| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-03-24 14:00:37
Temat: W związku z wiosną.....że już nadchodzi lub nadeszła, na koniec dnia pracy piosenka kabaretu
potem dotycząca tej wspaniałej chwili
Idzie sobie wiosna
słychać świergot ptaka,
ładna to piosenka
tylko głupia taka
Już przyleciał bocian
i w kałuży dłubie,
mi to nie przeszkadza
dalej będzie głupiej.
A aaaaa już jest wiosna
A aaaaa dłuższe dnie
A aaaaa kwiaty rosną
A aaaaa głupie, nie?
Słońce raźniej świeci
dym się w polu snuje
- zupełnie bez sensu,
ale się rymuje
Budzi się przyroda,
już zielono wszędzie
bać się nie ma czego -
znowu refren będzie:
A aaaaa już jest wiosna...
Rozmarzają rzeki,
płynie kra do morza
- zwrotka nienajgorsza,
tylko rymu nie ma.
Drzewa mają pączki,
w jajkach są pisklęta,
przyroda jak zwrotka
- niedorozwinięta!
A aaaaa już jest wiosna
Wiosna jest po zimie
w myśl ludowych przysłów.
ja już nie mam zdrowia
do tych idiotyzmów.
Kończy się piosenka,
śniegu nie ma prawie.
Pisać głupie teksty
nawet ja potrafię!
Władysław Sikora
Melodia: Władysław Sikora
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2003-03-24 18:55:31
Temat: Re: W związku z wiosną...
"ostry" <o...@e...com.pl> wrote in message
news:b5n325$lcm$1@flis.man.torun.pl...
> ..że już nadchodzi lub nadeszła, na koniec dnia pracy piosenka kabaretu
> potem dotycząca tej wspaniałej chwili
>
> Idzie sobie wiosna
> słychać świergot ptaka,
> ładna to piosenka
> tylko głupia taka
Uwielbiam wiosennie :))))) Jest to najbardziej wiosenna piosenka jaka znam
:)
Marta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-24 22:21:05
Temat: Re: W związku z wiosną...
Użytkownik "ostry" <o...@e...com.pl> napisał w wiadomości
news:b5n325$lcm$1@flis.man.torun.pl...
> ..że już nadchodzi lub nadeszła, na koniec dnia pracy piosenka kabaretu
> potem dotycząca tej wspaniałej chwili
>
> Idzie sobie wiosna
> słychać świergot ptaka,
> ładna to piosenka
> tylko głupia taka
(ciach:)
Ostry! przypomniales mi mlode lata:))) Kiedys te piosenke w kolko puszczal
nasz akademikowy radiowezel, ech, ale cudowne to czasy byly.Uwielbiam ten
kabaret, choc juz nie istnieje
Dzieki i milej wiosny
Kasia L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 10:10:07
Temat: Re: W związku z wiosną...Kasia L. <l...@p...onet.pl> wrote:
> Ostry! przypomniales mi mlode lata:))) Kiedys te piosenke w kolko puszczal
> nasz akademikowy radiowezel, ech, ale cudowne to czasy byly.Uwielbiam ten
> kabaret, choc juz nie istnieje
Hihihi, czyżbyśmy mieszkały w tych samych akademikach? ;-))
Anetek (ech, radio Brzęczek, to były czasy... ;-)
--
....
.' .. `. Aneta Baran *---* Work: ++41 22 76 74598 A...@c...ch
:`.__.': http://2510053385/~aneta/ *----* Home: a...@a...net
`....' * Anything is good and useful if it is made of chocolate. *
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 20:26:44
Temat: Re: W związku z wiosną...> Hihihi, czyżbyśmy mieszkały w tych samych akademikach? ;-))
>
> Anetek (ech, radio Brzęczek, to były czasy... ;-)
W tych samych Anetku, tylko jakies 10 lat roznicy na Twoja korzysc:))))
Kasia L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 21:27:03
Temat: Akademik?> Ostry! przypomniales mi mlode lata:))) Kiedys te piosenke w kolko
puszczal
> nasz akademikowy radiowezel, ech, ale cudowne to czasy
byly.Uwielbiam ten
> kabaret, choc juz nie istnieje
Ojej, czy to był tzw. mały akademik w Zielonej Górze? Choć nie
przypominam sobie radiowęzła. Za to "Gęba" i coponiedziałkowe występy
Potemów pamiętam, a i owszem, choc to trochę zamierzchłe juz czasy.
Ale przewspaniałe! I co jak co, ale studenckie życie na w akademikach
byłej WSP w Zielonej Górze miało swój urok, choćby ze względu na
bezpośredni codzienny kontakt z kabaretami.
pozdr
rozrzewniona cherokee
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-03-25 22:32:33
Temat: Re: Akademik?>
> Ojej, czy to był tzw. mały akademik w Zielonej Górze? Choć nie
> przypominam sobie radiowęzła. Za to "Gęba" i coponiedziałkowe występy
> Potemów pamiętam, a i owszem, choc to trochę zamierzchłe juz czasy.
>
> Ale przewspaniałe! I co jak co, ale studenckie życie na w akademikach
> byłej WSP w Zielonej Górze miało swój urok, choćby ze względu na
> bezpośredni codzienny kontakt z kabaretami.
Nie, w Krakowie miasteczko studenckie:))
Kasia L.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |