Uwaga: chwale sie !

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2003-04-10 09:09:19

Temat: Uwaga: chwale sie !
Od: "FAZER" <f...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,
Jak zapewne niektorzy pamietaja, jakies poltora miesiaca temu zaczalem tu
pisac jako totalny laik. Posluchalem dobrych rad, troche poczytalem i jest
tego pozytywny efekt :-) To moze od poczatku. Nie mialem duzej nadwagi ale
nie miescilem sie w swoj kombinezon i to mnie przygnebialo (zonie nie
przeszkadzalo, bo jak to mowi: kochanego cialka do calowania nigdy za wiele
:-) Przy wzroscie 176 cm, wazylem 81 kg. Zalezalo mi na czasie wiec
zdecydowalem sie na 13 dniowa diete kopenhadzka. Zaczalem ja 10.03,
wytrwalem do konca tj. do 22.03. Stracilem w tym czasie bezpowrotnie 7 kg i
wazylem 74 kg :-)) Wiem, ze nie ma tu zbyt wielu zwolennikow tej diety.
Fakt, ze latwo nie bylo, bo nienawidze kawy w zadnej postaci, a tu trzeba
bylo na czczo pic. TFU !!! Paskudztwo ! Wielu z was twierdzi, ze po tej
diecie bedzie sie nadrabiac to co sie tracilo, duzo jesc itd. Tez sie tego
obawialem, ale nic takiego sie nie wydazylo. Wrecz odwrotnie, wcale mi sie
nie chcialo jesc i nie mialem zdnych ciagotek i tak jest w dalszym ciagu.
Jem b. malo. Od zakonczenia diety, jedzac normalnie, tz trzy posilki
dziennie w niewielkich ilosciach ( unikam jednak laczenia weglowodanow z
tluszczami, jem duzo bialka - ryby, drob itd ) dalej trace na wadze i poszly
kolejne 2 kg, tak wiec na chwile obecna waze juz 72 kg i dalej zauwazam
tendencje spadkowa. Uwazam, ze troche niesluszne sa sady dotyczace tej
diety, mi ona w kazdym badz razie dostarczyla bardzo duzo satyswakcji i
dzieki niej nie objadam sie juz, bo po prostu nie mam takiej porzeby. Zycze
wszystkim podobnych sukcesow i wytrwalosci. A ha, co wazne, piwko pije okolo
1 dziennie i nie wplywa to niekorzystnie na moja wage. Teraz mam za to inny
problem , bo moj kombinezon jest troche za luzny (byl dopasowany do mojej
wagi wynoszacej 74 kg), ale to juz inna sprawa :-P. Swat bez kilogramow jest
do przyjecia, chociaz wczesniej myslalem ze "swiat na trzezwo jest nie do
przyjecia" ;-)

Pozdrawiam wszystkich.

--
*******************************
FAZER i kardynalska Honda CBR 1100 XX f...@r...pl
Fazerka 600S juz sprzedana www.fazer.riders.pl
Suzi GS 500 zarznieta przez innego gg: 1812266
Jawa 350 TS co wbila sie w Opla tele: 601 96 18 56
*******************************

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-04-10 12:49:08

Temat: Odp: Uwaga: chwale sie !
Od: "tygrysek" <tygrysek123 (ZŁY NA SPAM)@gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik FAZER <f...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:b73cbv$18f$...@n...onet.pl...

Dzięki za to , ze się chwalisz:)
Ja jestem w 5 dniu tej diety. Nie wybieralam, nie szukalam diety - wpadla w
rece sama i decyzje podjęlam szybko - na razie nie żaluję.

! Wielu z was twierdzi, ze po tej
> diecie bedzie sie nadrabiac to co sie tracilo, duzo jesc itd. Tez sie tego
> obawialem, ale nic takiego sie nie wydazylo. Wrecz odwrotnie, wcale mi sie
> nie chcialo jesc i nie mialem zdnych ciagotek i tak jest w dalszym ciagu.
> Jem b. malo.

Tez na to liczę. I mam nadzieję ze wszystkie kolezanki patrzace na mnie
teraz z politowaniem, ze sie katuje bez sensu, ze to nic nie da, ze
odwadniam organizm i to cale moje odchudzanie - pękną z zazdrości.

Mysle że to kwestia podejscia, nastawienia, psychiki, motywacji, silnej
woli, itp. Pewnie nie dla kazdego kazda dieta.

Trzymajcie kciuki za mnie.
Pa
Bożena

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-04-11 22:36:53

Temat: Re: Uwaga: chwale sie !
Od: j...@p...onet.pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik FAZER <f...@r...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
> napisał:b73cbv$18f$...@n...onet.pl...
>
> Dzięki za to , ze się chwalisz:)
> Ja jestem w 5 dniu tej diety. Nie wybieralam, nie szukalam diety - wpadla w
> rece sama i decyzje podjęlam szybko - na razie nie żaluję.
>
> ! Wielu z was twierdzi, ze po tej
> > diecie bedzie sie nadrabiac to co sie tracilo, duzo jesc itd. Tez sie tego
> > obawialem, ale nic takiego sie nie wydazylo. Wrecz odwrotnie, wcale mi sie
> > nie chcialo jesc i nie mialem zdnych ciagotek i tak jest w dalszym ciagu.
> > Jem b. malo.
>
> Tez na to liczę. I mam nadzieję ze wszystkie kolezanki patrzace na mnie
> teraz z politowaniem, ze sie katuje bez sensu, ze to nic nie da, ze
> odwadniam organizm i to cale moje odchudzanie - pękną z zazdrości.
>
> Mysle że to kwestia podejscia, nastawienia, psychiki, motywacji, silnej
> woli, itp. Pewnie nie dla kazdego kazda dieta.
>
> Trzymajcie kciuki za mnie.
> Pa
> Bożena
>
>
Brawo
a już trzy miesiące i ok. 11-12 kg wigor we mnie jest, zaczynam się mocniej
ruszać. i narazie dla spokoju ducha staram się ustalić ten wynik a może na
zimę zacznę schodzić do 70 kilogramów.
wcześniej moja waga była poteżna 86-88 a w porywach nawet ok.90 teraz mam 74-
75 to chyba zależy od humoru wagi. albo zaspanych oczu.
Polecam sprawdzenie BMI
www.schudnij.pl
polecam też jeśli to możliwe sprawdzenie podstawowych badań
krew i mocz
jeśli badania są ok. to znaczy że zasada MŻ się sprawdza
MŻ - mniej żryj - przepraszam ale to chyba o to chodzi i o odrobinę ruchu
ja co 2 dzień staram się popełniać ok. 40-50 minut intensywnego marszu,
rowerka lub wiosełek, dopiero po ok. 40 minutach organizm spala zbędny tłuszcz
tkankowy
sprawdziłem 16 cm z obwodu
EMI

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl