Path: news-archive.icm.edu.pl!pingwin.icm.edu.pl!warszawa.rmf.pl!newsfeed.tpinternet.
pl!news.astercity.net!news.ipartners.pl!news1.ebone.net!news.ebone.net!diablo.n
etcom.net.uk!netcom.net.uk!fr.clara.net!heighliner.fr.clara.net!newsfeed01.sul.
t-online.de!newsmm00.sul.t-online.com!t-online.de!news.t-online.com!not-for-mai
l
From: "Irek Zablocki" <i...@w...de>
Newsgroups: pl.rec.ogrody
Subject: Vaccinium parvifolium c.d.
Date: Fri, 26 Oct 2001 08:41:36 +0200
Organization: T-Online
Lines: 43
Message-ID: <9rb1g6$182$06$1@news.t-online.com>
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-1
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: news.t-online.com 1004079431 06 1282 M87bTTUSzaoeX 011026 06:57:11
X-Complaints-To: a...@t...com
X-Sender: 5...@t...net
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2600.0000
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2600.0000
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.ogrody:36918
Ukryj nagłówki
Czolem ogrodnicza Braci!
Wyskoczylem ostatnio niczym przyslowiowy Filip Z Konopii z tymi czerwonymi
jagodami, (bo to ponoc miejscowosc byla a nie pole a Filip byl poslem na
jakims sejmiku, zreszta i tak lepszym niz ta banda bolszewikow,
nacjonalistow i dewotek, ktora obecnie zasiada w Sejmie Rzeczpospolitej) -
ale do rzeczy. W koncu dostalem to dziwne Vaccinium, ktore ani nie jest
borowka, ani zurawina a w swej wysokosci dochodzic moze do 1.6 m.
Czewonojagodowa borowka wysoka (?) pochodzi jak wszystko co najlepsze z
Ameryki a dokladnie ze stanu Oregon. Ta silnie rosnaca roslina, lodygami i
lisciami przypomina do zludzenia nasza czarna jagode. Szczegolnie
atrakcyjnie wygladaja mlode lodygi pojawiajace sie wiosna z ich
ciemnoczerwonymi pakami, ktore zakwitaja pozniej bialo-zoltymi kwiatami,
przywabiajacymi chmary trzmieli.Wczesnym latem pojawiaja sie blyszczace,
dosyc twarde jagody o wyjatkowym koralowym kolorze. Zaleta Vaccinium
parvifolium jest dlugi okres owocowania, ktory moze trwac cale lato. Jak
wiekszosc roslin noszacych wspolna nazwe Vaccinium i nasza chetnie rosnie na
glebach lekkich, pruchnicznych z dodatkiem torfu lub pokruszonych odpadkow
ogrodowych.
Zakupilem dwie sztuki w dwoch roznych sklepach wysylkowych. Jedna roslina
nosi nazwe wlasciwa, druga ma przydomek "Red Winner". Naturalnie miejsce pod
jagody musialem odpowiednio spreparowac. Najpierw wykopalem dol 1x1 o
glebokosci ok 60 cm. Ksiazki radzily roznie nawet tylko 40 cm a byly i
takie, ktore kazaly kopac na metr gleboko. Brzegi dolow oblozylem folia
uzywana do tworzenia stawow. W tym miejscu warto przytoczyc polskie
powiedzonko: "glupi ma zawsze szczescie". Zima odziedziczylem po poprzednim
wlascicielu ogrodu cuchnaca kupe kompostu. Nie wiedza co z tym zrobic za
zgoda sasiadow rozsypalem kompost pod iglakami rosnacymi na naszej granicy.
Pod spodem bylo igliwie a przez nastepne miesiace napadala nastepna warstwa.
Od czasu do czau szturchalem kompost widlami. Kiedy jesienia zaczalem
rozgaldac sie za igliwiem trafilem na wspanala pruchniczana lesna ziemie. Z
wykopanych dolow zachowalem tylko gorna warstwe gleby. Reszte zuzylem na
zasypywanie nierownosci. Potem moj przypadkowo powstaly kompost lesny
polaczylem z ziemia z dolow, piaskiem i torfem a tym wypelnilem miejsca na
jagody. Oprocz bowiem czewonych kupilem tez kilka krzewow klasycznej borowki
wysokiej. Pozostaje jeszcze dosypac kory z drzew iglastych lub trocin i
czekac wiosny.
Pewnie pachnie powyzsze amatorszczyzna ale moze szczescie i tym razem nie
opusci. Zainteresowanym sluze pomoca - na rady chyba za wczesnie.
Irek
|