Data: 2013-05-08 05:16:10
Temat: Upadek narodowy
Od: LaL <r...@g...com>
Pokaż wszystkie nagłówki
Charakter narodowy jako ŹródŁo upadku.
Niż cywilizacyjny wraz z jego konsekwencjami historycznymi nie jest
więc dla nas czymś zewnętrznym lub przypadkowym, lecz czymś, co
organicznie wyrasta z rdzenia polskości.
W tym, co jest najbardziej swojskie, co jest systemem wartości
tradycyjnych, hodowanych przez naród, upatrujemy źródło naszego
upadku.
Tak - uwiąd emocjonalny stanowi podstawową właściwość oddziaływania
naszych treści tradycyjnych.
Z surowego materiału biologicznego, jakim jest każdy osobnik rodzący
się i dojrzewający w środowisku polskim, system treści tradycyjnych
kształtuje typ Polaka o znacznie osłabionej dynamice dążeń życiowych.
Jakiż to jest typ psychiczny?
Użyłem dlań gdzie indziej nazwy indywidualizm wegetacyjny.
Środowisko polskie w niezmiernie prawidłowy sposób hoduje psychikę
człowieka, dla którego określenie indywidualizm wegetacyjny
najbardziej jest odpowiednie.
(...) Indywidualizm wegetacyjny jako cecha polskiego charakteru
narodowego jest przejawem najgłębszego schorzenia gatunku ludzkiego.
To nie są wcale jakieś wady, lecz konsekwentnie rozwinięty i
uformowany stosunek do bytu człowieka, który uległ wspakulturowemu
wykolejeniu. (...) ...pierwszą zasadą polskiego indywidualizmu
wegetacyjnego jest poczucie, że głównym nurtem życia ludzkiego jest
sycenie się szczęściem czystego trwania fizjologicznego. Stąd wynika
odruch obronny wobec naporu obiektywnych zadań, które nam narzuca rytm
społeczno-historyczny. Nazwałem to gdzie indziej wzgardą dzieła.
Niezależność od czegoś, wolność od wszystkiego, oto opiewany ideał
życia. Na tym tylko tle może zakwitnąć druga właściwość: kult
odosobnionej, wolnej od wszelkich obowiązków i zadań, nagiej
egzystencji. Stąd znów wynika bezodpowiedzialny utylitaryzm,
konsumpcyjny stosunek do życia. W środowisku, składającym się z takich
jednostek, normą naczelną, pozwalającą na współżycie, jest tylko
bierna dobroć nagich egzystencji, do niczego nie dążących poza lubym
spokojem. Godziwym, porządnym człowiekiem jest więc ten, który nic nie
robi, ma mało pragnień, do niczego nie dąży; musi on odpowiednio
organizować swoją psychikę, by zawczasu zdusić w sobie wszelkie
zdrożności; stąd wypływa jałowy moralizm.
Indywidualizm wegetacyjny jest więc zestalonym wyrazem wspakultury w
polskiej umysłowości. Zasady jego są następujące:
a) wzgarda dzieła
b) kult nagiej egzystencji
c) bierna dobroć nagich egzystencji
d) jałowy moralizm.
Zasady powyższe stanowią kręgosłup polskiego charakteru narodowego."
Tę wspakulturę w polskiej mentalności, szczegółowo zanalizowaną,
trzeba w tym miejscu nazwać po imieniu: jest to katolictwo.
1) Wyjątek z artykułu Jana Stachniuka Nurty społeczno-polityczne w
Kraju. Artykuł ukazał się w prasie Polski Podziemnej w dwutygodniku
Kadra nr 27/268 we wrześniu 1943 roku, oczywiście - anonimowo.
2) Józef ChaŁasiński Społeczna genealogia inteligencji polskiej,
Warszawa 1946, s. 74.
3) Zygmunt Łempicki Oblicze duchowe wieku dziewiętnastego, Warszawa
1933, s. 23.
4) Ferdynand Goetel Do czego nadają się Polacy (w:) Pion z
15.05.1938.
5) Jerzy Kirchmayer Kampania wrześniowa, Czytelnik, 1946, s. 26.
6) Jan Stachniuk Droga rewolucji kulturowej w Polsce, Bydgoszcz 1948,
maszynopis, s. 101.
7) Tamże, ss. 48-50.
|