| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-11-02 13:03:47
Temat: Własna kiszona kapusta - pytanieWitajcie
Od dwóch lat sama kiszę kapustę kiszoną. Niedawno wyjęłam ubiegłoroczny słoik
pozostawiony "na czarną godzinę". Moja kapusta jest ukiszona, dobra w smaku,
dobrze się sprawuje w bigosie itp., ale ma jedem minus: jest twardawa. Ta ze
sklepu jest jakaś taka miększa w smaku...
Czy tak ma być? Może po zakiszeniu w małym wiaderku i przełożeniu kapusty do
słoików chwilę ją pogotować? Poradźcie, bo nie chcę mieć tego problemu w tym
roku.
Zaznaczam, że kapustę szatkuję b. drobno, dodaję koper, kminek, kiszę jakieś 3-
4 tygodnie w wiaderku 10l., potem przekładam do słoików. Aha, trzymam te słoiki
w domu, odkąd mi ukradli wszystkie przetwory z piwnicy.
Proszę o porady.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-11-02 13:36:31
Temat: Re: Własna kiszona kapusta - pytanie
Użytkownik "osinka" <o...@v...pl> napisał w wiadomości
news:42c6.00000572.418785b2@newsgate.onet.pl...
> Witajcie
>
> Od dwóch lat sama kiszę kapustę kiszoną. Niedawno wyjęłam ubiegłoroczny
słoik
> pozostawiony "na czarną godzinę". Moja kapusta jest ukiszona, dobra w
smaku,
> dobrze się sprawuje w bigosie itp., ale ma jedem minus: jest twardawa. Ta
ze
> sklepu jest jakaś taka miększa w smaku...
> Czy tak ma być? Może po zakiszeniu w małym wiaderku i przełożeniu kapusty
do
> słoików chwilę ją pogotować? Poradźcie, bo nie chcę mieć tego problemu w
tym
> roku.
>
> Zaznaczam, że kapustę szatkuję b. drobno, dodaję koper, kminek, kiszę
jakieś 3-
> 4 tygodnie w wiaderku 10l., potem przekładam do słoików. Aha, trzymam te
słoiki
> w domu, odkąd mi ukradli wszystkie przetwory z piwnicy.
>
> Proszę o porady.
>
Wszystko jest OK z twoja kapustką...
nie usprawnisz przepisu ponad to co jest: sól przyprawy...
podobno kwasiarze czekaja az kapusta lekko podwiednie przed zapakowaniem jej
do beczek..
sklepowe czesto są "kiszone" dodatkiem octu ale to nie o to chodzi a objawia
sie to w gotowaniu kapusty
bo jest twarda własnie..
W lubelskim skansenie kisili w tym roku kapuste z dodatkiem maki
zytniej..dla lepszego zakwasu..
może używasz zbyt starej kapusty a potem za krótko ona sie kisi??
ja zwykle po tym jak juz ukisnie ( w mieszkaniu max 2 tygodnie) ładuje to do
lodówki
znacznie lepsza była by chłodna piwnica - ale to nie do uzyskania w bloku..
Marek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-02 13:45:54
Temat: Re: Własna kiszona kapusta - pytanie===
Ja akurat jestem zadowolony, kiedy mi wyjdzie jędrna i soczysta kapusta. Po
paru tygodniach stania w ciepłym robi się rozlazła i ogólnie bee. Dziwne, że
po tak długim kiszeniu twoja nadal jest twarda.
Teraz mam straszny kłopot, bo jest tak ciepło, że nie można jej schować na
balkonie i męczę się z upychaniem po lodówkach słoikach i nie tylko. A już
zaczyna mi rozmiękać.
Napisz, jak te słoiki przygotowywałaś, że tak ładnie ci się przechowało.
waldek
===
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-11-02 13:55:42
Temat: Re: Własna kiszona kapusta - pytanie
> Napisz, jak te słoiki przygotowywałaś, że tak ładnie ci się przechowało.
Wymyłam słoiki w gotującej wodzie, potem dodatkowo wyprażyłam słoiki w
piekarniku, gdy wystygły napakowałam kapusty, wytarłam ładnie brzegi,
zakręciłam, wstawiłam do kartonika i trzymałam do tej pory w chłodnym pokoju. I
tyle. :)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |