Woda toaletowa Pierre Cardin

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-11-04 00:40:18

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Bluzgacz" <b...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Nea" <x...@a...com> wrote in message
news:cmbade$iaf$1@atlantis.news.tpi.pl...

> Na Chinskiego Boga facet nosa nie masz? :) Powachaj jak Ci sie podoba
> to sie popsikaj a jak nie to wyrzuc, zawsze mi sie wydawalo ze sie
> patrzy na to czy sie zapach podoba a nie na jakim miejscu w rankingu
> firma stoi, no chyba ze ktos nosi dres to wtedy jest uzasadnione
> stawianie marki ponad wszystko :).

Te, inteligentka a gdzie napisalem o marce?
Olewam marki, moze byc nawet Konsul, w koncu kiedy pache, to nie mowie jaka
to firma tylko co najwyzej wywoluje wrazenie u innych ale najpierw PRZEDE
WSZYSTKIM u siebie.........
--

Bluzgacz
GG:5015
skype: bluzgacz, na tlenie tez
gdzies pomiedzy innymi na:
http://psphome.dhtml.pl/uzytkownicy.html

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-11-04 10:02:16

Temat: Odp: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Nea" <a...@a...ab> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik Bluzgacz <b...@g...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:cmbtr6$is$...@a...news.tpi.pl...

> Te, inteligentka a gdzie napisalem o marce?
To o co Ci chodzilo jak sie pytales czy jest obciachowa?

> Olewam marki, moze byc nawet Konsul, w koncu kiedy pache, to nie mowie
jaka
> to firma tylko co najwyzej wywoluje wrazenie u innych ale najpierw PRZEDE
> WSZYSTKIM u siebie.........

To po co sie pytasz grupy czy jest obciachowa skoro to ma byc Twoje
wrazenie, chyba masz nos wiec wachasz jak Ci sie podoba to sie psikasz
logiczne nie?

Nea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 10:39:13

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bluzgacz <b...@g...pl> napisał(a):
> Te, inteligentka a gdzie napisalem o marce?
> Olewam marki, moze byc nawet Konsul, w koncu kiedy pache, to nie mowie jaka
> to firma tylko co najwyzej wywoluje wrazenie u innych ale najpierw PRZEDE
> WSZYSTKIM u siebie.........

apropos marek i cen... teoretycznie nie mówimy wszystkim, czym pachniemy. ale
w praktyce... ktoś nas pyta, jakiego używamy zapachu. załóżmy, że zapach nam
się podoba, ale jest tani. bez skrępowania przyznajecie się do tego? nie
obawiacie się, że zostaniecie na tej podstawie ocenieni jako osoby bez gustu?
mi teoretycznie zwija, co kto o mnie myśli... ale w takich sytuacjach to się
waham...

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 11:49:39

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Nea" <a...@a...ab> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justa" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cmd0sg$g78$1@inews.gazeta.pl...
> apropos marek i cen... teoretycznie nie mówimy wszystkim, czym pachniemy.
ale
> w praktyce... ktoś nas pyta, jakiego używamy zapachu. załóżmy, że zapach
nam
> się podoba, ale jest tani. bez skrępowania przyznajecie się do tego?

tak, przyznaje sie zarowno do uzywania dezodorantu za 8 PLN jak i perfum za
300 PLN nie robi mi to zadnej roznicy

>nie obawiacie się, że zostaniecie na tej podstawie ocenieni jako osoby bez
gustu?

Cena i marka nie jest wyznacznikiem gustu.

> mi teoretycznie zwija, co kto o mnie myśli... ale w takich sytuacjach to
się
> waham...

przez taka paranoje dojdziemy do tego ze zamiast zaplacic czynsz za
mieszkanie to sie bedzie szlo kupic perfumy za 300, to nic ze czlowiek
bezdomny ale z gustem za to bo pachnacy np. YSL

pozdrawiam
Nea

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 11:57:18

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Agatek" <agatek@_nospam_site.krakow.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Nea" <a...@a...ab> napisał w wiadomości
news:cmd4aa$27m$1@node2.news.atman.pl...
> przez taka paranoje dojdziemy do tego ze zamiast zaplacic czynsz za
> mieszkanie to sie bedzie szlo kupic perfumy za 300, to nic ze czlowiek
> bezdomny ale z gustem za to bo pachnacy np. YSL

To mnie właśnie zastanawia: mam sporo znajomych obcokrajowców i żaden z nich
nie pachnie markowymi perfumami. Ktoś kiedyś przytaczał tu najlepiej
sprzedające się perfumy w Szwecji i w pierwszej piątce przeważały Puma i
inne tańsze perfumy.

Co z nami jest? kompleksy? Czasem mnie to dziwi: ludzie wolą iść do rozlewni
perfum i kupić wodę w typie Chanel albo inne szanele z allegro, testery,
podróbki, perfumy niewiadomego pochodzenia, zamiast przyznać się przed sobą,
że lepiej pachnieć czymś tańszym a zaoszczędzone pieniądze odłożyć na
oryginał (jeśli już koniecznie on i tylko on) albo wydać na coś innego...

Jakoś dziwi mnie to...

Sama pachnę perfumami dobrymi, nie powiem, ale ponieważ nie mogę używać zbyt
dużo, bo mnie mdli butelka starcza na dłuuugo (jakiś rekord pobijam właśnie-
3lata i jeszcze 1/3 została). Jeśli jednak nie miałabym pieniędzy na zakup
oryginału, nie bawiłabym się w zakupy podróbek, tylko zdecydowałabym się na
coś tańszego, bez OBCIACHU.

Agata

p.s. Nie chciałam urazić nikogo, kto używa i chwali sobie allegrowe zakupy,
bo wierzę- trafiają się perfumy prawdziwe i chwała tym, co mają do nich
szczęście, ja po prostu nie ryzykowałabym...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 12:46:53

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Margarett:\)\)" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Agatek" <agatek@_nospam_site.krakow.pl> napisał w wiadomości
news:cmd5er$7ah$1@inews.gazeta.pl...
>

>
> p.s. Nie chciałam urazić nikogo, kto używa i chwali sobie allegrowe
zakupy,
> bo wierzę- trafiają się perfumy prawdziwe i chwała tym, co mają do nich
> szczęście, ja po prostu nie ryzykowałabym...

przyznam sie, ze ja juz nie traktuje tego jako ryzyko, chociaz to byc moze
blad, bo moge sie kiedys przejechac:). ryzykiem jest natomiast przesylanie
paczek przecz poczte:), bo w ten sposob juz raz wtopilam sprawe na dosc duza
sume:), a odszkodowanie dostalam w wysokosci 115zł.
Przyznam, ze lubie Pume (jamaica), podobaja mi sie tez Twory z YR, tyle, ze
i to i to jest na mnie stosunkowo malo trwałe, musialabym sie "lajerowac"
uzywajac calej linii, a to juz cenowo wychodzi tak jak lepsze perfumy.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 13:15:49

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "justa" <j...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Nea <a...@a...ab> napisał(a):
> przez taka paranoje dojdziemy do tego ze zamiast zaplacic czynsz za
> mieszkanie to sie bedzie szlo kupic perfumy za 300, to nic ze czlowiek
> bezdomny ale z gustem za to bo pachnacy np. YSL

kiedyś koleżanka powiedziała mi, że dziewczyny w pracy uznały ją za skąpą
dlatego, że nie kupi sobie markowych perfum, tylko używa tanich. koleżanka
ogólnie jest b. oszczędna, a czasami wręcz skąpa, ale uważam, że narzucanie
komuś, co powinien kupować, to już przesada.

z kolei moja kuzynka dostała kiedyś od swojej mamy ochrzan, że po kilku
latach małżeństwa nie mają jeszcze na nic odłożonej kasy, tylko wszystko
wydają na bieżąco na markowe ciuchy i kosmetyki (np. dres dla dwulatki za 200
zł itp.). tu ochrzan uważam za nieco bardziej słuszny ;)

no, ale każdy ma jakieś priorytety w wydawaniu pieniędzy, i nie zależą one
tylko od tego, na co kogo stać, ale co uważa na ważne.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 13:17:36

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: "Margarett:\)\)" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "justa" <j...@g...pl> napisał w wiadomości
news:cmda25$s2a$1@inews.gazeta.pl...

> no, ale każdy ma jakieś priorytety w wydawaniu pieniędzy, i nie zależą one
> tylko od tego, na co kogo stać, ale co uważa na ważne.

tak naprawde to wazne jest wszedzie i w kazdej dziedzinie -tzw "Zloty
srodek":), zawsze sie sprawdza;)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 15:56:58

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

justa wrote:

> apropos marek i cen... teoretycznie nie mówimy wszystkim, czym pachniemy. ale
> w praktyce... ktoś nas pyta, jakiego używamy zapachu. załóżmy, że zapach nam
> się podoba, ale jest tani. bez skrępowania przyznajecie się do tego? nie
> obawiacie się, że zostaniecie na tej podstawie ocenieni jako osoby bez gustu?
> mi teoretycznie zwija, co kto o mnie myśli... ale w takich sytuacjach to się
> waham...

Tutaj nasuwa mi się coś takiego. Ilekroć ktoś moją ciotkę pyta, czym tak
ładnie pachnie, co to za perfumy, to ciotka odpowiada, że żadne perfumy -
zapach sama sobie zrobiła. I tak jest naprawdę. Sama sobie komponuje
zapachy. I zawsze spotykała się z zainteresowaniem drugiej osoby, a nie z,
nie wiem czym, dezaprobatą, pogardą czy czymś w tym rodzaju. I wszystkie
kobiety, które zadawały jej to pytanie, brały sobie od niej "przepis".

Nie widzę nic złego w tym, żeby powiedzieć, czym się pachnie, nawet jeśli to
nie jest rzecz z górnej półki. Czy o guście decyduje cena czy ładny zapach? :)

Krusz.

--
Kruszyna
#GG 3084947

"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-11-04 16:10:36

Temat: Re: Woda toaletowa Pierre Cardin
Od: Hitomi <h...@-...pl> szukaj wiadomości tego autora

On 2004-11-04 16:56, Kruszyzna wrote :

> Nie widzę nic złego w tym, żeby powiedzieć, czym się pachnie, nawet
> jeśli to nie jest rzecz z górnej półki. Czy o guście decyduje cena
> czy ładny zapach? :)

No pewnie! Bo lepiej pachnieć ładnie czymś tańszym (i się dobrze "w"
danym zapachu czuć), niż używać czegoś drogiego zupełnie niedopasowanego
i męczyć tym siebie i często też otoczenie.
A jeśli ktoś polega tylko na tym co inni powiedzą, to już jego problem.

Hitomi

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry