Data: 2001-03-25 12:18:17
Temat: Wiersze i fraszki, było: Witam to jest test i za tom przepraszam cd..
Od: "JC" <J...@t...de>
Pokaż wszystkie nagłówki
"algraf" <a...@i...org.pl> schrieb im Newsbeitrag
news:000201c0b518$4e0a14e0$bb1da0d4@arkadiua...
Witam:-)))))))))))))))
> > > >Ja i nagroda Nobla
> > > >ma się - jak klucz do skobla:-)
> > >
> > > I Sztaudynger straci glowe,
> > > gdy mu Jozek wierszem powie
> > >
> > > Jozek wierszem dobrze wlada
> > > lepszy jezyk, nizli szpada
> > >
> > > A kto z Jozkiem w walke wejdzie
> > > tez na tarczy z pola zejdzie
> > >
> > > Nie podpadaj wiec Jozkowi
> > > bo ci wierszem tak przydzwoni
> > > ze do konca bytu swego
> > > nie pozbierasz sie kolego
> > >
> > > A Sztaudynger z boku siedzi
> > > to usmiecha sie, to bredzi
> > > i mu w glowie sie nie miesci
> > > jak mogl weza na swej piersi
> > > wychodowac tak wielkiego
> > > Jozka, ucznia swego najwiekszego :-)
> >
> > Wiersz czy fraszka Arku
> > zgliszczy nie uczyni,
> > skieruj swe zdolności
> > do pięknej dziewczyny.
> >
> > Zna historia nasza
> > mocne cytadele
> > lecz te najmocniesze
> > tkwią w kobiecym ciele.
> >
> > Nawet sam Sztaudynger
> > pisząc fraszki swoje
> > kruszył ich konstrukcje,
> > zdobywając "Troję".
> >
> > Jaki morał z tego
> > dla Ciebie wynika?
> > Pisz, zdobywaj, krusz
> > Nie opuszczaj usz:-)
> >
> > pozdr. - Józek
> >
>
> >Mam nadzieje, ze na tym sie nie skonczy....
> >Z przyjemnoscia poczytam co nastapi dalej..... :-))))
> >a moze.....
> >urzadzimy jakis wieczor ......
> >fraszkopisarzy znanych i mniej znanych ale rownie dobrych ...
> >gdzies w gorach.....:-)
>
>
> Z Jozkiem walczyc ? sil nie starczy :-(
> sam poloze sie na tarczy
>
> Niech mnie zniosą z tego pola
> taka moja smutna dola
>
> Bo gdy w szkole o poetach
> ja myslałem o kobietach
>
> A gdy teraz jestem stary
> ciezko mysle, brak mi pary
> i do kobiet i do wierszy
> Jozku!!! bądź Ty pierwszy !!! :-)
>
> ---------------------------------------------
> PS.
>
> A w Ustroniu w rogu stane
> i podpierać będę ścianę
>
> Siąde sobie przy stoliku
> pijąc piwko, łyk po łyku
>
> Zerknę czasem w tamte strony
> gdzie pracują feromony,
> tam gdzie strzala kupidyna,
> prosto trafia i rozcina -
> serce biednej białogłowy
> w dwie połowy -
> się rozpada
> TAKA OSTRA JÓZKA SZPADA :-)
>
>
> Arek
Arek, no Ty pieronie:-))), ależ Ty jesteś SUPER:-))))
Miło mi będzie Cię poznać w Ustroniu :-)))
A przy okazji, bardzo Ci dziękuję z Twoje zaangażowanie
i pomoc w tworzeniu "Ustroń 2001".
Jeszcze raz moje uznanie dla Twego talentu:-)))))
pozdr. - Józek
|