Strona główna Grupy pl.rec.ogrody Wawrzynkowe problemy

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wawrzynkowe problemy

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 13


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-05-02 07:53:37

Temat: Wawrzynkowe problemy
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Czy ktokolwiek przerabiał problem zawirusowania Daphne mezereum?

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2005-05-02 20:37:31

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: Piotr Siciarski <p...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora

2 May 2005 09:53:37 +0200, na pl.rec.ogrody, Basia Kulesz napisał(a):

> Czy ktokolwiek przerabiał problem zawirusowania Daphne mezereum?
>
> Pozdrawiam, Basia.

Mnie wawrzynek zawirusowywuje ogród i las:)...
rozsiewa się jak sosny:(, niektóre siewki już kwitły.
A pamiętam Basiu jak za starych czasów męczyłaś się z nasionami
wawrzynka:)))

Ale z ciekawości spytam: jakie objawy?

Czytałem kiedyś sporo o roślinnych mikrobach. Ponoć nowym(?) sposobem na
roślinne wirusy jest zarażenie rośliny wirusem niezjadliwym, ale nie na
zasadzie wzbudzania adekwatnej odpowiedzi immunologicznej jak u człowieka,
bo rośliny nie posiadają układu immuno.

Działa to w ten sposób, że ów niezjadliwy wirus zatyka jakby swoją
objętością poryny, które łączą za sobą komórki rośliny (w skrócie mówiąc).

Takie kwiatki!!!:)

Pozdrawiam
p...@r...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2005-05-02 21:28:28

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> 2 May 2005 09:53:37 +0200, na pl.rec.ogrody, Basia Kulesz napisał(a):
>
> > Czy ktokolwiek przerabiał problem zawirusowania Daphne mezereum?
> >
> > Pozdrawiam, Basia.
>
> Mnie wawrzynek zawirusowywuje ogród i las:)...
> rozsiewa się jak sosny:(, niektóre siewki już kwitły.
> A pamiętam Basiu jak za starych czasów męczyłaś się z nasionami
> wawrzynka:)))

A teraz się cieszę, że doczekałam siewek, bo stara roślina padła:-(
>
> Ale z ciekawości spytam: jakie objawy?

No właśnie...już pojawiające się nieregularne odbarwienia/przebarwienia na
liściach (żółte). Do niczego poza wirusem mi to nie pasuje;-(

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2005-05-02 23:01:36

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Zbigniew Mazur" <f...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisała:

> No właśnie...już pojawiające się nieregularne odbarwienia/przebarwienia na
> liściach (żółte). Do niczego poza wirusem mi to nie pasuje;-(

Może jednak tylko chloroza spowodowana zbyt kwaśnym podłożem ?
Sprawdzałaś odczyn ?
Wskazana wartość pH dla Daphne mezereum to 5,5-8.
Dane znalazłem w http://www.mykonet.ch/Wissenswertes/bodenaciditaet.h
tm

Pozdrawiam możliwie, ;-)
Zbyszek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2005-05-03 07:24:19

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Basia Kulesz" <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Basia Kulesz napisała:
>
> > No właśnie...już pojawiające się nieregularne odbarwienia/przebarwienia na
> > liściach (żółte). Do niczego poza wirusem mi to nie pasuje;-(
>
> Może jednak tylko chloroza spowodowana zbyt kwaśnym podłożem ?
> Sprawdzałaś odczyn ?
> Wskazana wartość pH dla Daphne mezereum to 5,5-8.
> Dane znalazłem w http://www.mykonet.ch/Wissenswertes/bodenaciditaet.h
tm
>
Chloroza raczej miałaby dość charakterystyczne objawy (regularniejsze plamy),
zresztą u mnie podłoże oscyluje raczej w granicach obojętnego. Ale podsunąłeś
mi pomysł, spróbuję uzupełnić mikroelementy jakimś chelatowym związkiem i to
natychmiast.

Pozdrawiam, Basia.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2005-05-03 08:05:57

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Może jednak tylko chloroza spowodowana zbyt kwaśnym podłożem ?
> Sprawdzałaś odczyn ?

> Pozdrawiam możliwie, ;-)
> Zbyszek

A ja myślałam że chlorioza spowodowana jest zbyt niskim odczynem ph ...
:-/

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2005-05-03 10:45:20

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Katarzyna Tkaczyk" <k...@e...com.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Miłka" <m...@t...pl> napisał w wiadomości
news:d57boq$jjk$1@nemesis.news.tpi.pl...
> > Może jednak tylko chloroza spowodowana zbyt kwaśnym podłożem ?
> > Sprawdzałaś odczyn ?
>
> A ja myślałam że chlorioza spowodowana jest zbyt niskim odczynem ph
...
> :-/
>

Napisałaś dokładnie to samo co Zbyszek ;)) Tak się składa, że im niższe pH
tym bardziej kwaśne podłoże :))

Pozdrawiam
Kaśka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2005-05-03 12:12:28

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Napisałaś dokładnie to samo co Zbyszek ;)) Tak się składa, że im niższe pH
> tym bardziej kwaśne podłoże :))
>
> Pozdrawiam
> Kaśka

Oj, coś mi się pokiełbasiło, za dużo tego grilowania :-)))

Chodziło mi o to że u mnie chlorioza występuje najczęściej u
kwasolubnych roślin, więc idąc tym tokiem myślenia doszłam do wniosku że
skoro tym kwaśnym jest u mnie źle (niewygodnie) a zasadowym dobrze (brak
chloriozy) to znaczy że podłoże jest zbyt zasadowe i te kwaśne chorują. A
objawem choroby jest właśnie chlorioza na kwaśnych. Czyli zbyt zasadowe =
chlorioza.

Ciekawe czy ktoś zrozumie moje "wyjaśnienie' :-)))

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2005-05-03 12:45:59

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: Marta Góra <m...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 3 May 2005 14:12:28 +0200, Miłka napisał(a):

>
> Oj, coś mi się pokiełbasiło, za dużo tego grilowania :-)))
>
> Chodziło mi o to że u mnie chlorioza występuje najczęściej u
> kwasolubnych roślin, więc idąc tym tokiem myślenia doszłam do wniosku że
> skoro tym kwaśnym jest u mnie źle (niewygodnie) a zasadowym dobrze (brak
> chloriozy) to znaczy że podłoże jest zbyt zasadowe i te kwaśne chorują. A
> objawem choroby jest właśnie chlorioza na kwaśnych. Czyli zbyt zasadowe =
> chlorioza.
>
>



Przepraszam, nie chcem ale muszem

http://www.slownik-online.pl/kopalinski/531407FB7BEF
52AB412565B600572ECB.php

Gdy pierwszy raz zobaczyłam 'chlorioza' myślałam, że to literówka:(
Chloroza to termin w ogrodnictwie dość popularny i wart utrwalenia.


Pozdrawiam
bez złosliwości
Marta

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2005-05-03 15:12:55

Temat: Re: Wawrzynkowe problemy
Od: "Miłka" <m...@t...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Gdy pierwszy raz zobaczyłam 'chlorioza' myślałam, że to literówka:(
> Chloroza to termin w ogrodnictwie dość popularny i wart utrwalenia.
>
>
> Pozdrawiam
> bez złośliwości
> Marta

Ale ja się nie zamierzam obrażać ... myślę że chlorioza jest łatwiej
wymówić niż twardo chloroza ... przynajmniej dla mnie.

Serdecznie Miłka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

{OT} siatka ogrodzeniowa
Słabo kwitnący migdałek :-(
magnolie
Z życzeniami od wuja ...
tuje szmaragdowe

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Zmierzch kreta?
Sternbergia lutea
Pomarańcza w doniczce
dracena
Test

zobacz wszyskie »