Test "Rosza"

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2000-04-21 21:07:12

Temat: Test "Rosza"
Od: "sabina" <q...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Cze. No wlasnie jak to sie pisze, a chodzi mi tak w ramach uscislenia o taki
test, w ktorym worzy sie plamy na krtce papieru rozlewajac odrobine
atramentu- ludzie widza wtedy wiele roznych rzeczy....

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2000-04-23 07:44:09

Temat: Odp: Test "Rosza"
Od: "j23" <j...@a...phils.uj.edu.pl> szukaj wiadomości tego autora

U?ytkownik sabina <q...@g...pl> w wiadomo?ci do grup dyskusyjnych
napisa3:3...@n...vogel.pl...
> Cze. No wlasnie jak to sie pisze, a chodzi mi tak w ramach uscislenia o
taki
> test, w ktorym worzy sie plamy na krtce papieru rozlewajac odrobine
> atramentu- ludzie widza wtedy wiele roznych rzeczy....

Chodzi Ci zapewne o test Rorschacha.

Pozdrawiam

j23

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-23 10:24:46

Temat: Re: Test "Rosza"
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Fri, 21 Apr 2000 23:07:12 +0200, "sabina" <q...@g...pl> wrote:

>Cze. No wlasnie jak to sie pisze,

Test Plam Atramentowych Rorschacha
lub
Rorschach's Inkblot Test.
Hermanna Rorschacha nawiasem mówiąc.

Nie polecam...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-24 11:10:41

Temat: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Test Plam Atramentowych Rorschacha
> lub
> Rorschach's Inkblot Test.
> Hermanna Rorschacha nawiasem mówiąc.
>
> Nie polecam...

Dlaczego? Czyzby byl "nietrafny" ?

Pozdrawiam,
Marcin D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-24 13:58:39

Temat: Re: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: Pawel7 <n...@m...spam> szukaj wiadomości tego autora

On Mon, 24 Apr 2000 11:10:41 GMT, "Robinet" <r...@p...onet.pl>
wrote:

|>> Test Plam Atramentowych Rorschacha
|>> lub
|>> Rorschach's Inkblot Test.
|>> Hermanna Rorschacha nawiasem mówiąc.
|>>
|>> Nie polecam...
|>
|>Dlaczego? Czyzby byl "nietrafny" ?
|>
|>Pozdrawiam,
|>Marcin D.

Nie ma specjalnie zobiektywizowanych kryteriow interpretacji.
'Wynik' zalezy scisle od osoby testujacej.
Jezeli jest to np. jakis stukniety psychoanalityk
to moze sobie nawymyslac co mu sie zywnie podoba.

Uzywajac jezyka bardziej naukowego, korelacja miedzy
ocenami roznych osob oceniajacych ten sam test jest
nieistotna statystycznie.

.,.,.,.,.,.
icq# 4961902
mail : p...@a...net
'a man's gotta do what a man's gotta do'

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-25 11:53:58

Temat: Odp: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Nie ma specjalnie zobiektywizowanych kryteriow interpretacji.
> 'Wynik' zalezy scisle od osoby testujacej.
> Jezeli jest to np. jakis stukniety psychoanalityk
> to moze sobie nawymyslac co mu sie zywnie podoba.
>
> Uzywajac jezyka bardziej naukowego, korelacja miedzy
> ocenami roznych osob oceniajacych ten sam test jest
> nieistotna statystycznie.

Czyli ow test nalezy tarktowac jedynie jako "folklor teoretyczny" ,
nieistotny z naukowego punktu widzenia?

Marcin D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-26 16:59:47

Temat: Odp: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: "Dafy" <s...@r...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

dla mnie to jest beznadziejne i nic nie warte
jaesli czlowiek ma zly chumor to mu sie nic nie chce i nic nie zobaczy i na
odwrot

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-26 19:58:34

Temat: Odp: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: "Robinet" <r...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Czyli ow test nalezy tarktowac jedynie jako "folklor teoretyczny" ,
> nieistotny z naukowego punktu widzenia?

Zadalem to pytanie, dlatego, ze pisze - ze tak "szumnie" powiem ;) - prace
naukowa, w ktorej, miedzy innymi, chcialbym zawrzec taki o to wniosek
plynacy
z badan Rorschacha. Otoz: "Rorschach wykazal, ze nastroj pogodny zwieksza
wrazliwosc na kolor, natomiast ludzie przygnebieni silniej reaguja na
ksztalt". Byc moze przytoczony wniosek nie wiele ma wspolnego z owymi
testami, dlatego zmieniam pytanie. Czy cytat, ktory przedstawilem jest
poprawny z naukowego punktu widzenia?

Za odpowiedz dziekuje :), pozdrawiam,
Marcin D.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-27 05:49:15

Temat: Re: Odp: Odp: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: d...@a...com.nospam (Magdalena) szukaj wiadomości tego autora

"Robinet" r...@p...onet.pl napisal:

>Zadalem to pytanie, dlatego, ze pisze - ze tak "szumnie" powiem ;) - prace
>naukowa, w ktorej, miedzy innymi, chcialbym zawrzec taki o to wniosek
>plynacy
>z badan Rorschacha. Otoz: "Rorschach wykazal, ze nastroj pogodny zwieksza
>wrazliwosc na kolor, natomiast ludzie przygnebieni silniej reaguja na
>ksztalt". Byc moze przytoczony wniosek nie wiele ma wspolnego z owymi
>testami, dlatego zmieniam pytanie. Czy cytat, ktory przedstawilem jest
>poprawny z naukowego punktu widzenia?

Tezy rodza sie i umieraja. W psychologii nic nie jest do konca pewne = jakby
sie uparl, kazda teorie mozna podwazyc. Co nie znaczy, ze nie moze ona spelniac
jakiejs funkcji.

Ale obalam test Rorschacha (tzn. Twoj wniosek): nie moze to byc prawda, bo z
tego by wynikalo, ze mezczyzni sa ciagle przygnebieni ;-) (a statystycznie
biorac, to kobiety sa bardziej podatne na depresje itp.)

Magdalena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2000-04-27 11:54:40

Temat: Re: Test Plam Atramentowych Rorschacha ;)
Od: Ronan <r...@d...uni.wroc.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 26 Apr 2000 19:58:34 GMT, "Robinet" <r...@p...onet.pl> wrote:

>Otoz: "Rorschach wykazal, ze nastroj pogodny zwieksza
>wrazliwosc na kolor, natomiast ludzie przygnebieni silniej reaguja na
>ksztalt". Byc moze przytoczony wniosek nie wiele ma wspolnego z owymi
>testami, dlatego zmieniam pytanie. Czy cytat, ktory przedstawilem jest
>poprawny z naukowego punktu widzenia?

Jest. To wynika choćby z neuronalnej drogi wiodącej informacje wizualne.
Czas reakcji na tablice kolorowe (i w ogóle obrazy kolorowe) jest dlatego
dłuższy, że dlużej trwa samo przewodzenie i analizowanie sygnału w mózgu.
Dzieje się to niejako "na spokojnie". W wypadku emocji negatywnych (olub
obniżonego nastroju) działają silniej podkorowe (pierwotniejsze)
analizatory, które opierają się gównie na kształcie (w wypadku bodźców
nieruchomych).
---
Pozdrawiam

Michał Kulczycki AKA Ronan

>> SALVE LUX POST TENEBRAS <<