| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-05-26 00:37:59
Temat: Vis-a-VisCzesc!
Nie majac w tym zadnego materialnego interesu, chcialbym polecic
restauracyjke Vis a Vis na Stoklosach, Ursynow-Wawa. Polecam dlatego, ze
Ursynow moim zdaniem nie obfituje w jakies dobre knajpki z jedzeniem
Otwarta chyba juz ze dwa lata temu ale dotarlem do niej dopiero przed
kilkoma tygodniami.
Za pierwszym razem jadlem tam schab nadziewany sliwkami i byl troche
twardawy, wiec postanowilem testowac dalej, zanim cos napisze.
Pozniejszy losos z grilla w holenderskim sosie z owocami morza i
wczorajsze roladki z soli w sosie szafranowym zrownowazyly niedomagania
pierwszego miesiwa.
Do tego wszystkiego podawany dosc monotonny garniszon, ale ja lubie
blanszowane brokuly i marchewke, wiec w porzadku.
Poza tym dobra kawa i duzy wybor drinkow.
A sala urzadzona tak, jakby byla ogrodkiem knajpy. To znaczy latarnie,
bruk na podlodze, na scianach okna z widokiem na 'wnetrza knajp', daszek
nad bufetem, ktory niejako wychodzi na ulice. Ladnie.
Mila alternatywa dla Bzika Kulinarnego, w ktorym jakos ciezko o stolik,
przynajmniej za kazdym razem, kiedy mi potrzebny.
Pozdrawiam,
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2001-05-26 22:40:40
Temat: Re: Vis-a-Vis
Michał Kowalewski wrote:
> Za pierwszym razem jadlem tam schab nadziewany sliwkami i byl troche
> twardawy,
Zdarzyło mi się robić samodzielnie w domu i zawsze miałem dyskomfort
tego, że jest zbyt suchy
Nie m ożna powiedzieć, że twardawy - raczej włóknisty
sadyl (z czynnymi trzema zębami - każdy w innej części paszczy :))
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-27 13:51:52
Temat: Re: Vis-a-Vis
Użytkownik sadyl <s...@p...onet.pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3...@p...onet.pl...
>
>
> Michał Kowalewski wrote:
>
> > Za pierwszym razem jadlem tam schab nadziewany sliwkami i byl troche
> > twardawy,
>
> Zdarzyło mi się robić samodzielnie w domu i zawsze miałem dyskomfort
> tego, że jest zbyt suchy
> Nie m ożna powiedzieć, że twardawy - raczej włóknisty
>
> sadyl (z czynnymi trzema zębami - każdy w innej części paszczy :))
Tak się dzieje ze schabem za długo pieczonym. Ja piekę 40min i ani sekundy
dłużej, w wypróbowanym rondlu na gazie, nie w piekarniku, na średnio ostrym
ogniu, natarty czosnkiem i solą dzień wcześniej ew nadziany (śliwki, morele
itepe), podlewany wodą w trakcie. Wychodzi rozpływający sie w ustach,
soczysty i w ogóle ma taką konsystencję, że co niektórzy znający tylko
przepieczone suche zelówy nie chcą wręcz wierzyć, że schab może być taki
mięciutki. Oczywiście ważne jest też dobre źródło, ja kupuję zawsze w tym
samym miejscu gdzie mam pewność że nie jest to przemysłowo tuczone
eurodziadostwo tylko młoda świnka gospodarczo karmiona. Czas pieczenia
trzeba sobie wypraktykować poświęciwszy parę schabików na ołtarzu, w każdym
razie ja sprawdziłam, że każda minuta za długo dramatycznie pogarsza
zdolność mięska do bycia bezstresowo pogryzionym.
Agata Solon, naturalna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-27 16:02:02
Temat: Re: Vis-a-VisWitaj!
Moze sie nie znam ale moim skromnym zdaniem to co ty robisz to schab duszony
a nie pieczony(
i pewnie dlatego taki miekki i soczysty. Ale pierczony zawsze ma taka
swietna skorke i to nic ze czasem wychodzi zujacy (ale tylko czasem wiec to
pewnie od schabu zalezy)
Aga ktora juz dawno schabu nie robila i ochoty nabrala i zrobi
--
_______________________________________________
a...@a...com.pl
http://nasze-dzieci.dobrestrony.pl/dzieci/julia_litw
in/index.htm
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-27 19:01:54
Temat: Re: Vis-a-VisPo namyśle stwierdzam, że masz rację. Przyczyna tego taka, że w moim domu
rodzinnym (zapewne błędnie) tak robione mięsa były zawsze nazywane
pieczeniami. W każdym razie moja przyjaciółka robiąca taki schab -
analogiczne przyprawy - wyłącznie w piekarniku też osiąga efekt soczystości
i łatwości gryzienia i twierdzi, że kluczowym czynnikiem decydującym o
miękkości jezt nie za długi czas pieczenia, i głównie chodziło mi o
zwrócenie uwagi szanownych grupowiczów na to zagadnienie. Czyli reasumując -
czy duszony, czy pieczony - długo poddawany obróbce cieplnej łykowacieje i
schnie. Zupełnie inna historia, jeżeli komuś to nie przeszkadza i dla
chrupiącej skórki się poświęci. Ja jestem obecnie w fazie uwielbienia dla
mięs soczysto-miękkich...
Agata Solon, naturalna, chyba też zrobię&duszone ze szczypiorkiem pieczarki
Użytkownik Agnieszka Litwin <a...@a...com.pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9er8n1$p78$...@n...tpi.pl...
> Witaj!
>
> Moze sie nie znam ale moim skromnym zdaniem to co ty robisz to schab
duszony
> a nie pieczony(
> i pewnie dlatego taki miekki i soczysty. Ale pierczony zawsze ma taka
> swietna skorke i to nic ze czasem wychodzi zujacy (ale tylko czasem wiec
to
> pewnie od schabu zalezy)
> Aga ktora juz dawno schabu nie robila i ochoty nabrala i zrobi
>
> --
>
> _______________________________________________
> a...@a...com.pl
> http://nasze-dzieci.dobrestrony.pl/dzieci/julia_litw
in/index.htm
>
>
>
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-28 08:24:57
Temat: Re: Vis-a-VisUżytkownik "Michał Kowalewski" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3B0EFAE7.8FD17FE9@hoga.pl...
> Nie majac w tym zadnego materialnego interesu, chcialbym polecic
> restauracyjke Vis a Vis na Stoklosach, Ursynow-Wawa. Polecam dlatego, ze
A jak z cenami? podaj pare przykladow.
:-) Monika
P.S. Czy Ty to TEN Michal Kowalewski, bo juz od dawna sie zastanawiam?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-28 08:53:51
Temat: Re: Vis-a-VisMonika Bacińska-Wojewódka wrote:
> Użytkownik "Michał Kowalewski" <m...@h...pl> napisał w wiadomości
> news:3B0EFAE7.8FD17FE9@hoga.pl...
> > Nie majac w tym zadnego materialnego interesu, chcialbym polecic
> > restauracyjke Vis a Vis na Stoklosach, Ursynow-Wawa. Polecam dlatego, ze
>
> A jak z cenami? podaj pare przykladow.
Omlet z warzywami (dobry) - 15
Losos - wielki stek, plus dodatki - 34
Koktajl z krewetek - nierowny, bo go czasem za bardzo zleja sosem - 19
Drinki - po kilkanascie zl
> P.S. Czy Ty to TEN Michal Kowalewski, bo juz od dawna sie zastanawiam?
[- Bacinska, nie pyskuj! Mnie tak zawsze mowili]
[- Mowili Ci Bacinska nie pyskuj????]
Moze byc taki dowod?
Pozdro,
Michal.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-29 07:00:47
Temat: Re: Vis-a-Vis
>
> sadyl (z czynnymi trzema zębami - każdy w innej części paszczy :))
Czyżbyś ugryzł coś starego ? ;-)))
pozdr.Alex
witam po przerwie
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-29 08:03:39
Temat: Re: Vis-a-Vis
Aleksander Kłosiewicz wrote:
> > sadyl (z czynnymi trzema zębami - każdy w innej części paszczy :))
>
> Czyżbyś ugryzł coś starego ? ;-)))
Raczej mnie ugryzł ząb czasu :)
> witam po przerwie
Witamy również
Odpaliłeś już swoją Spelunę?
sadyl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2001-05-29 08:30:02
Temat: Re: Vis-a-Vis
>
>Raczej mnie ugryz? z?b czasu :)
>
>> witam po przerwie
>
>Witamy równie?
>
>Odpali?e? ju? swoj? Spelun??
>
>sadyl
No wlasnie, czas leci. Lato za pasem, czy gdzies tam, do
Wladyslawowa nie tak znowu daleko z Koscierzyny czy tez Gdanska.
Tylko czy Speluna pomiescilaby tak z 15 sztuk, w tym 3 bardzo
male... nie mowiac juz o psie... i czy dostaniemy znizke za
zbiorowe zywienie???
Krysia
K.T. - starannie opakowana
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |