Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.atman.pl!newsfeed.tpinterne
t.pl!nemesis.news.tpi.pl!atlantis.news.tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
From: "Skakanka" <n...@w...pl>
Newsgroups: pl.rec.uroda
Subject: Wlosy mi nie wypadaja, skore mam nawilzona - oj, chwalę!
Date: Sat, 27 Aug 2005 22:47:14 +0200
Organization: tp.internet - http://www.tpi.pl/
Lines: 43
Message-ID: <deqjgk$snk$1@atlantis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: nat-4.autocom.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; format=flowed; charset="iso-8859-2"; reply-type=original
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1125175636 29428 213.134.160.228 (27 Aug 2005 20:47:16
GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 27 Aug 2005 20:47:16 +0000 (UTC)
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2900.2180
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2900.2180
X-Antivirus: avast! (VPS 0534-4, 2005-08-26), Outbound message
X-Antivirus-Status: Clean
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.uroda:121323
Ukryj nagłówki
Sama nie wiem od czego zacząć.
Chyba od włosów, bo pełno ostatnio wątków na ten temat.
Szukałam lekarza, który poradziłby mi coś sensownego na wypadające włosy,
niestety, nie znalazłam nikogo, kto by mnie nie potraktował jak hipochondryka.
Kazali stosować kurację Vichy, która przetestowałam już kiedyś - działa, ale do
kiedy się stosuje ampułki. A niespecjalnie mam czas i pieniądze na to, żeby
codziennie wcierać w głowę zaporowo drogie mikstury.
Kupiłam sobie szampon Dermena, dodatkowo używam nafty.
Działa.
Nie wiem, co będzie po skończeniu kuracji, ale na razie jestem pełna nadziei, że
nie wyłysieję.
Teraz będzie olejek pod prysznic. Używałam już Bielendy, Nivei, ale ostatnio
odkryłam super rzecz na poranny prysznic - olejek Tensi-Med. Słabo się pieni,
nie podoba mi się jego zapach i jest niewydajny. Ale, kurczę, skóra jest po nim
wręcz zaimpregnowana - zostają na niej kropelki wody, jakby była posmarowana
oliwką, która po prysznicu jest niewyczuwalna.
Krem śmietankowy intensywnie nawilżający Bielendy z nowej serii Beauty Milky -
rewelacja! Nie zatyka porów, nawilża bardzo mocno, nie jest tłusty i pięknie
pachnie. Waniliowo-mlecznie. Na ulotce przeczytałam o innych kosmetykach z tej
serii i teraz poluję:)
Szampon i krem wygładzające Sunsilk (fioletowe opakowania). Naprawdę wygładzją
włosy, po ich użyciu cały dzień głaszczę się po głowie:) Ale o nich było, więc
tylko potwierdzam pozytwne opinie.
Średnio spodobał mi się krem Bielendy Spa. Zwie się szumnie Luksusowym kremem
nawilżającym, ale to zwykłe mazidło, które daje jedynie dziwny zapach i tyle. Za
to olejek hydrofilny do mycia twarzy z tej serii spodobał mi sie bardzo. Jeden z
niewielu specyfików myjących, które nie wysuszają mi dzioba. Bardzo zadowolona.
I jeszcze niespecjalnie mnie zachwycił fitoregulator z wyciągiem z kasztanowca
ATW. Naczynka nadal mi szaleją, może za krótko używam, ale zmiany żadnej nie
widzę. A, i jeszcze tonik z kolagenem z tej firmy - też jakoś nie przypadł mi do
gustu. Ot - tonik, a kosztuje 40 złociszy. Namówiła mnie na niego koleżanka i
więcej już na nic mnie nie namówi. Kij jej w beret z takim cudem.
Ufff.
To idę walczyć o resztki włosów.
Kaśka
|