| « poprzedni wątek | następny wątek » |
61. Data: 2014-01-21 22:07:42
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...
Użytkownik "FEniks" <x...@p...fm> napisał w wiadomości
news:52dee047$0$2377$65785112@news.neostrada.pl...
>W dniu 2014-01-21 21:43, intuicjonista pisze:
>> ale Qrka była zainteresowana więc jej przypomniałem -że ... :))))
>
> Ja też jestem zainteresowana. Już od tygodnia jestem umówiona na wyjście
> do kina na kobiecy seans w przyszłym tygodniu i nie mogę się doczekać. :)
to liczę na recenzje - może mnie też zainteresuje
jak dobrze ocenicie :))))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
62. Data: 2014-01-21 22:08:52
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 15:22:51 +0100, Stokrotka napisał(a):
> Bzdura, w dzisiejszym świecie mamusia wstaje o 6 by dejehać do roboty, wraca
> o 18,
Sama głosowała na tych, którzy nie pozwolili jej mężowi zarobić na rodzinę.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
63. Data: 2014-01-21 22:10:54
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 17:44:37 +0100, zdumiony napisał(a):
> W dniu 2014-01-21 13:11, Ikselka pisze:
>> I co chcesz przez to powiedzieć? - ze dzisiejsze prawo jest lepsze?
>> Przecież ono traktuje lepiej zwierzęta niż ludzi :->
>
> Dzisiejsze lepsze - kobiety mogą studiować, przynajmniej na razie.
Które? Te, co pracują od 18 roku życia i idą na 6 do pracy przy kasie?
:->
> A czy przyrządza się kiełbasy z ludzi?
Jeszcze gorzej: zabija się ich zanim się urodzą. Równoczesnie roniąc ślozy
nad prawami zwierząt.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
64. Data: 2014-01-21 22:18:35
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 18:19:25 +0100, Stokrotka napisał(a):
> To dzięki ruwno.uprawnieniu wyszło z użycia słowo "niewiasta" bo dawniej
> kobieta była izolowana by nie wiedziała.
Czasem wątpię, czy Ty jesteś naprawdę aż TAK nicniewiedząca, czy tylko
niezła numerantka :-DDDDDDDDDDDDDDDDDDDDD
"(...)Ale bardzo ciekawe są losy "niewiesty", późniejszej "niewiasty".
Etymologicznie rzecz ujmując, to osoba, o której nic nie wiem. Czyli kto?
Ta, w której się zakochujecie od pierwszego wejrzenia?
- Z tym bywa różnie. Ale rzeczywiście, ma to coś wspólnego z miłością.
Niewiasta znaczy synowa. Wchodzi do rodziny i nic się o niej nie wie.
Na Górnym Śląsku, skąd pochodzę, funkcjonuje do dziś w postaci zdrobniałej.
Parę miesięcy po ślubie pojechałem z żoną do swoich rodziców do Tarnowskich
Gór. W domu było malowanie, przyjechaliśmy im trochę pomóc. I taki stary
malarz tarnogórski, nazywał się Duchnik, który to mieszkanie malował,
spojrzał na moją żonę i mówi do mamy: pani Miodkowa, gryfno mocie
niewiastka, czyli ładną ma pani synową(...).
Cały tekst:
http://wyborcza.pl/1,97847,7483062,Miodek__jo_ci_prz
aja.html#ixzz2r4PBqwcu
"
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
65. Data: 2014-01-21 22:19:48
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 18:27:24 +0100, Stokrotka napisał(a):
>> Przebywanie chłopców i
>> dziewcząt podczas całego dnia powoduje zanikanie wzajemnego szacunku,
>> pozytywnego dystansu czyli najważniejszych pozytywnych norm.
>
> Uważasz że dystans w rodzinie jest pozytywną normą?!
> Cała Ikselka.
Ty czytać nie umiesz? O SZKOLE mowa, o grupie rówieśniczej i nie tylko.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
66. Data: 2014-01-21 22:20:26
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...W dniu 2014-01-21 22:08, Ikselka pisze:
> Dnia Tue, 21 Jan 2014 15:22:51 +0100, Stokrotka napisał(a):
>
>> Bzdura, w dzisiejszym świecie mamusia wstaje o 6 by dejehać do roboty, wraca
>> o 18,
>
> Sama głosowała na tych, którzy nie pozwolili jej mężowi zarobić na rodzinę.
LOL a w czasach PRLu to mężczyźni niewykwalifikowani zarabiali na
utrzymanie rodziny w wystarczającym stopniu z niepracującą żoną?
Pozdrawiam
Paulinka
p/s pozdrawiam krawcowe, szwaczki, telefonistki, urzędniczki i całą masę
innych kobiet, które kiedyś pracowały zawodowo.
Nie każda pani domu była panią prokuratorową...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
67. Data: 2014-01-21 22:23:44
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 18:48:05 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2014-01-20 21:03, Ikselka pisze:
>
>>> Ale bzdury. Faceci wyrosną na dzikich i homo, co to nigdy baby nie
>>> widzieli.
>>
>> Jakoś całe wieki nie wyrastali. I byo więcej męskich facetów, niż dziś.
>> Honoru i odwagi też mieli więcej.
>
> Aż dziw bierze, że swojego męża poznałaś w szkole.
No, znacznie więcej zwiazków i małżeństw się wywodzi z tego rocznika
naszego LO. A wiesz, ILE przetrwało?
JEDEN. Tzn nasz.
Wyjątek potwierdzajacy regułę. JEDEN związek na kilkadziesiąt.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
68. Data: 2014-01-21 22:28:18
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 18:55:53 +0100, zdumiony napisał(a):
> Ciekawe jak by się ludzie poznawali, gdyby szkoły męskie i żeńskie były
> odseparowane.
Czyli kiedy były odseparowane, zanikło życie towarzyskie, intymne, nie
zawiazywały się znajomości ani związki. Tia.
Tragedia z Tobą, widać żeś nawet lektur ani ani, byś sie wstydził po
prostu. A wystarczyło "Syzyfowe prace" lub "Ludzi bezdomnych" Zeromskiego,
czy choćby "Nad Niemnem" Orzeszkowej... czy wiele innych. Boszsz...
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
69. Data: 2014-01-21 22:29:11
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 19:07:44 +0100, Aicha napisał(a):
> W dniu 2014-01-21 18:55, zdumiony pisze:
>
>>> Aż dziw bierze, że swojego męża poznałaś w szkole.
>>
>> Ciekawe jak by się ludzie poznawali, gdyby szkoły męskie i żeńskie były
>> odseparowane. W ten sposób że rodzice młodych ustalali by między sobą że
>> młodzi się poślubią?
>
> Trzeba by do Prusa, Żeromskiego, Makuszyńskiego wrócić :) Jakieś
> wieczorki taneczne organizowane były.
Na ulicy też chłopak mógł dziewczynę poznać - ale nie tak jak dziś. Kwiaty,
wiersze, listy. SZACUNEK.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
70. Data: 2014-01-21 22:30:34
Temat: Re: Tylko odbić się od dna...Dnia Tue, 21 Jan 2014 20:49:15 +0100, intuicjonista napisał(a):
> osobiście chodziłem do męskiej klasy (taki eksperyment)
> i jakoś mi to w poznawaniu dziewczyn nie przeszkodziło
> - a może nawet przeciwnie ? :))))
Najporządniejsze dziewczyny w Kielcach to były kiedyś uczennice Liceum
Medycznego. A najbardziej "wzięci" chłopcy - z Mechanika i Elektryka.
--
XL
"Przypadek - to Bóg przechadzający się incognito." A. Einstein
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |