« poprzedni wątek | następny wątek » |
81. Data: 2008-07-09 12:05:08
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Dnia Wed, 9 Jul 2008 13:02:22 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Ikselka<i...@g...pl>
> news:xhdeix2ugi63.1nbm7wljtsnt$.dlg@40tude.net
>
> [...]
>> A skoro jest choćby jeden procent niepewności, to
>> zabicie dziecka wobez perspektywy utraty wzroku (czyli tylko
>> zmniejszenia komfortu życia matki) jest kuriozalnym rozwiązaniem
>> problemu i nie dziwię się, że nikt się nie zdecydował zatwierdzić
>> przypuszczeń o zagrożeniu i brać na swoje sumienie śmierci niewinnego
>> dziecka.
>> Przecież to proste jak konstrukcja cepa jest.
>
> Tak, twoja konstrukcja taka jest.
>
> Tak lubisz nazywać rzeczy po imieniu, dlaczego oślepnięcie i jego
> konsekwencje nazywasz "zmniejszeniem komfortu życia matki" (chrystepanie,
> skąd takie coś skopiowałaś?)
Oślepła??? Czy tylko gorzej widzi?
To jest TYLKO zmniejszenie komfortu życia matki wobec prawdziwej tragedii,
jaką jest jego utrata z reki matki przez nienarodzone dziecko.
A w ogóle to nawet suka psia chroni swoje małe, z narażeniem życia, a nie
tylko wzroku - a ludzie, kiedy już jest ciąża, kiedy dziecko jest już na
świecie, jeszcze nadal ważą się wybierać między gorszym widzeniem a życiem
dziecka. Czy Ty naprawdę nie chwytasz??? Skoro nie chciała oślepnąć czy
gorzej widzieć, to nie wolno jej było zajść w ciążę, no żesz. A skoro ciąża
stała się faktem, to prawdziwa matka poświęca znacznie więcej dla dziecka,
niż tylko oczy - patrz Agata Mróz. I o czym tu dyskusja.
Jestem zawiedziona Twoim wystąpieniem, mam nadzieję, że go po prostu nie
przemyślałeś do końca, albo potraktowałeś moją wypowiedź bez należytego
przemyślenia.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
82. Data: 2008-07-09 12:11:56
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Ikselka<i...@g...pl>
news:puhfu3tzz9un$.9z5sbb34s50r$.dlg@40tude.net
> Dnia Wed, 9 Jul 2008 13:02:22 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>
> > Ikselka<i...@g...pl>
> > news:xhdeix2ugi63.1nbm7wljtsnt$.dlg@40tude.net
> >
> > [...]
> > > A skoro jest choćby jeden procent niepewności, to
> > > zabicie dziecka wobez perspektywy utraty wzroku (czyli tylko
> > > zmniejszenia komfortu życia matki) jest kuriozalnym rozwiązaniem
> > > problemu i nie dziwię się, że nikt się nie zdecydował zatwierdzić
> > > przypuszczeń o zagrożeniu i brać na swoje sumienie śmierci
> > > niewinnego dziecka.
> > > Przecież to proste jak konstrukcja cepa jest.
> >
> > Tak, twoja konstrukcja taka jest.
> >
> > Tak lubisz nazywać rzeczy po imieniu, dlaczego oślepnięcie i jego
> > konsekwencje nazywasz "zmniejszeniem komfortu życia matki"
> > (chrystepanie, skąd takie coś skopiowałaś?)
>
>
>
> Oślepła??? Czy tylko gorzej widzi?
[...]
Nosz... przecież sama napisałaś "perspektywy utraty wzroku".
A ponieważ nawet siebie uważnie nie czytasz i błąkasz się gdzieś we mgle,
odechciało mi się czytać dalej.
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
83. Data: 2008-07-09 12:18:08
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Czy to ironia?
--
CB
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g525rh$tcs$1@news.onet.pl...
> Tak lubisz nazywać rzeczy po imieniu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
84. Data: 2008-07-09 12:20:29
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Dnia Wed, 9 Jul 2008 14:11:56 +0200, Don Gavreone napisał(a):
> Ikselka<i...@g...pl>
> news:puhfu3tzz9un$.9z5sbb34s50r$.dlg@40tude.net
>
>> Dnia Wed, 9 Jul 2008 13:02:22 +0200, Don Gavreone napisał(a):
>>
>>> Ikselka<i...@g...pl>
>>> news:xhdeix2ugi63.1nbm7wljtsnt$.dlg@40tude.net
>>>
>>> [...]
>>> > A skoro jest choćby jeden procent niepewności, to
>>> > zabicie dziecka wobez perspektywy utraty wzroku (czyli tylko
>>> > zmniejszenia komfortu życia matki) jest kuriozalnym rozwiązaniem
>>> > problemu i nie dziwię się, że nikt się nie zdecydował zatwierdzić
>>> > przypuszczeń o zagrożeniu i brać na swoje sumienie śmierci
>>> > niewinnego dziecka.
>>> > Przecież to proste jak konstrukcja cepa jest.
>>>
>>> Tak, twoja konstrukcja taka jest.
>>>
>>> Tak lubisz nazywać rzeczy po imieniu, dlaczego oślepnięcie i jego
>>> konsekwencje nazywasz "zmniejszeniem komfortu życia matki"
>>> (chrystepanie, skąd takie coś skopiowałaś?)
>>
>>
>>
>> Oślepła??? Czy tylko gorzej widzi?
> [...]
>
> Nosz... przecież sama napisałaś "perspektywy utraty wzroku".
> A ponieważ nawet siebie uważnie nie czytasz i błąkasz się gdzieś we mgle,
> odechciało mi się czytać dalej.
>
> Don
A niech tam nawet "utraty". Utrata wzroku to jednak nadal ŻYCIE, lecz o
zmniejszonym komforcie. Tak, komforcie - bo to niewygodne nie widzieć.
Poczucie krzywdy zostawiam tu poza dyskusją, bo co dla jednych krzywdą, dla
innych łaską (lepiej być ślepym i żyć niż mieć zdrowe oczy, lecz nie żyć).
Oceniam ludzi wg siebie i każdy tak robi.
Dla mnie nie było i nie ma wyboru między życiem moich dzieci a moim okiem,
nerką, nogą czy czymkolwiek, włącznie z moim życiem.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
85. Data: 2008-07-09 12:28:30
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...... słowa "ewangelii" wg XLi.
--
CB
Użytkownik "Ikselka" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:1p89u3srw9u.19vbcnwe4podc.dlg@40tude.net...
> "Chorym, ułomnym, maluczkim - wybaczajcie" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
86. Data: 2008-07-09 12:29:03
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Dnia Wed, 9 Jul 2008 14:01:00 +0200, cbnet napisał(a):
> Obrażasz w ten sposób kobiety.
> Ty wieśniacka P-L.
>
>
> PS: podróbka-ludzka.
"Chorym, ułomnym, maluczkim - wybaczajcie" :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
87. Data: 2008-07-09 12:30:22
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Dnia Wed, 9 Jul 2008 11:27:38 +0200, cbnet napisał(a):
> Ty XL to nawet psu z kulawą nogą nie przepuściłabyś. ;)
Chłop żywemu, ćwoku.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
88. Data: 2008-07-09 12:31:08
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...cbnet<c...@n...pl>
news:g52ahi$6c3$1@achot.icm.edu.pl
> Czy to ironia?
Jestem przekonany, że Ikselka takie ma o sobie wyobrażenie.
Don
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
89. Data: 2008-07-09 12:32:54
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Czyli prowokacja.
Dzięki.
--
CB
Użytkownik "Don Gavreone" <s...@l...po> napisał w wiadomości
news:g52b1u$du3$1@news.onet.pl...
> Jestem przekonany, że Ikselka takie ma o sobie wyobrażenie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
90. Data: 2008-07-09 12:34:42
Temat: Re: Tysiączek do Tysiączka i zbierze się miarka...Dnia Wed, 9 Jul 2008 11:35:38 +0200, Vilar napisał(a):
>> Czyli wg Ciebie powinnam z gruntu zrezygnować z prezentowania swoich?
>> Bo nie rozumiem, chociam inteligentna.
>
> Ależ prezentuj!
> Tylko dopóki nie spróbujesz zrobić z tym czegoś poza netem (np. lobbowanie
> na rzecz zmiany prawa), to jest to zwykłe gadulstwo i nic więcej.
Robię wszystko, co mogę i powinnam: głosuję, na kogo trzeba.
Nie uznaję parad ani jednorazowych akcji czy transparentów palonych przed
Sejmem czy Senatem... W Kółku Różańcowym też nie działam, wbrew temu, co
wielu porąbańców tu sądzi.
> Więc po co się tak zacietrzewiać, jeśli to tylko słowa?
>
> M.
>
> PS. Chyba, że w ten sposób się odchudzasz. Wtedy....to tak :-)))).
A to też - przynajmniej taki pozytywny i bezpośredni skutek, że jedna laska
więcej w RP :-D
Zawsze mi dobrze robiło na linię wkurzanie się - na męża już daaaawno
przestałam (tylko pierwsze 7 lat się wkurzałam, zanim zmądrzałam), bo w tym
przypadku moje wkurzanie się na niego byłoby wręcz przestępstwem - to anioł
wcielony jest :-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |