Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Trawnik - po suszy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Trawnik - po suszy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-07-26 13:03:00

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: "Panslavista" <p...@w...pl>

> Wystarczy wodomierz.
:)
no niekoniecznie
wodomierz pokazuje ile ewentualnie wody wylano
a nie ile gdzie jej'wylano'
:)
> Wczoraj podałem linki do niedrogich urządzeń do
> podlewania - zraszaczami wynurzającymi się z gruntu - po nich, gdy
> schowane
> można przejechać traktorem z kosiarką.
:)
takie bzdety to tylko dla nowobogackich
ale ewidentnie cierpisz na nadmiar wolnego czasu
:)
szukam producenta/dystrybutora wezy zamglawiajacych
:)
wczoraj to widzialem u kogos
ale on dostal to od kogos itp
:)
byl to taki plaski
stosunkowo cienki z foli waz
podzielony przegrodami na 3 czesci
:)
w srodkowym plynela woda a z dwu bocznych
wyplywaly cieniutkie strumienie wody tworzace mgielke
:)
w zaleznosci od cisnienia wody w wezu srodkowym
podlewana byla strefa od 50-150 cm
:)
jak dla mnie bylo to super
i chetnie kupilbym tego kilkadziesiat metrow
:)_
podobno gardena przed paru laty miala cos podobnego w ofercie
ale niezbyt to szlo i wycofali sie
:)
szukalem tego troche wczoraj w sieci
ale nie udalo mi sie znalesc
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-07-26 13:33:46

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: j...@a...com szukaj wiadomości tego autora


> nie jest wazne ile czasu sie podlewa tylko od ilosci wody
> jaka sie wyleje

Jest to prawdziwe tylko w przypadku idealnie plaskiego trawnika a
takich wokol domow nie ma chyba duzo bo teren wokol domu ksztaltuje sie
w ten sposob aby woda odplywala od fundamentow w kierunku ulicy/rowow
melioracyjnych (maly ale istniejacy spadek terenu). Wysuszona gleba
bardzo wolno wchlania wode wiec wylanie duzej ilosci w krotkim czasie
powoduje ze podloze trawnika moze byc ciagle suche a studzienki
sciekowe na ulicy albo rowy melioracyjne mokre. Najlepszym podlewaniem
w okresie suszy jest dlugie podlewanie a nie wylanie jak najwiecej wody
w krotkim czasie, nawet krotkie "oberwanie" chmury nie nawodni tak
dobrze trawnika jak calodzienna lekka mzawka :-)))
Najlepiej podlewac trawnik dlugo i niezbyt czesto (wyjatkiem sa tu
trawniki na podlozu bardzo piaszczystym - takie trzeba podlewac czesto
i krotko).

Pozdrowienia,

JanuszB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-07-27 08:21:44

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: Jerzy Nowak <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

j...@a...com napisał(a):
>[...] Najlepszym podlewaniem w okresie suszy jest dlugie podlewanie
> a nie wylanie jak najwiecej wody w krotkim czasie, nawet krotkie "oberwanie"
> chmury nie nawodni tak dobrze trawnika jak calodzienna lekka mzawka :-)))
[...]

Nawet jeśli w obu przypadkach spadnie ta sama ilość wody?
;-)))
pozdr. Jerzy

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-07-27 08:57:21

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: JareK <k...@b...interia.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wg moich obliczeń wychodzi mi 3,2 litra na 1 m2 w ciągu pół godzinnego
> podlewania. Chyba faktycznie wydłużę czas podlewania, na razie do 1h.
> Później, organoleptycznie sprawdzę głębokość przesiąkania wody w głąb
> gruntu.

Po 3 dniach podlewania, po pół godziny dziennie, widać już pierwsze
kępki zielonej trawy :) Jest nadzieja, że trawnik ponownie zazieleni się.

--
Pozdrawiam
JareK

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-07-27 11:15:44

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: Lanfear <l...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

Jerzy Nowak napisał(a):
> j...@a...com napisał(a):
>
>> [...] Najlepszym podlewaniem w okresie suszy jest dlugie podlewanie
>> a nie wylanie jak najwiecej wody w krotkim czasie, nawet krotkie
>> "oberwanie"
>> chmury nie nawodni tak dobrze trawnika jak calodzienna lekka mzawka
>> :-)))
>
> [...]
>
> Nawet jeśli w obu przypadkach spadnie ta sama ilość wody?
> ;-)))
> pozdr. Jerzy

Moje obserwacje tez tego nie potwierdzaja.
Trawnik najlepiej rosnie tam, gdzie jest
wylewana nagle i w duzej ilosci woda
z basenu dla dzieci. Szybko wsiaka. Poza tym - przy
calodzienniej lekiej mzawce ze zraszacza wiekszosc
wody odparowuje do atmosfery. I dlatego
teraz zmienilam zraszacze na bardziej "przyziemne"
i jest duzo lepszy efekt podlewania niz takimi
zraszaczami obrotowymi. Wlasnie dlatego, ze wylatuje
na m2 duzo wody w krotkim czasie - wsiaka a nie paruje.

Aga

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-07-27 16:55:32

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: j...@a...com szukaj wiadomości tego autora


Lanfear wrote:

> > Nawet jeśli w obu przypadkach spadnie ta sama ilość wody?
> > ;-)))
> > pozdr. Jerzy
>
> Moje obserwacje tez tego nie potwierdzaja.
> Trawnik najlepiej rosnie tam, gdzie jest
> wylewana nagle i w duzej ilosci woda
> z basenu dla dzieci. Szybko wsiaka.

Twoje obserwacje moga byc inne... jak juz pisalem zalezne jest to od
uksztaltowania terenu jak i rodzaju gleby. Jezeli ktos ma glebe
gliniasta to w okresie suszy zastygla skorupa pokryta gesta trawa i
nawet minimalna warstwa "filcu" powoduje ze wylewana nagle i w duzej
ilosci woda nie wsiaka tak szybko i rozlewajac sie na powierzchni
kieruje sie do najnizej polozonych miejsc (rowy melioracyjne
/studzienki sciekowe na ulicy) a wilgotna trawa odparowywuje w ciagu
kilkunastu minut. Dla tych ktorzy maja na to ochote proponuje
eksperyment ;-) Stare plastykowe wiaderko napelnic woda i gwaltownie
wylac na suchy kawalek trawnika. Po pol godzinie wziazc jakies
narzedzie (moze byc soldny noz albo takie cos do sadzenia cebulek
narcyzow czy tulipanow) i w miejscu wylania wykrojic korek darni o
glebokosci 10-15cm. W innym miejscu polozyc te same wiaderko z tym ze
przed nalaniem wody zrobic mala dziurke... poczekac az woda ucieknie
(czesc oczywiscie wyparuje) ... poczekac pol godziny... wykroic kawalek
darni porownac wilgoc w glebszej warstwie korzeni.

O problemie straty wody przez odparowywanie mowilismy w innym watku ja
podlewam wieczorem aby ten problem ograniczyc.

Jezeli teren masz bardzo plaski, bardzo przepuszczalna glebe i
regularnie czesto podlewasz to krotkie obfite podlewanie zapewnia ci
zielony trawnik przez caly sezon ale wielu innych bedzie tracilo wode
na wypelnianie sciekow czy tez nawadnialo najnizej polozony teren
swojej posesji a trawe w lecie beda mieli brazowa i na wiosne beda
pytac o wertykulatory czy inne sposoby pozbycia sie "filcu". Czeste
podlewanie moze zabic trawnik czasem szybciej anizeli jezeli pozwolimy
trawie zbrazowiec bez podlewania... bo trawa przyzwyczajona do wilgoci
tylko w wierzchniej warstwie gleby nie zaglebia swych korzeni glebiej i
pare dni suszy(wyjazd na krotkie nawet wakacje - awaria automatycznego
zraszacza w czasie kilkudniowej nieobecnosci) ja wykancza (zarowno
trawa jak i jej korzenie wysychaja permanentnie). Dlugie i rzadkie (raz
na tydzien nawet w czasie suszy)podlewanie powoduje ze zewnetrzna
warstwa w czasie suszy wysycha a przez to korzenie czujac wilgoc nizej
zaglebiaja sie i po paru latach mozemy podlewac co dwa albo i wiecej
tygodni i nawet jezeli zbrazowieja to tylko na okres letniej suszy-
potwierdzaja to trawniki w miejscach publicznych ktorych nikt nie
podlewa a po suszy odradzaja sie jak feniks z popiolu ;-)))
Posiadacze trawnikow na piaskowym podlozu sa w gorszym polozeniu - moga
co prawda podlewac nagle duza iloscia wody ale w lecie musza robic to
regularnie i prawie codziennie ;-)))

Pozdrowienia,
JanuszB

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-07-29 03:49:05

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> szukam producenta/dystrybutora wezy zamglawiajacych
> :)
> byl to taki plaski
> stosunkowo cienki z foli waz
> podzielony przegrodami na 3 czesci
> i chetnie kupilbym tego kilkadziesiat metrow
> :)
> szukalem tego troche wczoraj w sieci
> ale nie udalo mi sie znalesc
bo moze czasem warto poszukac w realu, mozna to kupic w kazdym
obi, castoramie czy innych dom-i-ogrod.
Ale producenta nie znam, nie pomoge ;-)

Zas co do suszenia trawy. Sasiadowy zaschla trawa na maxa.
zaczal podlewac wieczorami po kilka godzin takim obrotowym cykaczem.
zielone pojawilo sie po ponad tygodniu, po nastepnym tygodniu
pojawilo sie duzo zielonego. Po 3 tygodniach praktycznie nowy trawnik,
ale w paru miejscach chyba nie odzylo niestety...
Czyli jak radzili inni - podlewac ile wlezie.
swoja droga.... to trzeba podlewac caly czas, to wtedy zasadniczo
nie uschnie i nie trzeba kombinowac.

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-07-29 06:06:56

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: s...@s...pl (Tadeusz Smal) szukaj wiadomości tego autora


----- Original Message -----
From: " BrunoJ" <b...@g...pl>
To: <p...@n...pl>
Sent: Saturday, July 29, 2006 5:49 AM
Subject: Re: Trawnik - po suszy


>> szukam producenta/dystrybutora wezy zamglawiajacych
>> :)
>> byl to taki plaski
>> stosunkowo cienki z foli waz
>> podzielony przegrodami na 3 czesci
>> i chetnie kupilbym tego kilkadziesiat metrow
> :)
>> szukalem tego troche wczoraj w sieci
>> ale nie udalo mi sie znalesc
>bo moze czasem warto poszukac w realu, mozna to kupic w kazdym
>obi, castoramie czy innych dom-i-ogrod.
>Ale producenta nie znam, nie pomoge ;-)
:)))
masz zapewne na mysli weze do odlewania kropelkowego
tak jak piszesz - wszedzie do kupienia
:)
a to co ja szukam to weze zamglawiajace
:)
z pozdrowieniami i usmiechami
smal

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.ogrody

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-07-30 04:40:20

Temat: Re: Trawnik - po suszy
Od: " BrunoJ" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> >> szukalem tego troche wczoraj w sieci
> >> ale nie udalo mi sie znalesc
> >bo moze czasem warto poszukac w realu, mozna to kupic w kazdym
> >obi, castoramie czy innych dom-i-ogrod.
> >Ale producenta nie znam, nie pomoge ;-)
> :)))
> masz zapewne na mysli weze do odlewania kropelkowego
> tak jak piszesz - wszedzie do kupienia
> :)
> a to co ja szukam to weze zamglawiajace
byly jedne i drugie, chociaz nazwa "zamglawiajace" raczej nie wystepowala,
moze dlatego nie mozesz znalezc nic w necie? ;-)

pozdrawiam
Bruno

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Lipa i inne
Sumak octowiec - czy zagrożenie dla budynku
MALPA
AGAWA/ALOES - Szukam !!!!
NAWADNIANIE

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »