Strona główna Grupy pl.sci.psychologia WYBRALEM...

Grupy

Szukaj w grupach

 

WYBRALEM...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 242


« poprzedni wątek następny wątek »

181. Data: 2009-07-13 23:39:40

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: michał <6...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ikselka" napisał w wiadomości:
>>>>> "Niscy" i ponizeni Boga ogladac beda...

>>>> No i się Stalker doigra...
>
>>> No cóż, na pewno będę miał kilka pytań :-)

>> Wysłać Ci moją listę? Żebyśmy mu
>> Qra

> Mu.

Zostanie Ci to odjęte od sumy grzechów.

--
pozdrawiam
michał


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


182. Data: 2009-07-14 00:01:34

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 14 lipca 2009 00:55. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:

> Ech ,ikselcia tak sobie tłumacz ,bo gdyby Sartre udawadniał istnienie
> Boga, to też by doszedł do absurdu ,więc ateista by twierdził -acha,
> Boga nie ma .Tu chodzi o to że ateizm nigdy nie potwierdzi nie-
> istnienia Boga ,jak również przeciwnicy jego istnienie. Tak więc
> pozostajemy w pojęciach niedomkniętych ,które to stanowić muszą
> tajemnice istnienia [ to tylko pokrewny dowód na istnienie Boga ,ale
> nie bezpośredni, takie lizanie lodów przez szybę wystawową ]. Jeśli te
> pojęcia się kiedyś domkną ,to skończy się wszystko ,już nic nie bądzie
> się musiało rozwijać. Pstryk Absolut.

Ale czy Bóg _istnieje_ , czy _jest_ ? Już od Kantowskiej rewolucji dzielącej
wszystko na noumen i fenomen te pojęcia nie są jednoznaczne, a Heidegger
kompletnie rozdzielił _byt_ i _bycie_ .

Czyli w zasadzie Sartre poddał obaleniu nie wprost własny nihilizm, dowodząc
wbrew sobie, że (Bóg istnieje) nie udowadniając jednakże, ani nie
zaprzeczając że (Bóg jest).

Nie udowodnił jednak postulatu eternalizmu ((Bóg istnieje) AND (Bóg jest)).

Pozostaje jeszcze trzecia możliwość ((Bóg istnieje) AND (NOT(Bóg jest))).
Czyli przestajesz obserwować świat i idziesz do piachu a w zasadzie z
punktu widzenia tego świata donikąd, bo cała celowość świata włącznie z
piachem i udowodnioną wewnątrz świata obecnością Boga się kończy w momencie
nieistnienia obserwatora. Teoretycznie, bo jest wielu innych obserwatorów
"fenomenu obecności Boga w świecie" wraz z udokumentowanymi cudami itd.
Wychodzisz z kina i ta taśma filmowa, ten kryminał razem z niewidocznym
sprawcą, reżyserem, scenarzystą zostaje odstawiona na półkę. Idziesz do
domu i żyjesz prawdziwym życiem niezależnym od tego scenarzysty, reżysera,
niewidzialnej postaci sprawcy albo zostajesz w kinie i oglądasz sequel.


--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


183. Data: 2009-07-14 00:04:39

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


glob napisał(a):
> Ikselka napisał(a):
> > Dnia Mon, 13 Jul 2009 21:20:05 +0200, Stalker napisaďż˝(a):
> >
> >
> > >
> > > P.S. A do "dowodu" Sartre sie na razie nie odnios�em, bo nie znam tematu i
> > > musz� najpierw sprawdzi� w �r�d�ach. Na pierwszy pobie�ny rzut oka
mogďż˝
> > > jedynie stwierdzi�, �e nie tyle jest to dow�d na istnienie Boga, co
raczej
> > > obalenie dowodu Sartra na nieistnienie Boga (co nie jest r�wnoznaczne)
> >
> > Jest r�wnoznaczne.
> > Zaprzeczenie zaprzeczenia ma warto�� logiczn� "jeden".
> > Zaprzeczenie fa�szu to prawda.
> > Itd.
> >
> > Chodzi o to, �e on sam wyszed�szy od za�o�enia, ze Boga nie ma (czyli
> > wyszedďż˝ od zaprzeczenia jego istnienia) i doszedďż˝ drogďż˝ poprawnych
rozwa�a�
> > i wniosk�w do oczywistej sprzeczno�ci=absurdu.
> > Poniewa� za�ozenie "Boga nie ma" doprowadzi�o Sartre'a do oczywistego
> > absurdu, zatem by�o to za�o�enie fa�szywe i za�ozenie przeciwne ("B�g
> > jest") z natury dope�nienia logicznego powinno byc za�o�eniem prawdziwym.
> >
> > Inaczej:
> >
> > Je�li wychodz�c od za�o�enia "Boga nie ma" dostanie si� drog�
sp�jnych
> > rozwa�a� oczywisty absurd, �e "bia�e jest czarne", to znaczy, �e
za�o�enie
> > by�o fa�szywe.
> >
> > Je�li wychodz�c od za�o�enia "Boga nie ma" dostanie si� drog�
sp�jnych
> > rozwa�a� oczywist� prawd�, �e bia�e jest bia�e, to znaczy, �e
za�o�enie
> > by�o prawdziwe.
> >
> > W matematyce nazywa si� to dowodem nie wprost i jest uwa�ane za
r�wnowa�nik
> > dowodu wprost i na r�wni z nim uznawane. W filozofii (kt�rej w sumie
> > matematyka jest cz�ci�) te�.
>
> Ech ,ikselcia tak sobie tłumacz ,bo gdyby Sartre udawadniał istnienie
> Boga, to też by doszedł do absurdu ,więc ateista by twierdził -acha,
> Boga nie ma .Tu chodzi o to że ateizm nigdy nie potwierdzi nie-
> istnienia Boga ,jak również przeciwnicy jego istnienie. Tak więc
> pozostajemy w pojęciach niedomkniętych ,które to stanowić muszą
> tajemnice istnienia [ to tylko pokrewny dowód na istnienie Boga ,ale
> nie bezpośredni, takie lizanie lodów przez szybę wystawową ]. Jeśli te
> pojęcia się kiedyś domkną ,to skończy się wszystko ,już nic nie bądzie
> się musiało rozwijać. Pstryk Absolut.


Ale widzicie jak ludzie mają przymus domykania i wpadania w schematy,
co jest jednoznaczne z =ja chce świata określonego ,wyjaśnionego, nie
chce się już rozwiać ,bo sobie na siłę już ustale, to co chce wbrew
temu , że usalić się nie da.
Jakby kto bełkotu Sartra nie zrozumiał ,to wyjaśniam =Ateista to
absurd, bo udowodni nie-istnienia Boga.
Wierzący to absurd ,bo nie udowadni istnienia Boga.
Jednego i drugiego cechuje jedynie absurd domykania niedomykalnego ,bo
musi pozostać niewiadome ,aby ludzkość nadal szukała wyjaśnień ,czyli
się rozwijała.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


184. Data: 2009-07-14 00:51:51

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> wtorek, 14 lipca 2009 00:55. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
> following letter:
>
> > Ech ,ikselcia tak sobie t�umacz ,bo gdyby Sartre udawadnia� istnienie
> > Boga, to te� by doszed� do absurdu ,wi�c ateista by twierdzi� -acha,
> > Boga nie ma .Tu chodzi o to �e ateizm nigdy nie potwierdzi nie-
> > istnienia Boga ,jak r�wnie� przeciwnicy jego istnienie. Tak wi�c
> > pozostajemy w poj�ciach niedomkni�tych ,kt�re to stanowi� musz�
> > tajemnice istnienia [ to tylko pokrewny dow�d na istnienie Boga ,ale
> > nie bezpo�redni, takie lizanie lod�w przez szyb� wystawow� ]. Je�li te
> > poj�cia si� kiedy� domkn� ,to sko�czy si� wszystko ,ju� nic nie
b�dzie
> > si� musia�o rozwija�. Pstryk Absolut.
>
> Ale czy B�g _istnieje_ , czy _jest_ ? Ju� od Kantowskiej rewolucji dziel�cej
> wszystko na noumen i fenomen te poj�cia nie s� jednoznaczne, a Heidegger
> kompletnie rozdzieliďż˝ _byt_ i _bycie_ .
>
> Czyli w zasadzie Sartre podda� obaleniu nie wprost w�asny nihilizm, dowodz�c
> wbrew sobie, �e (B�g istnieje) nie udowadniaj�c jednak�e, ani nie
> zaprzeczaj�c �e (B�g jest).
>
> Nie udowodni� jednak postulatu eternalizmu ((B�g istnieje) AND (B�g jest)).
>
> Pozostaje jeszcze trzecia mo�liwo�� ((B�g istnieje) AND (NOT(B�g jest))).
> Czyli przestajesz obserwowa� �wiat i idziesz do piachu a w zasadzie z
> punktu widzenia tego �wiata donik�d, bo ca�a celowo�� �wiata
w��cznie z
> piachem i udowodnion� wewn�trz �wiata obecno�ci� Boga si� ko�czy w
momencie
> nieistnienia obserwatora. Teoretycznie, bo jest wielu innych obserwator�w
> "fenomenu obecno�ci Boga w �wiecie" wraz z udokumentowanymi cudami itd.
> Wychodzisz z kina i ta ta�ma filmowa, ten krymina� razem z niewidocznym
> sprawc�, re�yserem, scenarzyst� zostaje odstawiona na p�k�. Idziesz do
> domu i �yjesz prawdziwym �yciem niezale�nym od tego scenarzysty, re�ysera,
> niewidzialnej postaci sprawcy albo zostajesz w kinie i ogl�dasz sequel.
>
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

Już pisałem ludzie mają tendencje do domykania niedomykalnego ,więc
jeśli twierdzą Bóg jest ,to absurd. Jeśli twierdzą Boga nie ma, to
absurd. Musi pozostać tajemnica istnienia ,by mógł istnieć rozwój.
Tak czytam te twoje fenomeny i się zastanawiam ,o co ci chodzi ,gdyż
nie chodzi o indywidualną świadamość ,ale o świadomość wogóle ,móżg
itd ; Więc jeśli ludzkość nie zobaczy ,że siedzi na jajach , nawet
jakby tak było ,to bez świadomości [ogólnej] ,jeśli ona tego nie
zobaczy ,to to
nie będzie istniało. Poza tym człowiek jest tylko sobą i jak umiera,
to świat umiera ,bo nie wiesz bez świadomości ,że nadal coś istnieje .
Tak , to ciekawe ,bo według Heideggera rzeczy przewyższają człowieka ,
czyli byt w sobie [człowiek byt dla siebie ma w sobie pustkę ,
nicość , uformowany jest dwuczęściowo . Jak gdyby rozcięto go na dwoje
i to właśnie umożliwia mu samoświadomość ].Byt w sobie jest
nieprzejrzysty ,jest jaki jest--to wszystko co można powiedzieć ;jest
nieruchomy; nie podlega stwarzaniu i czasowości , nie da się wywieść z
czegokolwiek [jako stworzony przez Boga] .Byt sam w sobie to byt ,o
którym niczego nie można orzekać ,chyba tylko to ,że jest w sobie
taki ,jaki jest [trochę jak Bóg ] Czyli numen może być Bogiem .





› Pokaż wiadomość z nagłówkami


185. Data: 2009-07-14 01:14:33

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 14 lipca 2009 02:51. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:

> Czyli numen może być Bogiem .

POSSIBLE (Noumen = Bóg) AND (NOT (NECESSARY (Noumen = Bóg))

Może to być np. jakiś niepoznawalny przez nas potencjał nadawania kształtu
fenomenom.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


186. Data: 2009-07-14 01:17:33

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 14 lipca 2009 02:51. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:

> Czyli numen może być Bogiem .

POSSIBLE (Noumen = Bóg) AND (NOT (NECESSARY (Noumen = Bóg))

Może to być np. jakiś niepoznawalny przez nas potencjał nadawania kształtu
fenomenom.

PS. Jeśli ktoś chce ten potencjał nazwać Bogiem, to jest to pusta nazwa,
która nie daje nam żadnej informacji o desygnacie.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


187. Data: 2009-07-14 01:29:33

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> wtorek, 14 lipca 2009 02:51. carbon entity 'glob'
> <r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
> following letter:
>
> > Czyli numen mo�e by� Bogiem .
>
> POSSIBLE (Noumen = B�g) AND (NOT (NECESSARY (Noumen = B�g))
>
> Mo�e to by� np. jaki� niepoznawalny przez nas potencja� nadawania
kszta�tu
> fenomenom.
>
> PS. Je�li kto� chce ten potencja� nazwa� Bogiem, to jest to pusta nazwa,
> kt�ra nie daje nam �adnej informacji o desygnacie.
>
> --
> tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

No niestety jesteśmy skazani jedynie na świat fenomenów ,ale to
rozdarcie człowieka na sfere podmiotową i przedmiotową niektórzy
nazywają Bogiem ,bo ta rana jest od początku dziejów i tu trzeba
zastanowić się nad Heglem ,gdyż świadomość w ciągłym ruchu
samodoskonaląca się ,kiedy już pozna wszystko ,podmiot z przedmiotem
przekształci się w Absolut ,czyli numen ,może Boga i to jest
zastanawiające ,bo jeśli rzeczy istnieją poza czasem i przestrzenią
[ są doskonałe] to my udzielamy czasu i przestrzeni nazywając
rzeczy ,jeśli na drodze rozwoju dojdziemy do całkowitego poznania ,to
rzeczywiście możemy spowrotem scalić się w tego Boga.




› Pokaż wiadomość z nagłówkami


188. Data: 2009-07-14 02:35:36

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: glob <r...@g...com> szukaj wiadomości tego autora


glob napisał(a):
> Jakub A. Krzewicki napisał(a):
> > wtorek, 14 lipca 2009 02:51. carbon entity 'glob'
> > <r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
> > following letter:
> >
> > > Czyli numen mo�e by� Bogiem .
> >
> > POSSIBLE (Noumen = B�g) AND (NOT (NECESSARY (Noumen = B�g))
> >
> > Mo�e to by� np. jaki� niepoznawalny przez nas potencja� nadawania
kszta�tu
> > fenomenom.
> >
> > PS. Je�li kto� chce ten potencja� nazwa� Bogiem, to jest to pusta nazwa,
> > kt�ra nie daje nam �adnej informacji o desygnacie.
> >
> > --
> > tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
> > ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai
>
> No niestety jesteśmy skazani jedynie na świat fenomenów ,ale to
> rozdarcie człowieka na sfere podmiotową i przedmiotową niektórzy
> nazywają Bogiem ,bo ta rana jest od początku dziejów i tu trzeba
> zastanowić się nad Heglem ,gdyż świadomość w ciągłym ruchu
> samodoskonaląca się ,kiedy już pozna wszystko ,podmiot z przedmiotem
> przekształci się w Absolut ,czyli numen ,może Boga i to jest
> zastanawiające ,bo jeśli rzeczy istnieją poza czasem i przestrzenią
> [ są doskonałe] to my udzielamy czasu i przestrzeni nazywając
> rzeczy ,jeśli na drodze rozwoju dojdziemy do całkowitego poznania ,to
> rzeczywiście możemy spowrotem scalić się w tego Boga.

I jeszcze bardziej ciekawe ,gdyż to stawianie rzeczy ponad
człowiekiem ,miało już kiedyś miejsce ,gdyż był kiedyś człowiek który
łączył pierwiastek Boski z ludzkim ,ale to było ok;2000 lat lemu.



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


189. Data: 2009-07-14 02:51:19

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 14 lipca 2009 04:35. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:

> I jeszcze bardziej ciekawe ,gdyż to stawianie rzeczy ponad
> człowiekiem ,miało już kiedyś miejsce ,gdyż był kiedyś człowiek który
> łączył pierwiastek Boski z ludzkim ,ale to było ok;2000 lat lemu.

Znam inną tradycję, która mówi, że istnieje obecnie około ośmiu takich
ludzi. Jeden był być może uczniem uczniów uczniów... uczniów człowieka o
którym mówisz i napisał "Księgę Złotego Kwiatu".

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


190. Data: 2009-07-14 02:56:24

Temat: Re: WYBRALEM...
Od: "Jakub A. Krzewicki" <e...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

wtorek, 14 lipca 2009 04:35. carbon entity 'glob'
<r...@g...com> contaminated pl.sci.psychologia with the
following letter:

> I jeszcze bardziej ciekawe ,gdyż to stawianie rzeczy ponad
> człowiekiem ,miało już kiedyś miejsce ,gdyż był kiedyś człowiek który
> łączył pierwiastek Boski z ludzkim ,ale to było ok;2000 lat lemu.

Znam inną tradycję, która mówi, że istnieje obecnie około ośmiu takich
ludzi. Jeden był być może uczniem uczniów uczniów... uczniów człowieka o
którym mówisz i napisał "Księgę Złotego Kwiatu".

PS. Pan Niebios istnieje, ale nie jest tożsamy z Dao.

--
tois egregorosin hena kai koinon kosmon einai
ton de koimomenon hekaston eis idion apostrephesthai

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 ... 10 ... 18 . [ 19 ] . 20 ... 25


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

a ty wierzysz w siłę modlitwy? :)
Co powiecie o strachu
no to platfusy, macie niezły orzech do zgryzienia
PARSZENIE POLSKI
Katolicy mordują nas ...wirusami.

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Połowa Polek piła w ciąży. Dzieci z FASD rodzi się więcej niż z zespołem Downa i autyzmem
O tym jak w WB/UK rząd nieudolnie walczy z otyłością u dzieci
Trump jak stereotypowy "twój stary". Obsługa iPhone'a go przerasta
Wspierajmy Trzaskowskiego!
I co? Jest wojna w Europie, prawda?

zobacz wszyskie »