@news.onet.pl...
>
> Użytkownik "eTaTa" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
> news:d8t7ll$3lr$1@inews.gazeta.pl...
>
> > Co mnie drąży?
>
> Badasz relację samego siebie do Mistrza ?
>
> Określając Mistrza określasz swoje słabości ?
>
> Negując sens istnienia Mistrza próbujesz
> dać sobie prawo do istnienia bez jego cienia
> - a więc dać ostateczne prawo istnienia swoim
> słabościom ?
>
> A może udałoby się oswoić pojęcie Mistrza
> bez wpadania w kompleksy nie bycia Mistrzem ?
>
> A może udałoby się oswoić pojęcie Mistrza
> bez posądzania siebie/kogokolwiek o
> bałwochwalstwo i alfaomegizm ?
>
> A może udałoby się zrobić pożytek z pojęcia
> Mistrza bez karania siebie za swoje grzechy ?
>
> A może udałoby się zrobić pożytek z pojęcia
> Mistrza, w którym alfaiomegizm i nieograniczoniość
> nie wchodzą jednocześnie w konflikt z ułomnością
> i ograniczonością ?
>
> Czyżby odzywały się echa katolickiego wychowania,
> które kładło większy nacisk na "nie dorównasz
> Mistrzowi, jesteś grzeszny", niż na to, że
> "nie musisz być Mistrzem, jesteś kim jesteś" ?
> Mistrz to spokój, nie kompleksy.
>
> Dla mnie jest oczywiste jak Słońce, że
> jeśli Mistrz jest, to ma jednocześnie
> i atrybut nieskończoności, nieograniczoności,
> jak też jest reprezentantem skończoności
> i ograniczoności. Funkcjonuje na różnych
> płaszczyznach odpowiadając na potrzeby odbiorcy.
>
> To się panie da, bez wpadania w rozdwojenie
> jaźni i poglądów.
> Np. takie serce - bije cały czas i właśnie
> jakoś tak funkcjonuje - dwojako a bez sprzeczności.

Dzięki Ci Panie, że jeszcze istnieją mądrzy.
Bo już wątpiłem :-)

ett

Można być dla siebie Mistrzem, ale kłopot z alternatywnym spojrzeniem.
Wszak, w dół, niema po co, spozierać.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Oni przyszli po ciebie
mozecie polecic materialy na temat kompensacji ?
Terri Schiavo post mortem
Johny o psychologach ;)
pada pada pada

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »