Witaj !

No dzisiaj to juz przeszlo wszelkie pojecie...
Za glosno sie zachowujemy...

A w domu: Dziecko zasypia, tesciowa ktora przyjechala na kilka dni
lezy w trzecim pokoju i oglada telewizje, ja siedze przy tlacym sie
swietle przy komputerze i pisze projekt... pies spi... a oni wala w
sufit BO JEST ZA GLOSNO!!!


Jutro (ja) ide zglosic to do spoldzielni... Zeby cos z tym
zrobili... bo nerwy mi puszczaja to raz , a dwa dziecko zaczelo mowic
szeptem bo boi sie ze za glosno co powie i beda walic w sufit...

Paranoja!

Wkurzona Jagodka

P.S. Jutrzejsze urodziny sobie daruje :(

--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.soc.rodzina