| « poprzedni wątek | następny wątek » |
461. Data: 2011-02-16 08:12:41
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijf3ie$s5v$1@inews.gazeta.pl...
> Ale jak zacząłem to dokładniej sobie formalizować, to wyszło mi, że
> człowiek w zasadzie dąży do czegoś co występuje w literaturze pod nazwą
> "samorealizacja". To byłaby ta pierwotna motywacja. Człowiek który nie
> doświadczył większych skrzywień w ciągu życia NIE DA sobie wmówić, że:
> potrzebuje więcej pieniędzy niż potrzebuje, więcej kobiet niż potrzebuje,
> więcej władzy niż to niezbedne aby robic to co kocha, lepszego mężczyzny
> niż ma, "dłuższego" samochodu niz..., więcej głasków, zaszczytów niż (...)
Wmowic moze sobie nie da (nie mam tu Twoje pewnosci), ale sam od sie moze
miec do tego pociag.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
462. Data: 2011-02-16 08:17:14
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-16 08:27, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijesqp$oor$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-02-15 22:22, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ijemrp$8f0$...@s...aioe.org...
>>
>> 7 Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś
>> nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a
>> przecież ty masz nad nim panować>>.
>>
>> Tego wlasnie ludzie nie chca zaakceptowac.
>> Ze sa potomkami takze Kaina i takze sa zli, poniewaz zlo lezy w ich
>> naturze.
>> ====================================================
============================
>>
>>
>>
>> To znaczy, że grzech czyha na ciebie- a ty możesz- MOŻESZ nad nim
>> zapanować. Bo masz wolną wolę. Bo jesteś dobry. Jednak- nie zawsze
>> potrafisz ze swojej wolności wyboru skorzystać. Kain wybrał jak wybrał.
>> A Ty?
>> --
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> A co rozumiesz pod pojeciem zapanowac? Czyli co zrobic?
> Zaniechac poprzez represjonowanie swojej natury, ktora wszak jest takze
> dzielem Stworcy?
> Gdyby Kain faktycznie mogl wybrac lub zapanowac nad grzechem, to
> ponioslby zaluzona kare na miejscu, zamiast otrzymac nietykalnosc zwana
> potem syndromem Kaina.
> No i wiodlo sie potem Kainowi calkiem niezle.
> ====================================================
===================================
>
> Możesz iść do sklepu i nie kupować wódki. Jak jesteś alkoholikiem- to
> kupisz. Jednak_nie_musisz. To tylko kwestia Twojej woli- wolnej woli.
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Mozesz isc do sklepu z wodka ale jej nie kupowac?
To po kij isc wogole do tego sklepu?
A jak kupie wodke to jestem alkoholikiem, bo poszedlem do sklepu z wodka
i nie wykazalem tam wolenej woli zeby jej nie kupic?
Wiesz co Chiron, masz dzisiaj zdecydowanie kiepski dzien na myslenie i
nie ma chyba sensu pisac ci co naprawde sadze o twoim belkocie.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
463. Data: 2011-02-16 08:43:29
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d593d2e$0$2451$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> On 14 Lut, 13:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Mój nie był i nie chcieliśmy aby był. Bo nie chodzi o bycie, tylko o
>>> łączność, empatię przesuniętą poza granice przeciętnoludzkiego
>>> pojmowania.
>>> BYĆ a CZUĆ to co innego. Od jednego do drugiego cała wieczność. Widzę,
>>> że
>>> chyba nawet nie powinnam zaczynać tlumaczyć... bo i tak nie zrozumiesz.
>>> Byłam nieprzytomna, kiedy mój mąż za mnie rodził nasze dziecko. Więcej
>>> nie opiszę, bo nie ma sensu.
>>
>> Ale tzn. twój mąż był przy porodzie?
>
>
> On był, za to Ikselki nie było.
Bożesz, jakie głupoty tu przebijają ... niekaefowcy mają znów jakąś niezłą
jazdęw czytniku ...
A zaczęło się od tego, że Chiron znów wyskoczył z problemami alkoholowymi po
spowiedzi Aichy ...
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
464. Data: 2011-02-16 08:51:22
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiOn 16 Lut, 00:51, vonBraun <i...@g...pl> wrote:
> Ale jak zacząłem to dokładniej sobie formalizować, to wyszło mi, że
> człowiek w zasadzie dąży do czegoś co występuje w literaturze pod nazwą
> "samorealizacja". To byłaby ta pierwotna motywacja. Człowiek który nie
> doświadczył większych skrzywień w ciągu życia NIE DA sobie wmówić, że:
> potrzebuje więcej pieniędzy niż potrzebuje, więcej kobiet niż
> potrzebuje, więcej władzy niż to niezbedne aby robic to co kocha,
> lepszego mężczyzny niż ma, "dłuższego" samochodu niz..., więcej głasków,
> zaszczytów niż (...)
Ok, ok.
Jednak, jeden ludz powie Ci, ze _potrzebuje_ tygodniowo
milion dolcow, a inny, ze dziesiec kobiet, czy mezczyzn.
I nie bedzie to skutkiem niczyjego wmawiania, bo
powiedza, ze to sa ICH realne potrzeby.
I co, sa oni juz skrzywieni, czy jeszcze nie?
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
465. Data: 2011-02-16 09:13:33
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiUżytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ijg166$k2c$...@s...aioe.org...
W dniu 2011-02-16 08:27, Chiron pisze:
> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:ijesqp$oor$...@s...aioe.org...
>
> W dniu 2011-02-15 22:22, Chiron pisze:
>> Użytkownik "Lebowski" napisał w wiadomości grup
>> dyskusyjnych:ijemrp$8f0$...@s...aioe.org...
>>
>> 7 Przecież gdybyś postępował dobrze, miałbyś twarz pogodną; jeżeli zaś
>> nie będziesz dobrze postępował, grzech leży u wrót i czyha na ciebie, a
>> przecież ty masz nad nim panować>>.
>>
>> Tego wlasnie ludzie nie chca zaakceptowac.
>> Ze sa potomkami takze Kaina i takze sa zli, poniewaz zlo lezy w ich
>> naturze.
>> ====================================================
============================
>>
>>
>>
>> To znaczy, że grzech czyha na ciebie- a ty możesz- MOŻESZ nad nim
>> zapanować. Bo masz wolną wolę. Bo jesteś dobry. Jednak- nie zawsze
>> potrafisz ze swojej wolności wyboru skorzystać. Kain wybrał jak wybrał.
>> A Ty?
>> --
>>
>> Chiron
>>
>> Prawda, Prostota, Miłość.
>
> A co rozumiesz pod pojeciem zapanowac? Czyli co zrobic?
> Zaniechac poprzez represjonowanie swojej natury, ktora wszak jest takze
> dzielem Stworcy?
> Gdyby Kain faktycznie mogl wybrac lub zapanowac nad grzechem, to
> ponioslby zaluzona kare na miejscu, zamiast otrzymac nietykalnosc zwana
> potem syndromem Kaina.
> No i wiodlo sie potem Kainowi calkiem niezle.
> ====================================================
===================================
>
> Możesz iść do sklepu i nie kupować wódki. Jak jesteś alkoholikiem- to
> kupisz. Jednak_nie_musisz. To tylko kwestia Twojej woli- wolnej woli.
> --
>
> Chiron
>
> Prawda, Prostota, Miłość.
Mozesz isc do sklepu z wodka ale jej nie kupowac?
To po kij isc wogole do tego sklepu?
A jak kupie wodke to jestem alkoholikiem, bo poszedlem do sklepu z wodka
i nie wykazalem tam wolenej woli zeby jej nie kupic?
Wiesz co Chiron, masz dzisiaj zdecydowanie kiepski dzien na myslenie i
nie ma chyba sensu pisac ci co naprawde sadze o twoim belkocie.
====================================================
=========================================
No qrde- tyle razy sobie to obiecuję...no dobrze- przepraszam. Nie odpowiem
już na żadnego Twojego posta.
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
466. Data: 2011-02-16 09:14:24
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiUżytkownik "zażółcony" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ijg2nh$48h$...@n...onet.pl...
Użytkownik "Qrczak" <q...@o...pl> napisał w wiadomości
news:4d593d2e$0$2451$65785112@news.neostrada.pl...
> Dnia dzisiejszego niebożę Stalker wylazło do ludzi i marudzi:
>>
>> On 14 Lut, 13:32, Ikselka <i...@g...pl> wrote:
>>
>>> Mój nie był i nie chcieliśmy aby był. Bo nie chodzi o bycie, tylko o
>>> łączność, empatię przesuniętą poza granice przeciętnoludzkiego
>>> pojmowania.
>>> BYĆ a CZUĆ to co innego. Od jednego do drugiego cała wieczność. Widzę,
>>> że
>>> chyba nawet nie powinnam zaczynać tlumaczyć... bo i tak nie zrozumiesz.
>>> Byłam nieprzytomna, kiedy mój mąż za mnie rodził nasze dziecko. Więcej
>>> nie opiszę, bo nie ma sensu.
>>
>> Ale tzn. twój mąż był przy porodzie?
>
>
> On był, za to Ikselki nie było.
Bożesz, jakie głupoty tu przebijają ... niekaefowcy mają znów jakąś niezłą
jazdęw czytniku ...
A zaczęło się od tego, że Chiron znów wyskoczył z problemami alkoholowymi po
spowiedzi Aichy ...
====================================================
=========================
dureń:-)
PLONK!
--
Chiron
Prawda, Prostota, Miłość.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
467. Data: 2011-02-16 09:23:52
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijbcmu$ho3$1@inews.gazeta.pl...
> minimum 2-3 godzin czas jaki z nim spędzasz. BEZ WYJĄTKÓW. CODZIENNIE.
> Jesteś normalnym człowiekiem, dzieci LGNĄ do takich osób. Potem ich
Bardzo istotna uwaga - powiedziałbym esencjonalna dla wszystkich rodziców,
którzy czują, że tracą kontakt z dzieckiem, czują, że będzie coraz gorzej,
bo na drodze
staje małżonek itp itd - i gubią się w priorytetach - na czym się skupić, na
co poświęcać siły,
a co olać.
Kiedyś mówiono: do serca mężczyzny przez żołądek.
Można też dodać: a do serca kobiety przez troskę o jej dziecko.
Nawet jak zołza siedzi na plecach i dusi.
BTW. Wydaje mi się też raczej oczywiste, że to nie jest przypadek
byłego Aichy.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
468. Data: 2011-02-16 09:27:40
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "cbnet" <c...@n...pl> napisał w wiadomości
news:ijbfli$2eel$1@news.mm.pl...
> Nomen omen: damka w warcabach.
>
> Dlaczego w warcabach polskich "damka" to damka?
> A nie "generał" czy inszy "terminator" dajmy na to na przykład.
Bo kojarzy się z damą dworu, która podkasa obszerną
spódnicę i tup tup po kamykach, jeden po drugim, szybciutko
dużymi krokami przez ogród z mokrą trawą.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
469. Data: 2011-02-16 09:33:51
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na WalentynkiW dniu 2011-02-16 10:13, Chiron pisze:
> No qrde- tyle razy sobie to obiecuję...no dobrze- przepraszam. Nie
> odpowiem już na żadnego Twojego posta.
> --
> Chiron
> Prawda, Prostota, Miłość.
Bylbym szczerze zobowiazany.
Nie bardzo lubie odpisywac merytorycznie na glupoty czyli pierdolic
takze glupoty i nie mam tez ochoty byc wobec takowych rzeczowy.
Zwlaszcza, ze poza obraza taki cymbal nic wiecej raczej nie wyniesie.
Poza tym jestes swinia wiec tym bardziej nam nie po drodze w zadnym dialogu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
470. Data: 2011-02-16 09:40:33
Temat: Re: Ojcom marnotrawnym na Walentynki
Użytkownik "vonBraun" <i...@g...pl> napisał w wiadomości
news:ijbk20$dj5$1@inews.gazeta.pl...
> Skąd wiesz? Ludzie się zmieniają. Parę lat "walki" pomiędzy rodzicami,
> spirali awantur, moze w końcu wyzwisk i bicia - przecież zabierał się
Tu bym się wtrącił: 'w końcu wyzwisk i bicia'. Pytanie, czy to rzeczywiście
jest na końcu, czy pojawia się już gdzieś na początku. Myśle, że dałoby się
tu znaleźć
różnicę między Twom przykładem, a przykłądem Aichy - ale musiałaby sama
o tym napisać. I zastanów się - czy Twój znajomy rzeczywiście szedł w
kierunku,
w którym by prał swoją żonę. Nie mówię raz uderzył, ale prał. I Aicha też
musiałaby się szczerze wypowiedzieć, jak to u niej wyglądało, kiedy się to
bicie
pojawiło i czy to było coś, co kończyło sprawę, czy tkwiła w układzie, w
którym
przez jakiś czas to akceptowała.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |