Strona główna Grupy pl.sci.psychologia Typy osobowości a udane związki

Grupy

Szukaj w grupach

 

Typy osobowości a udane związki

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2002-03-20 07:38:22

Temat: Typy osobowości a udane związki
Od: "Lelepeta" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Witam grupowiczów



Ostatnio zetknąłem się z testami osobowości, ni pamiętam, według kogo ten
podział (Arystoteles czy Hipokrates) w każdym bądź razie wyróżnia on cztery
podstawowe typy osobowości: sangwinika, choleryka, flegmatyka i
melancholika. Każdy człowiek jest złożeniem różnych typów, jednak daje się
wyróżnić dwa dominujące.



Potem odbyłem ciekawą dysputę ze znajomymi na temat wpływu typu osobowości
na relacje w związku, np. sangwinik-choleryk to przeciwieństwo
flegmatyka-melancholika, jednak mogą się doskonale uzupełniać, po pewnym
czasie jednak ten drugi (ta druga) zbyt go dołuje i sprowadza na ziemie.



Ciekawe, jaką macie opnie na ten temat?

Czy istnieje tu jakaś prawidłowość czy raczej nie należy się tym sugerować?



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2002-03-20 10:58:03

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Najlepsze są związki sadystów z masochistami :))

Coinneach

Użytkownik "Lelepeta" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a79e1p$d2f$1@news.onet.pl...
>
> Witam grupowiczów
>
>
>
> Potem odbyłem ciekawą dysputę ze znajomymi na temat wpływu typu osobowości
> na relacje w związku, np. sangwinik-choleryk to przeciwieństwo
> flegmatyka-melancholika, jednak mogą się doskonale uzupełniać, po pewnym
> czasie jednak ten drugi (ta druga) zbyt go dołuje i sprowadza na ziemie.
>
>
>
> Ciekawe, jaką macie opnie na ten temat?
>
> Czy istnieje tu jakaś prawidłowość czy raczej nie należy się tym
sugerować?
>
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 11:07:47

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
wiadomości news:a79q0l$j8f$1@onyx.icpnet.pl...
> Najlepsze są związki sadystów z masochistami :))

To wcale nieprawda, ponieważ sadystom nie zależy na sprawianiu
przyjemności temu komuś, kogo dręczą. Jakiż sens dla sadysty
ma dręczenie kogoś po to, żeby miał orgazm? Zresztą, jak sądzę
przeciętnym masochistom też nie zależy na tym, żeby wpaść w
ręce prawdziwych sadystów ;) Wolą podszczypywanie, niż
wyrywanie kawałków skóry.

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 12:07:15

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Logicznie biorąc, sadyście wszystko jedno dlaczego dręczy, czy dręczony ma
orgazm, czy nie. "Dręczenie jest wszystkim, cel niczym". Ergo to wcale
prawda.

Coinneach

Użytkownik "TheStroyer" <a...@c...com> napisał w wiadomości
news:a79qll$28pv$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
> wiadomości news:a79q0l$j8f$1@onyx.icpnet.pl...
> > Najlepsze są związki sadystów z masochistami :))
>
> To wcale nieprawda, ponieważ sadystom nie zależy na sprawianiu
> przyjemności temu komuś, kogo dręczą. Jakiż sens dla sadysty
> ma dręczenie kogoś po to, żeby miał orgazm? Zresztą, jak sądzę
> przeciętnym masochistom też nie zależy na tym, żeby wpaść w
> ręce prawdziwych sadystów ;) Wolą podszczypywanie, niż
> wyrywanie kawałków skóry.
>
> JGrabowski
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 12:13:25

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "TheStroyer" <a...@c...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
wiadomości news:a79u2c$q6t$1@onyx.icpnet.pl...
> Logicznie biorąc, sadyście wszystko jedno dlaczego dręczy, czy dręczony ma
> orgazm, czy nie. "Dręczenie jest wszystkim, cel niczym". Ergo to wcale
> prawda.

Polemizowałbym, ale to chyba trochę OT... W każdym razie, gdybym
już miał być sadystą, to nie chciałbym być dobroczyńcą. A jako masochista
wolałbym nie mieć połamanych kości ;)

JGrabowski


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 13:07:17

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Lelepeta" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

No tak panowie, ale co ma piernik do wiatraka ;-)


"TheStroyer" <a...@c...com> wrote in message
news:a79ugl$2bk0$1@news2.ipartners.pl...
>
> Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
> wiadomości news:a79u2c$q6t$1@onyx.icpnet.pl...
> > Logicznie biorąc, sadyście wszystko jedno dlaczego dręczy, czy dręczony
ma
> > orgazm, czy nie. "Dręczenie jest wszystkim, cel niczym". Ergo to wcale
> > prawda.
>
> Polemizowałbym, ale to chyba trochę OT... W każdym razie, gdybym
> już miał być sadystą, to nie chciałbym być dobroczyńcą. A jako masochista
> wolałbym nie mieć połamanych kości ;)
>
> JGrabowski
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 13:22:36

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

Oczywiście, że to OT! Nasunęła mi się luźna uwaga i zaczęła się dyskusja. To
taki mały przyczynek do badań nad dynamiką wymiany poglądów :)).
Coinneach

Użytkownik "Lelepeta" <l...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:a7a1ae$pjl$1@news.onet.pl...
> No tak panowie, ale co ma piernik do wiatraka ;-)
>
>
> "TheStroyer" <a...@c...com> wrote in message
> news:a79ugl$2bk0$1@news2.ipartners.pl...
> >
> > Użytkownik "Coinneach Odhar" <a...@n...com.pl> napisał w
> > wiadomości news:a79u2c$q6t$1@onyx.icpnet.pl...
> > > Logicznie biorąc, sadyście wszystko jedno dlaczego dręczy, czy
dręczony
> ma
> > > orgazm, czy nie. "Dręczenie jest wszystkim, cel niczym". Ergo to wcale
> > > prawda.
> >
> > Polemizowałbym, ale to chyba trochę OT... W każdym razie, gdybym
> > już miał być sadystą, to nie chciałbym być dobroczyńcą. A jako
masochista
> > wolałbym nie mieć połamanych kości ;)
> >
> > JGrabowski
> >
> >
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-20 21:26:11

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Wilczek" <w...@i...com> szukaj wiadomości tego autora

[...]
> Potem odbyłem ciekawą dysputę ze znajomymi na temat wpływu typu osobowości
> na relacje w związku, np. sangwinik-choleryk to przeciwieństwo
> flegmatyka-melancholika, jednak mogą się doskonale uzupełniać, po pewnym
> czasie jednak ten drugi (ta druga) zbyt go dołuje i sprowadza na ziemie.
>
> Ciekawe, jaką macie opnie na ten temat?
> Czy istnieje tu jakaś prawidłowość czy raczej nie należy się tym sugerować?

Znow bedzie "nieosobiscie" - niezalezne o jaka koncepcje osobowosci sie oprzesz
jedna rzecz posotaje niezmienna - przyciagaja sie podobienstwa a nie roznice
bo we wiedzy potocznej ma negacje w powiedzeniu "przeciwnosci sie przyciagaja".
Sa wyjatki w postaci odwrotnych zaleznosci ilosciowych (bywa, ze dobrze czuje
sie ze soba gadula i milczek [nie mylic z wilczkiem ;-))] jednak wazne, zeby
mowili o tym samym bo inaczej dlugo to nie potrwa...

--
-=Pozdrowionka=-

Wilczek
w...@b...pl
ICQ: 4017758 <|> GG: 75722


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-21 14:07:37

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: m...@p...onet.pl (Kuba_moral) szukaj wiadomości tego autora

>Zresztą, jak sądzę
>przeciętnym masochistom też nie zależy na tym, żeby wpaść w
>ręce prawdziwych sadystów ;) Wolą podszczypywanie, niż
>wyrywanie kawałków skóry.

hehe - pewnie wolą, ale czy istnieją sadystyczni sadyści?:))

pozdrawiam - kubi

--
Nikt nie oczekuje od drogowskazów,
by kroczyły drogą, którą same wskazują.

Max Scheler

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2002-03-21 15:07:13

Temat: Re: Typy osobowości a udane związki
Od: "Lelepeta" <l...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Też tak myslę - głównie z autopsji ;-)


"Wilczek" <w...@i...com> wrote in message
news:a7av2c$5t9$1@korweta.task.gda.pl...
> [...]
> > Potem odbyłem ciekawą dysputę ze znajomymi na temat wpływu typu
osobowości
> > na relacje w związku, np. sangwinik-choleryk to przeciwieństwo
> > flegmatyka-melancholika, jednak mogą się doskonale uzupełniać, po pewnym
> > czasie jednak ten drugi (ta druga) zbyt go dołuje i sprowadza na ziemie.
> >
> > Ciekawe, jaką macie opnie na ten temat?
> > Czy istnieje tu jakaś prawidłowość czy raczej nie należy się tym
sugerować?
>
> Znow bedzie "nieosobiscie" - niezalezne o jaka koncepcje osobowosci sie
oprzesz
> jedna rzecz posotaje niezmienna - przyciagaja sie podobienstwa a nie
roznice
> bo we wiedzy potocznej ma negacje w powiedzeniu "przeciwnosci sie
przyciagaja".
> Sa wyjatki w postaci odwrotnych zaleznosci ilosciowych (bywa, ze dobrze
czuje
> sie ze soba gadula i milczek [nie mylic z wilczkiem ;-))] jednak wazne,
zeby
> mowili o tym samym bo inaczej dlugo to nie potrwa...
>
> --
> -=Pozdrowionka=-
>
> Wilczek
> w...@b...pl
> ICQ: 4017758 <|> GG: 75722
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

kurs szybkiego czytania a dysleksja??
***
Patologie społeczne
Ślub,dziecko i dylematy
BARDZO WAS PRZEPRASZAM, ALE MAM PROBLEMY Z GŁOWĄ

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »