Strona główna Grupy pl.sci.psychologia W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.

Grupy

Szukaj w grupach

 

W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 21


« poprzedni wątek następny wątek »

21. Data: 2017-08-01 06:04:12

Temat: Re: W polskich sądach... Odpowiedź na pozew.
Od: "Lord Donate" <c...@k...to> szukaj wiadomości tego autora

Wynocha z pl.soc.polityka idioci!


CL

Użytkownik "LeoTar Gnostyk" <l...@l...net> napisał w wiadomości
news:olocg1$qeh$1@portraits.wsisiz.edu.pl...
> Kviat pisze:
>> W dniu 2017-07-19 o 08:30, LeoTar Gnostyk pisze:
>
>>> Z powyższych powodów uważam moje zażalenie za uzasadnione.
>
>> Celowo zapomniałeś napisać sądowi o bzykaniu własnych dzieci, czy to
>> zwykłe przeoczenie z twojej strony?
>
>
> Ostrowina, 23 lipca 2017 r.
> Sygnatura akt: I C 1073/17
>
> SĄD OKRĘGOWY we Wrocławiu
> I Wydział Cywilny
> ul. Sądowa 1
> 50-046 Wrocław
>
> Powódka: Katarzyna Tarnawska
> ul. Gołężycka 14/8
> 54-152 Wrocław
> reprezentowana przez pełnomocnika
> adwokata Krzysztofa Grochowskiego
> GŻ Kancelaria Adwokacka sp.p.
> ul. Świebodzka 6 lok.6
> 50-046 Wrocław
>
> Pozwany: Władysław Tarnawski
> Powiatowy Dom Pomocy Społecznej
> Ostrowina 21
> 56-400 Oleśnica
>
> Odpowiedź na pozew o zaniechanie naruszania dóbr osobistych
>
> Wnoszę o odrzucenie pozwu w całości ponieważ wszystkie moje publikacje
> dotyczące przemocy w rodzinie stanowią studium patologii na przykładzie
> mojej rodziny. W żadnej z moich publikacji nie przedstawiam powódki w
> negatywnym świetle, a wręcz przeciwnie ukazuję ją jako wspaniałą, mądrą
> i odważną kobietę, która ryzykując własne bezpieczeństwo zwróciła mi w
> 1994 r. uwagę na istniejący w naszej rodzinie problem. Problem przemocy
> okazał się być problemem ogromnym tyczącym się nie tylko naszej rodziny
> ale wszystkich rodzin naszego świata, czyli problemem globalnym, a moje
> prace są obecnie przedmiotem naukowych dociekań nad rodziną,
> społeczeństwem i państwem oraz ich przyszłością. Zakaz publikacji
> wyników dociekań, opartych na konkretnym przypadku, a dotyczących
> przemocy w rodzinie oznaczać będzie zaniechanie poszukiwania prawdy i
> wspieranie dotychczasowych patologii, których źródłem jest
> podporządkowana kobiecie niewolnicza rodzina.
>
> Efektem przeprowadzonej przeze mnie analizy zjawisk jawnej przemocy
> psychicznej, które miały/mają miejsce w naszej rodzinie od 1994 r., jest
> sformułowana przeze mnie teoria mówiąca o pochodzeniu przemocy,
> określająca cel, któremu przemoc służy oraz ukazująca konsekwencje
> niewyeliminowania w porę przemocy. Teoria objaśnia mechanizm powstawania
> zaburzeń i patologii psychicznych, biologicznych oraz społecznych,
> których przemoc jest źródłem i które prowadzą do fizycznej zagłady
> naszego gatunku. Integralnym elementem konstrukcji jest sformułowany
> przeze mnie nowy paradygmat wychowawczy, którego wdrożenie wyeliminuje
> przemoc z życia ludzi co zapobiegnie powstawaniu wszelkich patologii
> oraz umożliwi zbudowanie społeczeństwa i państwa doskonałego.
>
> Od 1996 r., od kiedy zacząłem publikować wyniki moich dociekań, toczy
> się, wprawdzie powoli ale jednak, publiczna dyskusja nad tym czy w swoim
> radykalizmie nie popełniłem jakiegoś błędu obserwacyjnego lub
> logicznego, i uczciwy udział powódki oraz pozostałych członków naszej
> rodziny byłby bardzo pożądany. Niestety, wszyscy oni wyniośle milczą
> oczekując zapewne, że pod naciskiem prawnym wycofam się z moich
> twierdzeń, lub że może sprawa przyschnie, albo też że za swoje
> wolnomyślicielstwo zostanę wyeliminowany z matriarchalnego społeczeństwa
> i wszystko pozostanie tak jak było dotychczas.
>
> Najważniejszych informacji dotyczących patologicznego układu trawiącego
> naszą rodzinę dostarczyła mi sama powódka w swoim liście, który mi
> wręczyła 2 września 1994 r. na lotnisku w Newark, NJ, kiedy odlatywała
> do Polski po ponad półrocznym pobycie w USA, prosząc bym przeczytał ten
> list dopiero po jej odlocie. Treść tego listu przedstawiam w załączniku
> a kopie jego oryginalnej wersji znajdują się w aktach Prokuratury
> Rejonowej Wrocław-Fabryczna.
>
> Dowód:
> 1.wydruk listu powódki do powoda z dn. 2 września 1994 r., zał.1
>
> 2.akta Ds.40/96, karta 49-50, kopia listu powódki do powoda z dn.
> 2.09.1994 r.
>
> 3.akta Ds.5193/96, karta 102-103, kopia listu powódki z dn.2.09.1994 r.
>
> Zaufanie, które powódka okazała mi w swoim liście osiągnąłem tylko
> dzięki temu, że ja sam, podczas jej pobytu w USA, okazałem bezwarunkowe
> zaufanie, szacunek oraz szanowałem jej wolność. Wzajemne zaufanie i
> szacunek między członkami rodziny były jednak nie do zniesienia dla
> Teresy Mierzwiak, wówczas mojej żony i matki moich dzieci, która
> przyjechała do Stanów wraz z naszym synem Wojciechem w czerwcu 1994. Gdy
> zorientowała się, że powódka, ja oraz nasz młodszy syn Jan funkcjonujemy
> na zasadach partnerskich przeraziła się, że straciła nad rodzina władzę,
> którą sprawowała od lat sprytnie manipulując moim poczuciem winy, i
> skłóciła mnie z powódką. Cytowany list powódki był ostatnim wołaniem o
> pomoc dziecka, które zdawało sobie sprawę z tego jakie będą konsekwencje
> tego chwilowego zachłyśnięcia się wolnością, zaufaniem i szacunkiem, gdy
> wróci do Polski i znajdzie się pod wyłączną kontrolą chorej psychicznie
> matki, co istotnie się stało.
>
> Pierwsza wróciła do Polski Teresa Mierzwiak, wraz z naszymi synami a
> powódka została jeszcze kilka dni. Gdy i ona wróciła do Polski moje
> telefoniczne kontakty z dziećmi gwałtownie się przerwały, gdyż Teresa
> Mierzwiak co rusz znajdowała powody dla których dzieci nie mogły podejść
> do telefonu. Dopiero w 1998 r. dotarłem do dokumentów, z których
> wynikało, że powódka została skierowana przez matkę na terapię do
> Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii we Wrocławiu by sprowadzić jej
> myślenie na jedynie słuszne i właściwe tory ustalone oraz nadzorowane
> przez instytucje sfeminizowanego (matriarchalnego) społeczeństwa.
>
> Dowód:
> 1.akta Ds.5193/96, karta 71-72, Prokuratury Rejonowej Wrocław-Fabryczna,
> zaświadczenie z Młodz. Ośrodka Socjoterapii,
>
> 2.akta R III C 544/96 Sądu Rejonowego Wrocław-Fabryczna, zaświadczenie z
> Młodz. Ośrodka Socjoterapii
>
> Mój ostatni kontakt z powódką miał miejsce 31 grudnia 1994 r., gdy
> uczestniczyła ona w imprezie sylwestrowej u swoich znajomych. Poszliśmy
> przywitać z nią nowy rok i wówczas powiedziała mi na ucho tylko tyle:
> ,,Ratuj rodzinę". Od tego czasu, przez 23 lata, nie zamieniłem słowa z
> powódką aż do 27 kwietnia b.r. kiedy zeznawała w sprawie o podział
> mieszkania przy ul. Gołężyckiej 14/8 we Wrocławiu, które jest wspólną
> własnością moją i Teresy Mierzwiak.
>
> W roku 1998, gdy pod koniec maja opuściłem Szpital Psychiatryczny przy
> ul.Kraszewskiego we Wrocławiu, gdzie przebywałem na obserwacji
> sądowo-psychiatrycznej w wymienianej już wyżej sprawie Ds.5193/96,
> odtworzyłem historię przymusu i terroru, któremu poddana została powódka
> przez Teresę Mierzwiak od chwili gdy opusciła USA w 1994 r. i została
> pozbawiona przez swoją socjopatyczną opiekunkę wszelkiej nadziei na
> opiekę i pomoc z mojej strony. Teresa Mierzwiak, wspólnie z terapeutkami
> Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii, złamały powódce jej kręgosłup
> moralny. Od tego czasu stała się całkowicie bezwolna, podporządkowana i
> uległa socjopatce Teresie Mierzwiak. Świadczą o tym zeznania powódki w
> sprawach karnych prowadzonych przez Prokuraturę Wrocław-Fabryczna oraz w
> sprawie rozwodowej mojej i Teresy Mierzwiak.
>
>
> Dowód:
> 1.akta I 2 RC 1182/95 Sądu Wojewódzkiego we Wrocławiu, zeznania powódki
>
> 2.akta Ds.40/96, karta 21, protokół przesłuchania powódki z dn.
> 21.03.1995 r.
>
> 3>akta Ds.5193/96, karta 63-64, protokół przesłuchania powódki z dn.
> 6.12.1996 r.
>
> Teresa Mierzwiak systematycznie zmuszała powódkę do coraz bardziej
> wyrafinowanych kłamstw przed wymiarem sprawiedliwości czyniąc z niej
> wspólniczkę własnego przestępstwa. Ponieważ powódka chciała bardzo
> studiować więc łatwo było agresorowi szantażować ją i zmuszać do
> uległości. Pozbawiwszy powódkę wszelkiej nadziei na pomoc z mojej strony
> uczyniła z niej swego uzależnionego i wspierającego ją niewolnika,
> zjawisko znane jako ,,syndrom sztokholmski". I stało się to pod nosem
> prokuratury, do której zwracałem się o pomoc w wyrwaniu dzieci z rąk
> agresora, którym jest Teresa Mierzwiak. Niestety prokuratura mi tej
> pomocy dla moich dzieci odmówiła. Tak samo zachował się sąd w 1999 roku
> gdy domagałem sie kontaktów z synem Janem. Jeżeli powódka została
> doprowadzona do takiego fatalnego stanu to również nasi synowie muszą
> być tym syndromem obciążeni.
>
> Dowód:
> 1.akta Ds.2120/98 zamienione na Ds.3407/98 Prokuratury Wrocław-Fabryczna.
>
> Aby umożliwić sądowi zapoznanie się z moimi poglądami wychowawczymi, od
> których odżegnuje się powódka przygotowałem konspekt zatytułowany: ,,Nowa
> koncepcja wychowania seksualnego dzieci", który wraz z kilkoma innymi
> fragmentami dyskusji w Internecie załączam do niniejszej odpowiedzi na
> pozew. Żeby zapoznać się z całością systemu filozoficzno-etycznego,
> który stanowi integralną część systemu wychowawczego odwołuje się do
> całej strony internetowej www.leotar.net lub www.leotar.friko.pl ze
> szczególnym uwzględnieniem podstron Rocznik 2015, Rok 2016 i Rocznik 2017.
>
> Załączniki do odpowiedzi na pozew:
> 1.Moje ,,rozmowy" z Kasią. W tym list powódki z dn.2 września 1994 r.
> 2.Nowa koncepcja wychowania seksualnego dzieci.
> 3.Diabła nie ma.
> 4.Najważniejsza decyzja w życiu.
> 5.Dlaczego Europa (z)ginie.
> 6.Głód Miłości.
> 7.Nacjonalizm.
>
> Władysław Tarnawski
>
> --
> Pozdrawiam
> LeoTar Gnostyk
>
> Świat według LeoTar'a - http://leotar.net/
> Pomoc wzajemna jako czynnik rozwoju - Piotr Kropotkin
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


 

strony : 1 . 2 . [ 3 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze.
W polskich sądach kobiety są równiejsze i ważniejsze
Z czego wynika?
Opozycja totalna (i totalniacka)
Lewatywa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Dlaczego faggoci są źli.
samotworzenie umysłu
Re: Zachód sparaliżowany
Irracjonalność
Jak z tym ubogacaniem?

zobacz wszyskie »