Wszystko ma swoj czas - OSOBISTE PODSUMOWANIE

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2003-08-27 14:33:09

Temat: Re: Wszystko ma swoj czas - OSOBISTE PODSUMOWANIE
Od: "Greg" <o...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

"Jacek B." w wiadomości news:biicmq$qk$1@atlantis.news.tpi.pl
napisal(a):
>
> ja lubiłem (albo teraz) lubię tamten okres - ludzie byli jacyś
> weselsi - od razu zaznbaczam, zą pamietam to jako dzieciak!

Jako dzieciak mialem nieco mniej problemow na glowie niz teraz, wiec i
na swiat moglem patrzec nieco inaczej. Wtedy na przyklad nie
interesowalo mnie skad sie bierze jedzenie, dlaczego mam dach nad glowa
itp.

> > > poklskie duchowienstwo
> > Przeciez to nie kaplani wprowadzaja kolejny podatek od podatku,
> każdy ksiądz pobiera pełną pensję - o czym pewnie mało kto wie -

Malo tez kto wiedzial, ze proboszcz miejscowej parafii przeznacza
pieniadze, dzieki ktorym czesc dzieciakow z pobliskiej podstawowki miala
zagwarantowany przynajmniej jeden cieply posilek dziennie. W tej
podstawowce cale lata mnie nie bylo wiec nie wiem jak jest teraz, ale
jak przypuszczam niewiele sie zmienilo.

> > > Dzieki, za wprowadzenie tym zdaniem mnie w dobry nastroj,
> > Alez prosze :-)
> Ależ dziękuję - po twoim wprowadzeniu mnie w dobry nastrój,
> pewna wspaniała instytucja wprowadziła mnie w nastrój bojowy!

Rownowaga w przyrodzie musi byc ;-)

> > No ja tez mam prawo nie lubic barszczu czerwonego ;-)
> kalafiora (...) Nie nawidzę tego świństwa - a paradoxalnie
> uwielbiam brokuły

No to mamy odmienne gusta kulinarne ;-)

> - no....... ale one kojarzą mni się z mioim wspaniałym
> pobytem w Wielkiej Brytaniii... a to już zmienia smak! :)

:-)

> mnie samego moja osoba wystarczająco męczy - z chęcią
> bym od siebie odpoczął

A probowales sie polozyc, spojrzec w niebo i... to wszystko? Wylaczyc
sie choc na chwile, oddychac spokojnie, bladzic myslami to tu, to tam,
czyli nie zaczepiac o nic konkretnego. Mnie sie tak udaje odpoczac od
siebie :-)

> > Wystarczy np. Krasnala zainstalowac
> no dooobra, zainstalowałem se Foxa

Tez sie nada ;-)

> no dobra........ jestem egocentryykiem, egoistą i paljacem - nie,
> żartowałem, nawet żartem tego nie mogę os obie powiedzieć!

Jestes jakim Cie widza :-) A rozni ludzie, rozny wzrok maja ;-)

> no co, nie skomentujesz tego, że mnie p[rzekonałeś?

A po co? :-) Przypomnialo mi sie teraz jak jakis czas temu zapytalem
pewna dziewczyne, czy kiedykolwiek brala pod uwage, ze moglibysmy byc
para. Odpowiedziala, ze nie raz sie nad tym zastanawiala i... zawsze
wychodzilo jej na nie ;-) W takiej sytuacji chce sie zadac pytanie
"dlaczego?". Ja jednak nie zadalem jej tego pytania, bo po co? Po prostu
taka byla jej decyzja :-)

> Napiszę tak - Szanowna redakcjo, mam cię kompletnie w d......,

No tak tez mozesz ;-) Ale po co? Moja mama przedwczoraj powiedziala, ze
zlo trzeba dobrem zwyciezac. Zasada sliczna, ale czy ma racje bytu w
zyciu codziennym? Pewnie nie - zycie to nie bajka ;-) Dobrze jednak miec
swiadomosc, ze nawet jesli caly swiat wokolo wariuje, to samemu wciaz
potrafi sie pozostac Czlowiekiem.

> Jestem, po prostu jestem, i nic więcej.

Co do kalafioru mamy rozne zdania, ale powyzsze to tez "moje" ;-)

> ale cię pozdrawaim

I wzajemnie :-)

> - szkoda, że nie byłem na tym spotkaniu gdzieś tam w górach

Ano szkoda. Czytales co ludzie pisali? Sielsko bylo - mozna bylo
odpoczac od siebie ;-)

> - no, półkolonie wtedy miałem, i do głowy by mi nawet nie
> przyszło tego opuściś, bo niestety filarem głownym tego byłem

Jakies priorytety musza byc :-)

> pojechałbym se - tylko, czy wy byście wytrzymali z takim
> choleryko-melancholiokiem?...

Czy Ty wytrzymalbys z nami (z kazdym z osobna)? :-) Ja jadac zadawalem
sobie podobne pytania. Bylo dobrze :-)

> życzę ci dwa razy tego, czego i ty mnie zyczysz - a więc czekam
> na twoje życzenia - pamiętaj - moje się spełniają - więc od
> ciebie zależyu twój los! :) - mówię poważnie!

Serio? No to zycze Ci przede wszystkim satysfakcjonujacej pracy :-)

pozdrawiam
--
Greg
Nie Tylko Poezja - http://republika.pl/szedhar/
Serwis PSPHome - http://www.psphome.htc.net.pl/
Z psychologia jedyne co mam wspolnego to to, ze jestem czlowiekiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2003-08-27 18:06:37

Temat: Re: Wszystko ma swoj czas - OSOBISTE PODSUMOWANIE
Od: "Jacek B." <d...@...pl> szukaj wiadomości tego autora

--
Jeszcze nie całkiem kompletna, ale jakoś działa....
www.bezimienny.prv.pl
^o^
Użytkownik "Greg" <o...@o...pl> napisał w wiadomości
news:biifq9$ffn$1@atlantis.news.tpi.pl...
> "Jacek B." w wiadomości news:biicmq$qk$1@atlantis.news.tpi.pl
> napisal(a):
> >
> > ja lubiłem (albo teraz) lubię tamten okres - ludzie byli jacyś
> > weselsi - od razu zaznbaczam, zą pamietam to jako dzieciak!
>
> Jako dzieciak mialem nieco mniej problemow na glowie niz teraz, wiec i
> na swiat moglem patrzec nieco inaczej. Wtedy na przyklad nie
> interesowalo mnie skad sie bierze jedzenie, dlaczego mam dach nad glowa
> itp.

Na to powyzsze odpowiedzialbym ci tak, jesli jestes na tyle inteligentny, przelozysz
sobie - widziales film Kochankowie mojej mamy? - zmien sobie na taty - dokladnie to
samo! teraz juz prawie wszystko wiesz! - oszczedze ci szczegolow - moze na deser ci
powiem, ze mam do dzisiaj slady na kostkach u nog - te ślady, to odmrożenie ze
styczniowego zimna! Więc niech mi nikt nie gada co to jest wolnbiość i cierpienie, bo
znam to skądś i to dobrze - znam przyjemność jeżdżenia wozem policyjnym i sprawdzania
czy siostra żyje, czy już została zadźgana nożem - między innymi stąd żądam dystansu
do siebie od osób mi obcych! - teraz już wiesz - nie tylko ty, ale i ci, którzy to
przeczytają - Gratuluję sukcesu. Proszę jeżeli zamierzasz ten akurat wątek ciągnąć,
to nie rób tego na grupie publicznej - to był tylko wstęp!

> A probowales sie polozyc, spojrzec w niebo i... to wszystko? Wylaczyc
> sie choc na chwile, oddychac spokojnie, bladzic myslami to tu, to tam,
> czyli nie zaczepiac o nic konkretnego. Mnie sie tak udaje odpoczac od
> siebie :-)

nigdy od siebie nie odpocznę - zawsze nmusze przed soba uciekac! - sorry, zmienił się
klimat, ale tak bywa!, takie czasy...

Czy Ty wytrzymalbys z nami (z kazdym z osobna)? :-) Ja jadac zadawalem
> sobie podobne pytania. Bylo dobrze :-)

Nie, jestem niesamowicie smutną i upartą osobą - wybitnie i z wiadomych już względów
silnie ukształtowane EGO - - jeśli masz słaby charakter, na pewno pokłóciłbyś się ze
mną!

> życzę ci dwa razy tego, czego i ty mnie zyczysz - a więc czekam
> > na twoje życzenia - pamiętaj - moje się spełniają - więc od
> > ciebie zależyu twój los! :) - mówię poważnie!
>
> Serio? No to zycze Ci przede wszystkim satysfakcjonujacej pracy :-)

wolałbym, żebyś mi zyczył więcej odpoczynku, no ale darowanemu koniowi w zęby się nie
zagląda - ta praca, która jest przedstawiona na stronie to nie praca zawodowa - to
praca z własnej woli, nieprzymuszona i proszę, aby to odróżnić! robię to, bo jest
jakaś siła, która chce abym to robił, a tej sile nie chcę, ani nie mam ochoty się
opierać! - nazwij sobie tą siłę jak chcesz - ja ją nazywam konkretnie, no ale to nie
ta grupa, prawda?

Serio! a dlatego, że to się zawsze spełnia. Sprawdzone! - moich wrogów zawsze spotyka
klęska, a przyjaciół satysfakcja. I wiem, że psychologia to przemilczy lub nazwi
samospełniającym się proroctwem - niech, se zwie jak chce - napiszę kiedyś do niej
list i ją przeproszę :)

Jestem zmęczony, dzisiejszy dzień wymęczył mnie kompletnie - fizycznie i psychicznie
do tego stopnia, że zamówiłem po raz kolejny bilety na samolot do Londynu- wiem, że
jutro, czy za 3 dni to znowu odwołam i zabulę z 10%, ale potrzebowałem tego. Jestem
dzisiaj potwornie zmęczony, nie pytaj mnie o nic więcej - przynajmniej publicznie.
jeśli chcesz, to zrób to, ale prywatnie - nie gwarantuje odpowiedzi na wszystkie
pytania - a może, po prostu, uważnie czytaj moje posty - zapewniam cię, że nawet te
najbardziej skandaliczne i abstrakcyjne nie pochodzą z kosmosu - trzeba się w nie
czytać, i nie patrzeć na zewnętrzną powłokę. Spadam jeszcze przeorać pole, dać
krowom, wydoić świnki, - cholera, odwrotnie - pogłaskać kurczaki, zrobić ze 20 km na
rowerku, no i 38 litanii do kogoś tam, no i spać! - See ye