« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-08-15 21:24:05
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumUżytkownik Sławomir Żaboklicki napisał:
> Informatyka jest dla klas wyższych. Tu obowiązuje, jak w każdym innym
> przedmiocie, założenie przygotowania do studiów informatycznych lub
> pokrewnych.
łagodnie mówiąc - bzdura. Czyli "przydotowanie do studiów
informatycznych", dla przyszłych studentów socjologii, psychologii,
filologii germańskiej, itd... ;-) ql... No cóż.. Pan każe, niewolnik
musi... Będziemy męczyć ;-)
> co jest określone w podstawach i w tzw syllabusie
> czyli spisie umiejętności, jakie Twoi uczniowie mają posiąść.
Czytałem i szczerze mówiąc te 'umiejętności' mogą mieć skrajnie różne
poziomy - zależnie od chęci nauczyciela i uczniów. Pamiętam chociażby
sformułowanie "tworzenie prostych kwerend" - pytanie techniczne - kiedy
kończy się "prosta" a zaczyna "skomplikowana"? ;-)
> oprogramowaniem. Jedynie słuszne to takie, którego bedę potrzebował w życiu.
ja, czy uczniowie? To co ja myślę, że będzie potrzebne w życiu, czy to
co oni myślą, że będą potrzebować w życiu? Ciężka sprawa ;-)
> Twórcy podstaw i syllabusa z informatyki (czyli głównie informatycy z uczelni)
> troszkę przesadzili. W klasach informatyków nie ma i jeszcze
> długo nie będzie samych miłosników tej dziedziny nauki. Zadarza się
> kilka sztuk i tyle. Chcąc realizować materiał określony w syllabusie
> trzeba by robić klasy międzyszkolne, bo tego nawału informatyki
> przeciętny uczeń nie wytrzyma.
Czyli jednak szkoła nie zmądrzała ani o jotę od czasu, kiedy ją
opuściłem. To samo debilne podejście - uczymy nie tego, co potrzebne,
ale tego z czego się fajnie pisze konspekty.
> Siedzieliśmy nad tym problemem długo i w końcu wymyśliliśmy program nauczania
> i dla zapaleńców i dla ludzi,
czyli klasyczne (acz oczywiście nieoficjalne ;-)) 'kto zdaje maturę z
informatyki, ręka do góry?' ;-)
> witryny www.empi2.poznan.pl w dziale zapowiedzi). Metoda z grubsza polega
> na podziale klasy na zespoły problemowe.
maniacy klepią kod, a reszta bawi się w ubranie wyników w kolorową
prezentację? ;-) też można ;-)))
--
Grendel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-08-15 21:37:24
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumUżytkownik Sławomir Żaboklicki napisał:
>
> Nie licz na to specjalnie. Dyrekcja nie po to zatrudnia fachowca, żeby mu
> dyktować co ma robić. Ona chce mieć problem z głowy. Jak jej nauczyciel
> problemów nie rozwiązuje albo stwarza nowe, to się nauczyciela wymienia
> na inny model ;)
chodzi mi o to, co zostało już zrobione - tzn. co już potrafią
poszczególne klasy, żeby się np. nie okazało, że uczniowie ostatniej
klasy nagle budzą się z pomysłem 'będę zdawał maturę z informatyki', po
kilku latach bawienia się html'em, wordem i excelem. Nie chciałbym potem
z wywieszonym jęzorem robić 100 rzeczy na raz.
--
Grendel
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-08-15 21:57:45
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumKłaniam się, dnia pią 15. sierpnia 2003 20:59 ktoś podpisujący się jako
Andrzej napisał(a):
> W zadnym z tych przedmiotów nie ma mowy o programowaniu - trudno za takie
> uznać tworzenie kodu stron WWW w HTML
A właśnie, są gdzieś dostępne programy nauczania? Właśnie usiłuję zrozumieć
jak działa szkoła :-) i skąd biorą się programy nauczania oraz jakie
możliwości ich kształtowania czy modyfikowania mają nauczyciele.
> O TPascalu zapomnij - zostaw go gimnazjalistom.
:-) Nie przesadzaj... Ja podstaw Pascala uczyłem się w technikum, a wiele
jego aspektów zrozumiałem dopiero na studiach. Może jestem wybitnie tępy,
ale nie sądzę, żeby poziom gimnazjum był właściwy na programowanie. Owszem,
młodzież teraz jest o wiele mądrzejsza niż za moich czasów i można by
zaczynać uczyć tego w gimnazjum, ale nie przesadzajmy, że tylko tam.
> Lepiej rozszerz HTML lub
> ewentualnie przeznacz na podstawy PHP lub tworzenie skryptów dla Flash'a -
> to da uczniom więcej wiedzy i umiejętności praktycznych (do zastosowania w
> życiu codziennym) niż tworzenie bzdurek-procedurek w Turbo.
A to inna bajka. Choć PHP to raczej język dla lamerów :-) i nie wiem czy nie
należało by zastanowić się nad jakimś Perlem czy Pythonem.
> Programy:
> - jeśli Windows, to Office,
oczywiście OpenOffice...
> edytor do WWW (FPage, HomeSite, Notes?),
HomeSite? To już lepiej Pajączek, zwłaszcza że jest zaakceptowany przez MEN.
> edytor prezentacji multimedialnych (PPoint, Flash?),
Impress :-)
> przegladarka internetowa,
Oczywiście Mozilla. Z naciskiem na pokazanie stron, które zgodne z CSS1
(sprzed wielu, wielu lat) wywalają IE aż miło.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-08-15 22:09:03
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumKłaniam się, dnia pią 15. sierpnia 2003 23:01 ktoś podpisujący się jako
Sławomir Żaboklicki napisał(a):
> W technologii informacyjnej (bo o niej chyba mowa) masz do wyboru kilka
> programów i podręczników.
A) gdzie się rodzą takie programy?
B) Kto decyduje o wyborze? Nauczyciel?
C) A co jeśli żaden nie odpowiada nauczycielowi?
> Zarówno podstawy programowe, jak i spis obowiącujących programów nauczania
> jest dostępny na stronach MENiSu.
Hm... A możesz przybliżyć? Bo szukałem i nie znalazłem :-(
> Syllabus na stronach CKE.
A co to?
> Program nauczania nie musi być zatwierdzony przez Ministerstwo, możesz
> go opracować i zatwierdzić lokalnie w swojej szkole.
A kto zatwierdza?
> Ale biada Ci jeśli
> uczniowie nie zdadzą matury. Podobnie ma się sprawa ze sprzętem,
> oprogramowaniem. Jedynie słuszne to takie, którego bedę potrzebował w
> życiu. Jesli nie będzie informatykiem, to Linuksa mozna odpuścić. Będziesz
> uczył swoich uczniów na pamięć poleceń? A nakładki są wszystkie podobne.
No właśnie o to chodzi, żeby nauczyć korzystania, a nie konkretnej
implementacji. Właśnie, żeby widzieli, że jest Windows, KDE, Gnome itp. i
żeby się nie gubili, jak im zmienić...
> Pamiętaj, że działasz jak trener, który ma przygotować swoich zawodników
> do takich zawodów, jak matura, egzaminy wstępne. Twoje poglądy polityczne,
> filozoficzne, etyczne i każde inne są tu wtórne.
Ale przy takim podejściu, matura wciąż będzie sponsorowana przez MS i wciąż
szkoły będą bezpłatnymi (dla MSa) wylęgarniami wyszkolonych obsługiwaczy
MSWynalazków. Ilu nauczycieli w Polsce choć wspomni o tym, że istnieje
Linux czy istnieje OpenOffice? Ilu pokaże jak prymitywnym narzędziem jest
IE? To wszystko nie przeszkodzi zdać matury!
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-08-16 08:49:42
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikum
Użytkownik "Grendel" <n...@...co.mi.zrobisz> napisał w wiadomości
news:3f3d4f82$1@news.home.net.pl...
> Użytkownik Sławomir Żaboklicki napisał:
>
>
> > Informatyka jest dla klas wyższych. Tu obowiązuje, jak w każdym innym
> > przedmiocie, założenie przygotowania do studiów informatycznych lub
> > pokrewnych.
>
> łagodnie mówiąc - bzdura. Czyli "przydotowanie do studiów
> informatycznych", dla przyszłych studentów socjologii, psychologii,
> filologii germańskiej, itd... ;-) ql... No cóż.. Pan każe, niewolnik
> musi... Będziemy męczyć ;-)
Nie zrozumiałeś. Socjologowie, psycholodzy przyśli nie muszą iść do
klasy informatycznej. Mogą iść do innych klas. Nie ma obowiązku
uczenia się informatyki po pirwszej klasie liceum.
Liceum przygotowuje do dalszych studiów. taki jest system. Dlaczego
na np. biologię trafia uczeń znający podstawy tej nauki, a na informatykę
ma trafiać podwórkowy amator którego wpierw trzeba oduczyć tego, czego
sie "nauczył" w szkole? Zaznaczam, że takie jest rozumowanie środowiska
akademickiego. Ja osobiście uważam, że informatyka w szkole to cos
więcej.
>
>
> > co jest określone w podstawach i w tzw syllabusie
> > czyli spisie umiejętności, jakie Twoi uczniowie mają posiąść.
>
> Czytałem i szczerze mówiąc te 'umiejętności' mogą mieć skrajnie różne
> poziomy - zależnie od chęci nauczyciela i uczniów. Pamiętam chociażby
> sformułowanie "tworzenie prostych kwerend" - pytanie techniczne - kiedy
> kończy się "prosta" a zaczyna "skomplikowana"? ;-)
Przyjmij regułę: jedna linijka to prosta kwerenda, wiele linijek to złożona.
A tak na poważnie, to proste są kwerendy wybierające. Np. znajdź wszystkie
towary, które zalegaja w magazynie dłużej niż miesiąc i mają cenę większą
od 100 zł.
>
> > oprogramowaniem. Jedynie słuszne to takie, którego bedę potrzebował w życiu.
>
> ja, czy uczniowie? To co ja myślę, że będzie potrzebne w życiu, czy to
> co oni myślą, że będą potrzebować w życiu? Ciężka sprawa ;-)
Oczywiście, że uczniowie. ;)
> > Siedzieliśmy nad tym problemem długo i w końcu wymyśliliśmy program nauczania
> > i dla zapaleńców i dla ludzi,
>
> czyli klasyczne (acz oczywiście nieoficjalne ;-)) 'kto zdaje maturę z
> informatyki, ręka do góry?' ;-)
W klasie bedziesz miał 2-3 interesujących się na prawdę informatyką,
5-10 "informatyków" i resztę, co chcą wiedzieć czym ta informatyka jest,
nabyć umiejętności jej wykorzystywania. I musisz ich uczyć. Przegniesz w kierunku
informatyki, to rozpędzisz klasę, przegniesz w kierunku użytkowym, to Cie
rodzice maturzystów rozpędzą.
>
> > witryny www.empi2.poznan.pl w dziale zapowiedzi). Metoda z grubsza polega
> > na podziale klasy na zespoły problemowe.
>
> maniacy klepią kod, a reszta bawi się w ubranie wyników w kolorową
> prezentację? ;-) też można ;-)))
jeśli przygotuje i wygłosi prezentację zgodnie z regułami sztuki, to czemu nie.
Może też przygotować materiały do dydaktycznej aplikacji z biologii, a jak
mówisz "maniacy" aplikacje tę napiszą. Tak na marginesie. Klepanie kodu, to
mniej niz 10% czasu tworzenia oprogramowania.
--
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-08-16 09:09:49
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikum
Użytkownik "Tristan Alder" <s...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:bhjlpo$itf$1@serwus.bnet.pl...
> Kłaniam się, dnia pią 15. sierpnia 2003 23:01 ktoś podpisujący się jako
> Sławomir Żaboklicki napisał(a):
>
> > W technologii informacyjnej (bo o niej chyba mowa) masz do wyboru kilka
> > programów i podręczników.
>
> A) gdzie się rodzą takie programy?
> B) Kto decyduje o wyborze? Nauczyciel?
> C) A co jeśli żaden nie odpowiada nauczycielowi?
Ad A. W głowach nauczycieli ;)
Ad B. Nauczyciel.
Ad C. To pisze własny.
>
> > Zarówno podstawy programowe, jak i spis obowiącujących programów nauczania
> > jest dostępny na stronach MENiSu.
>
> Hm... A możesz przybliżyć? Bo szukałem i nie znalazłem :-(
>
www.men.waw.pl następnie Oświata, następnie Programy nauczania i tam juz wg
typów szkół.
A jak się cofniesz i w Oświacie wybierzesz Podręczniki szkolne, to znajdziesz
podręczniki.
> > Syllabus na stronach CKE.
>
> A co to?
Zespół wymagań maturalnych dla danego przedmiotu. Opracowywany przez
Centralna Komisje Egzaminacyjną.
>
> > Program nauczania nie musi być zatwierdzony przez Ministerstwo, możesz
> > go opracować i zatwierdzić lokalnie w swojej szkole.
>
> A kto zatwierdza?
Chyba musi być opinia metodyka i Rady szkoły czy coś takiego. Nie znam szczegółów,
ale moge się dowiedzieć.
>
> No właśnie o to chodzi, żeby nauczyć korzystania, a nie konkretnej
> implementacji. Właśnie, żeby widzieli, że jest Windows, KDE, Gnome itp. i
> żeby się nie gubili, jak im zmienić...
Mają zdać i to dobrze maturę z informatyki. Pamiętaj, że jak Twoi uczniowie szkołę
skończą, to cała szczegółowa wiedza będzie juz przestarzała. Masz ich nauczyć,
jak sami mają się uczyć i douczać.
>
> > Pamiętaj, że działasz jak trener, który ma przygotować swoich zawodników
> > do takich zawodów, jak matura, egzaminy wstępne. Twoje poglądy polityczne,
> > filozoficzne, etyczne i każde inne są tu wtórne.
>
> Ale przy takim podejściu, matura wciąż będzie sponsorowana przez MS i wciąż
> szkoły będą bezpłatnymi (dla MSa) wylęgarniami wyszkolonych obsługiwaczy
> MSWynalazków. Ilu nauczycieli w Polsce choć wspomni o tym, że istnieje
> Linux czy istnieje OpenOffice? Ilu pokaże jak prymitywnym narzędziem jest
> IE? To wszystko nie przeszkodzi zdać matury!
>
Nie rozumiem, jak człowiek umieszczajacy w swoich listach takie motto, może
pisać takie rzeczy ;)))
Dawno temu stanąłem prze wyborem, czy projektować systemy CAD w Windows, czy
w GEMie. Kilka miesięcy analiz i wybrałem GEMa. Pomyłka ta kosztowała nas
stratę roku czasu i kilku ciekawych kontraktów. Od tej chwili nie bawię
się w misjonarza i uważam, że prawdziwy kupiec powinien wyznawać wiarę
klienta. :)
Jak będziesz miał czas, to wspomnisz. Tak na marginesie przytoczyłeś najmniej
ważne przykłady. To są nisze. Lepiej omów z nimi teletransmisję, grafikę
komputerową (w tym rozpoznawanie obrazów), sztuczną inteligencję, kryptografię.
--
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-08-16 09:12:04
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikum>
> chodzi mi o to, co zostało już zrobione - tzn. co już potrafią
> poszczególne klasy, żeby się np. nie okazało, że uczniowie ostatniej
> klasy nagle budzą się z pomysłem 'będę zdawał maturę z informatyki', po
> kilku latach bawienia się html'em, wordem i excelem. Nie chciałbym potem
> z wywieszonym jęzorem robić 100 rzeczy na raz.
Ciebie nie interesują deklaracje i zapisy w dzienniku. Ciebie interesuje stan
faktyczny. Robisz na pierwszych lekcjach testy umiejętności swoich uczniów i
wiesz, co wiedzieć powinieneś.
--
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-08-16 09:22:53
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumKłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 11:09 ktoś podpisujący się jako
Sławomir Żaboklicki napisał(a):
>> > W technologii informacyjnej (bo o niej chyba mowa) masz do wyboru kilka
>> > programów i podręczników.
>>
>> A) gdzie się rodzą takie programy?
>> B) Kto decyduje o wyborze? Nauczyciel?
>> C) A co jeśli żaden nie odpowiada nauczycielowi?
>
> Ad A. W głowach nauczycieli ;)
Ech, zachciało mi się gwary :-)
Chodzi o to, gdzie mają swoją norę :-) Czy da się je gdzieś zdobyć, czy są
gdzieś opublikowane? Skoro nauczyciel ma wsobie wybrać z dostępnych, to
chyba musi je jakoś uzyskać.
>> > Zarówno podstawy programowe, jak i spis obowiącujących programów
>> > nauczania jest dostępny na stronach MENiSu.
>> Hm... A możesz przybliżyć? Bo szukałem i nie znalazłem :-(
> www.men.waw.pl następnie Oświata, następnie Programy nauczania i tam juz
> wg typów szkół.
> A jak się cofniesz i w Oświacie wybierzesz Podręczniki szkolne, to
> znajdziesz podręczniki.
>> > Syllabus na stronach CKE.
>> A co to?
> Zespół wymagań maturalnych dla danego przedmiotu. Opracowywany przez
> Centralna Komisje Egzaminacyjną.
>> > Program nauczania nie musi być zatwierdzony przez Ministerstwo, możesz
>> > go opracować i zatwierdzić lokalnie w swojej szkole.
>> A kto zatwierdza?
> Chyba musi być opinia metodyka i Rady szkoły czy coś takiego. Nie znam
> szczegółów, ale moge się dowiedzieć.
Jeśli możesz ,,przy okazji'', nie trudząc się zbytnio, to się dowiedz, ale
jak nie, to olej. Ważne, że mniej więcej już wiem.
>> No właśnie o to chodzi, żeby nauczyć korzystania, a nie konkretnej
>> implementacji. Właśnie, żeby widzieli, że jest Windows, KDE, Gnome itp. i
>> żeby się nie gubili, jak im zmienić...
> Mają zdać i to dobrze maturę z informatyki.
A wymagania odnośnie tego znajdę w tym Sullabusie?
> Pamiętaj, że jak Twoi
> uczniowie szkołę skończą, to cała szczegółowa wiedza będzie juz
> przestarzała. Masz ich nauczyć, jak sami mają się uczyć i douczać.
No właśnie o tym mówię. Dlatego właśnie namawiam do zapoznawania z róznymi
zastosowaniami, typu Windows, KDE, Gnome itp. A nie klepania Win95/Word97,
jak to ma miejsce w wielu szkołach na pamięć.
>> > Pamiętaj, że działasz jak trener, który ma przygotować swoich
>> > zawodników do takich zawodów, jak matura, egzaminy wstępne. Twoje
>> > poglądy polityczne, filozoficzne, etyczne i każde inne są tu wtórne.
>> Ale przy takim podejściu, matura wciąż będzie sponsorowana przez MS i
>> wciąż szkoły będą bezpłatnymi (dla MSa) wylęgarniami wyszkolonych
>> obsługiwaczy MSWynalazków. Ilu nauczycieli w Polsce choć wspomni o tym,
>> że istnieje Linux czy istnieje OpenOffice? Ilu pokaże jak prymitywnym
>> narzędziem jest IE? To wszystko nie przeszkodzi zdać matury!
>>
> Nie rozumiem, jak człowiek umieszczajacy w swoich listach takie motto,
> może pisać takie rzeczy ;)))
Ojejku, sygnaturka jest uniwersalna, na cały UseNet, bo jest śmieszna i mi
się podoba. Nie jest ona związana z moimi wypowiedziami w określonym
liście.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-08-16 09:28:39
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikum
>
> A właśnie, są gdzieś dostępne programy nauczania? Właśnie usiłuję zrozumieć
> jak działa szkoła :-) i skąd biorą się programy nauczania oraz jakie
> możliwości ich kształtowania czy modyfikowania mają nauczyciele.
Na to pytanie odpowiedziałem kilka postów niżej.
>
> > O TPascalu zapomnij - zostaw go gimnazjalistom.
...
> > Lepiej rozszerz HTML lub
> > ewentualnie przeznacz na podstawy PHP lub tworzenie skryptów dla Flash'a -
...
> > to da uczniom więcej wiedzy i umiejętności praktycznych (do zastosowania w
> > życiu codziennym) niż tworzenie bzdurek-procedurek w Turbo.
....
> A to inna bajka. Choć PHP to raczej język dla lamerów :-) i nie wiem czy nie
> należało by zastanowić się nad jakimś Perlem czy Pythonem.
> Oczywiście Mozilla. Z naciskiem na pokazanie stron, które zgodne z CSS1
> (sprzed wielu, wielu lat) wywalają IE aż miło.
Widzisz, nie wystarczy tylko poznać język, trzeba mieć w nim coś do
powiedzenia. A więc projektowanie, algorytmizacja. To po pierwsze.
Po drugie na informatykę masz w najlepszym przypadku 2x76 godzin.
Musisz w tym czasie zrealizować podstawy programowe. Jeżeli będziesz
jeszcze próbował uczyć podanych wyżej tematów, to zrobisz tylko
uczniom wodę z mózgu i za kilka lat będzierz zgorzkniałym i cynicznym
belfrem (nikt się na Tobie nie poznał!). Pamiętaj, że to jest liceum,
a nie kurs obsługi, programowania, czy czegoś tam jeszcze. Masz wpoić
podstawy i to tak, żeby nie trzeba było ich potem Twoim uczniom
wybijać z głów. Po pierwszym semestrze studiów będą mieli 2 egzaminy
z matematyki i ani jednego z programowania. Jeżeli nie jesteś zawodowym
programistą to istnieje duża szansa, że bardziej zaszkodzisz niż nauczysz.
Ja przez 15 lat non stop programowałem, a często się boję poruszać
pewnych tematów.
To jest zgodna opinia mauczycieli akademickich uczących na informatyce.
Bez przesady ;)
--
Pozdrawiam
SZ
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-08-16 09:33:17
Temat: Re: 'Technika informacyjna' na poziomie liceum profilowanego / technikumKłaniam się, dnia sob 16. sierpnia 2003 11:22 ktoś podpisujący się jako
Tristan Alder napisał(a):
Za szybko mi się wysłało. :-(
>>> > Zarówno podstawy programowe, jak i spis obowiącujących programów
>>> > nauczania jest dostępny na stronach MENiSu.
>>> Hm... A możesz przybliżyć? Bo szukałem i nie znalazłem :-(
>> www.men.waw.pl następnie Oświata, następnie Programy nauczania i tam juz
>> wg typów szkół.
No ładnie, ale wlazłem tam i powiedzmy do:
http://www.men.waw.pl/oswiata/programy/program1/lic-
tech.html
I widzę tylko numery i opisy, ale treści samego programu brak. Takie coś to
ja właśnie znalazłem sam, ale chodzi o to, że jeśli jako nauczyciel mam
wybierać program, to muszę go mieć, prawda? :-)
>>> > Syllabus na stronach CKE.
>>> A co to?
>> Zespół wymagań maturalnych dla danego przedmiotu. Opracowywany przez
>> Centralna Komisje Egzaminacyjną.
A tu znów nie umiem znaleźć tego. Wyguglałem:
http://www.google.pl/search?as_q=Syllabus&num=10&hl=
pl&ie=UTF-8&oe=UTF-8&btnG=Szukaj+z+Google&as_epq=&as
_oq=&as_eq=&lr=&as_ft=i&as_filetype=&as_qdr=all&as_o
cct=any&as_dt=i&as_sitesearch=cke.edu.pl
dwie rzeczy i żadna nie jest tym, co chciałem :-(
Znajduję jakieś PDFy na różnych prywatnych stronach, ale czy to są właściwe
rzeczy? Gdzieś tam zassałem Syllabus z informatyki 2002-2005, czyli defakto
chyba nie obejmuje uczniów teraz zaczynających naukę, bo oni będą zdawać
maturę później.
--
Przemysław Adam Śmiejek
Nie próbuj uczyć świni śpiewu. Stracisz swój czas, a i świnię zdenerwujesz.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |