Wpadka ...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2003-04-26 21:17:12
Temat: Wpadka ...Od: "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> szukaj wiadomości tego autora
Jestem niezmiernie ciekaw, co sądzicie o sposobie, w jaki
(od niedawna?) reklamowana jest antykoncepcyjna awaryjna
w telewizji oraz na stronach http://www.wpadka.pl/
Zaznaczam, że nie chciałbym wywołać w ten sposób dyskusji
ideologicznej na temat słuszności stosowania antykoncepcji
jako takiej. Moje wątpliwości budzi _forma_ kampanii - jej
promocyjny (a nie informacyjny) charakter.
Pozdrawiam,
--
Jakub Berent
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2003-04-27 13:34:31
Temat: Re: Wpadka ...Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jakub Berent <j...@l...com.p1>
news:b8eskv$m01$1@news.lublin.pl:
<snip>
> Moje wątpliwości budzi _forma_ kampanii - jej
> promocyjny (a nie informacyjny) charakter.
Nie jesteś zbyt ortodoksyjny?
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-27 20:44:59
Temat: Re: Wpadka ...Od: "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> szukaj wiadomości tego autora
> Nie jesteś zbyt ortodoksyjny?
Specjalnie podkreśliłem, że moje zastrzeżenia dotyczą jedynie formy,
w jakiej prowadzona jest ta kampania. Osobiście postawiłbym w tym
temacie na prostą, pozbawioną wodotrysków informację. Nie bardzo
podoba mi się ekspansywna promocja w atmosferze 'jest spoko'.
I nie jest moją intencją podnoszenie wrzawy, bo ktoś poruszył
delikatny temat. Nie w tym rzecz. Po prostu wydaje mi się, że
klimat kreowany wokół produktu jest do niego nieadekwatny.
Czy tego typu wątpliwości są przejawem ortodoksji?
Nie mi to oceniać ...
Pozdrawiam,
--
Jakub Berent
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-27 22:20:52
Temat: Re: Wpadka ...Od: "Duch" <a...@p...com> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Jakub Berent" <j...@l...com.p1> napisał w wiadomości
news:b8hf4h$c78$1@news.lublin.pl...
Moim zdaniem masz racje, ale co z tego ;), w takim kierunku to zmierza,
takiego glupowatego luzu.
Malolaty sie maja bzykac, a potem leciec po tableczki wczesnoporonne, czy
jak to sie tam zwie,
coby tragedyji nie bylo, szybko latwo i przyjemnie :)) tak jak Britney Spear
:))
Duch
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 06:14:33
Temat: Re: Wpadka ...Od: Paweł Niezbecki <t...@p...neostrada.pl> szukaj wiadomości tego autora
Jakub Berent <j...@l...com.p1>
news:b8hf4h$c78$1@news.lublin.pl:
<snip>
> Specjalnie podkreśliłem, że moje zastrzeżenia dotyczą jedynie formy,
> w jakiej prowadzona jest ta kampania.
Chyba źle Cię zrozumiałem. Ponieważ skontrastowałeś promocję z informację,
zrozumiałem, że krytykujesz wskazanie na jakąś konkretną pigułkę
wczesnoporonną (identyfikowaną tymi 72 godzinami(?)).
Osobiście postawiłbym w tym
> temacie na prostą, pozbawioną wodotrysków informację. Nie bardzo
> podoba mi się ekspansywna promocja w atmosferze 'jest spoko'.
Zgoda, ta reklama odtwarza dobrze znany argument proaborcjonistów, że
dziecko powinno/ma prawo pojawić się w kochającej się rodzinie (a więc
domyślnie "ma prawo nie pojawić się w niekochającej się rodzinie") i
pokazuje to w sposób lekki.
> I nie jest moją intencją podnoszenie wrzawy, bo ktoś poruszył
> delikatny temat. Nie w tym rzecz. Po prostu wydaje mi się, że
> klimat kreowany wokół produktu jest do niego nieadekwatny.
A jak Ty dokładnie przekazałbyś informację o pigułce wczesnoporonnej w
telewizji (jeśli w ogóle w telewizji)?
> Czy tego typu wątpliwości są przejawem ortodoksji?
Zob. wyżej. Lekkie nieporozumienie.
P.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2003-04-28 23:39:42
Temat: Re: Wpadka ...Od: No Name <v...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
>>Moje wątpliwości budzi _forma_ kampanii - jej
>>promocyjny (a nie informacyjny) charakter.
>
>
> Nie jesteś zbyt ortodoksyjny?
Tak się złożyło, że zaproszono mnie tu trochę przez przypadek, bo mój
post trafił z grupy o pracy/dyskusje. Ale nic to. Miło mi, chociaż
pewności żadnej, że za chwilę nie zostanę wyroszony.
Link http://www.wpadka.pl/ obejrzałem - i mam kilka wniosków.
Zrobienie takiej strony, to nie jest pięć minut - więc ktoś za to płaci.
W mojej ocenie wykonawca/obsługujący może być związany finansowo i/lub
emocjonalnie z producentami prezerwatyw i innych gadgetów ułatwiających
życie miłośnikom seksu bez granic.
Strona, na której podawane są sposoby "na nudę" śmierdzi na kilometr
intelektualną tandetą i puszczaniem oka do ćwierćinteligentów - grupy
potencjalnie najliczniejszych nabywców sprzętu do "seksu bez problemów".
Merytorycznie na poziomie gazetki dla nastolatek, w której redakcja
odpowiada koleżance z Koziej Wólki na pytanie, czy od lizania lodów
zachodzi się w ciążę.
Szkoda czasu na dywagacje o wypocinach sponsorowanych przez kogoś, komu
jako cel przyświecają jedynie rosnące liczby w arkuszu kalkulacyjnym
sprzedaży kondomów.
Naiwnością jest sądzenie, że promocja antykoncepcji rozwiąże
czyjekolwiek problemy, za wyjątkiem producentów utensyliów do tego celu
służących.
Wiem, że jestem wredny, ale niektórzy inżynierowie tak mają.
pzdr: Dogbert
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |