Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia Wino domowym sposobem

Grupy

Szukaj w grupach

 

Wino domowym sposobem

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2001-10-16 07:39:04

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: Krystyna Chiger <k...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Witek R." napisal:

> (...)
> 1. Czy zerwane winogrona myc przed dalsza obrobka? Spotkalem sie z opiniami,
> ze nie nalezy ich myc, bo i tak wszystko sie osadzi na dnie, a mycie moze
> byc wresz szkodliwe dla dalszego przebiegu procesu. Nie wiem ile w tym
> prawdy...

Ja nie myję, bo drożdże są właśnie na skórce owoców. Jeżeli dodajesz
gotowe drożdże winne, możesz umyć.

> 2. Czy juz w trakcie 1 etapu fermentacji dodac cukru i w jakiej proporcji?
> Winogrona sa dosyc kwasne.

Cukier dodaje od razu, na oko. W trakcie fermentacji po prostu próbuję
(świństwo straszne, ale wystarczy troche na język) i w razie potrzeby
dosładzam.

> 3. Dodawanie cukru - czy dodajemy cukier bezposrednio, czy moze wpierw
> rozpuscic go w wodzie? Sa jakies szczegolne proporcje?

Zwyczajnie wsypuję, wstepnie 2kg na 12l

> 4. Jak dlugo trwa pierwszy etap fermentacji i w ktorym momencie dokonac
> odcedzenia i zlania calosci do butla?

:-) dopóki "chodzi ", czas zalezy m. in. od temperatury pomieszczenia.

Krycha

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2001-10-16 07:50:40

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: "Hubert" <b...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

1. Myć. To prawda, że spłukasz drożdże, ale z tych naturalnych to max. 10%
winko wyjdzia, a co to za wino :). Tak czy inaczej musisz dodać drożdże.
2. Nie dodawać całości (na początku ok. 70%) bo jak za duże stężenie to
słabiej fermentuje. Na 20l winka proponuję ok. 5kg całości cukru (ale lepiej
popróbować w trakcie fermentacji bo bardzo zależy od drożdży)
3. Zagotować wodę, rozpuścić cukier, wystudzić wlać
4. Różnie (ok. 4 tygodni)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-16 08:19:29

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: kw <k...@a...wbc.lublin.pl> szukaj wiadomości tego autora

czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-16 13:27:28

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: "Hubert" <b...@p...fm> szukaj wiadomości tego autora

> czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?

Nawet wskazane przemieszac ze dwa razy w tygodniu. Trzeba tez ewentualnie
doslodzic itp.
Ale zbyt czesto nie mozna, bo powietrze jest zgubne.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-16 15:59:12

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: t...@y...com szukaj wiadomości tego autora

kw <k...@a...wbc.lublin.pl> wrote:
> czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?

wedlug mnie mozna, ale trzeba bardzo uwazac czy nie ma muszek owocowek w
okolicy, czy ma sie czyste rece, itp... bo mozna bardzo latwo zarazic
jakims swinstwem.

Jest swietna stronka na temat win: http://winadomowe.w.interia.pl/
kupa wiadomosci teoretycznych i przepisow (np. wino z cebuli :)

Ostatnio robilem winko z ryzu i rodzynek - przefermentowalo sie w 2 tyg.
I z kazdym dniem jest coraz lepsz, miodzio :)
Bylo to pierwsze moje winko, teraz czas na wino pomaranczowe.

Pozdr, Tomek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-16 16:24:54

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?
Nie, nawet specjalnie się lakuje lub woskuje aby ograniczyć dostęp
powietrza, podobnie jak i w rurce powinna być woda destylowana. Im mniej
go jest a szczególnie podczas cichej fermentacji tym lepsze wino się
uzyskuje. Podobnie i z temperaturą, powinna być stała, wino nie lubi wahań
temperatury i łatwo może sie przeziębić.

> wedlug mnie mozna, ale trzeba bardzo uwazac czy nie ma muszek owocowek w
> okolicy, czy ma sie czyste rece, itp... bo mozna bardzo latwo zarazic
> jakims swinstwem.
No właśnie!
Pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-16 22:08:13

Temat: Wino domowym sposobem
Od: "Witek R." <d...@b...gnet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam!
W tym roku mamy calkiem sporo winogron i postanowilismy zrobic domowe wino,
mozliwie polslodkie. Winogrona w wiekszosci sa ciemno czerwone, konsystencja
galaretowata o b. specyficznym, mocnym, aromatycznym smaku. Probowalismy juz
swoich sil w zeszlym roku, winko wyszlo, tyle ze zbyt wytrawne. W zwiazku z
tym mam klika pytac do fachowcow.

1. Czy zerwane winogrona myc przed dalsza obrobka? Spotkalem sie z opiniami,
ze nie nalezy ich myc, bo i tak wszystko sie osadzi na dnie, a mycie moze
byc wresz szkodliwe dla dalszego przebiegu procesu. Nie wiem ile w tym
prawdy...

2. Czy juz w trakcie 1 etapu fermentacji dodac cukru i w jakiej proporcji?
Winogrona sa dosyc kwasne.

3. Dodawanie cukru - czy dodajemy cukier bezposrednio, czy moze wpierw
rozpuscic go w wodzie? Sa jakies szczegolne proporcje?

4. Jak dlugo trwa pierwszy etap fermentacji i w ktorym momencie dokonac
odcedzenia i zlania calosci do butla?

Pytania dotycza okolo 20 litrow, w zamierzeniu wina polslodkiego.

Bede wdzieczny za jakies rzeczowe podpowiedzi ;-)

Dzieki!

Witek
w...@s...pl


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-17 06:01:26

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

kw <k...@a...wbc.lublin.pl> wrote:

> czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?

Oczywiscie. Najlepiej zrezygnowac z takich "udogodnien" jak korki, lak
czy wosk i rurki fermentacyjne. Zawsze zatykalem balon zwyklym klebkiem
waty i wystarczalo. Dopoki wino fermentuje i wytwarza sie w nim
dwutlenek wegla, cisnienie w balonie jest wieksze niz na zewnatrz i gaz
wydostajacy sie z niego i tak nie dopusci do dostania sie do srodka
niepozadanych bakterii. Wata jest wygodniejsza i moze nawet
bezpieczniejsza od rurki, gdyz zawsze moze sie zdazyc zle zalakowanie i
nieszczelnosc korka.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-17 08:51:19

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: "Jerzy" <0...@m...pl> szukaj wiadomości tego autora

> > czy mozna otwierac wino w sczasie fermentacji gdy ono bombelkuje?
> Oczywiscie. Najlepiej zrezygnowac z takich "udogodnien" jak korki, lak
> czy wosk i rurki fermentacyjne.
Zrezygnowac ale tylko w czasie fermentacji burzliwej.

> Zawsze zatykalem balon zwyklym klebkiem
> waty i wystarczalo. Dopoki wino fermentuje i wytwarza sie w nim
> dwutlenek wegla, cisnienie w balonie jest wieksze niz na zewnatrz i gaz
> wydostajacy sie z niego i tak nie dopusci do dostania sie do srodka
> niepozadanych bakterii. Wata jest wygodniejsza i moze nawet
> bezpieczniejsza od rurki, gdyz zawsze moze sie zdazyc zle zalakowanie i
> nieszczelnosc korka.
I naprawdę sama wata wystarcza? Może masz sterylne mieszkanie?
pozdr. Jerzy


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2001-10-17 15:52:13

Temat: Re: Wino domowym sposobem
Od: w...@t...com.pl (Wladyslaw Los) szukaj wiadomości tego autora

Jerzy <0...@m...pl> wrote:


> I naprawdę sama wata wystarcza? Może masz sterylne mieszkanie?

Calkowicie wystarcza. Zwsze tak robilem i nie mialem problemow.
Nauczylem sie tego od jednej z moich ciotek, rodzinnej mistrzyni w
produkcji win, zarowno owocowych jak gronowych. Dodam, ze ciotka jest z
wyksztalcenia medykiem ze specjalnoscia mikrobiologiczna i ogromna
pedantka, jezeli chodzi o czystosc itp.
Zreszta wino robiono na swiecie prze tysiace lat zanim uswiadomiono
sobie, ze trzeba je chronic przed zanieczyszceniami biologicznymi.

Wladyslaw

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

placek z dyni
co z jarzebiny?
Dla samotnych chłopów
Pyry z gzikiem?
Urodzinki dla dziewczynki

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Polska [masowo - przyp. JMJ] importuje paprykę, a polska gnije na polach
Saturator do wody gazowanej CO2.
Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5

zobacz wszyskie »