Strona główna Grupy pl.sci.psychologia intuicja? czy cos innego?

Grupy

Szukaj w grupach

 

intuicja? czy cos innego?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2003-08-25 21:51:21

Temat: intuicja? czy cos innego?
Od: "Misio__" <t...@r...com> szukaj wiadomości tego autora

Witam, przepraszam ze sie rozpisze, ale chcialbym opisac moj problem, mam 20
lat, od okolo 5 - 6 lat zauwazylem u siebie "cos" dziwnego.
A mianowicie, mam w sobie dziwne odczucia ktore nasuwaja mi na mysl co mam
robic w danej chwili, np zagrozenia, anie chodzi o to ze jestem np. na ulicy
i boje sie ze mnie cos potraci, tu chodzi o to, ze czuje duzo strach w sobie
bedac rano w domu, ze cos sie stanie jak gdzies tam pojde, i faktycznie tak
sie dzieje, inna sprawa jest rozmowa i wyczucie z ludzmi, po doslownie!
prosze nie myslec ze zmyslam, kilku minutach, czasem to jest 2-3 minuty,
"rozgryzam" osobe z ktora rozmawiam, wiem jaka jest, co robi, jak sie odnosi
do roznych spraw, i najwazniejsze, jak jest nastawiona do mnie, czy klamie,
czy mowi prawde albo czy sie czegos boi, wiem ze ma cos podobnego kazdy, ale
u mnie jest to coraz wieksze, uczucie ktorego sie opisac nie da, ale podam
przyklad z dziesiejszego dnia; zakupy, wyprawa po sklepach, itp.. wiadomo, w
pewnym momencie przed wejsciem do sklepu z moja dziewczyna poczulem iz bede
na celu rozmowy ekspedjentek, ominelismy najpierw ten sklep, w tym mejscu,
przechodzac obok czulem dziwne stlumione uczucie, jak by ktos mi czyms
grozil albo mnie znal a ja sie go boje? wstydze? nie wiem, po paru minutach
jestesmy wlasnie w tym sklepie, moja kobieta oglada sobie torebki i
momentalnie widze jak jedna z ekspedjentek robi dziwna mine do 2, i gdy moja
kobieta pyta sie czy mi sie ta podoba, ja dziwnie mowie ze nie, a ta
ekspedjentka sie zaczyna usmiechac do mnie, to dziwne, wyczulem juz
wczesniej ze wlasnie tak bedzie, ze cos takeigo bedzie mialo miejsce,
napisalem to na Wasza grupe z nadzieje ze ktos mi odpowie na to pytanie, ze
ktos moze ma cos podobnego? ze ktos mi jakos poradzi co dalej z tym robic?
wiele osob mowi mi ze jestem dobry w rozmowie, pomaganiu, ze mijam sie z
zawodem, chodzi o psychologa, ja wybralem informatyke, a co do tego uczucia,
zaczyna sie to dziac coraz czesciej, nie wiem z kad i dlaczego sie to
bierze, to co napisalem jest skrotem tego co sie we mnie dzieje, a moze to
po prostu jakies zaburzenie umyslu? moze jest cos ze mna nie tak? z tym ze
jakos moje "to cos" mnie nigdy nie zawiodlo, i zawsze jak czuje, ze cos
bedzie, to cos sie takiego zdarzy, juz sam nie wiem co myslec, naprawde
zaczynam czuc sie dziwnie, prossil bym o jakas sensowna odpowiedz,
pozdrawiam goraco, przepraszam za jakies literowki czy bledy, i czekam na
odpowiedz.

Pozdrawiam
Tomek...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2003-08-25 22:17:00

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "Albert" <r...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Witam, przepraszam ze sie rozpisze, ale chcialbym opisac moj problem, mam
20
> lat, od okolo 5 - 6 lat zauwazylem u siebie "cos" dziwnego.
> A mianowicie, mam w sobie dziwne odczucia ktore nasuwaja mi na mysl co mam
> robic w danej chwili, np zagrozenia, anie chodzi o to ze jestem np. na
ulicy
> i boje sie ze mnie cos potraci, tu chodzi o to, ze czuje duzo strach w
sobie
> bedac rano w domu, ze cos sie stanie jak gdzies tam pojde, i faktycznie
tak
> sie dzieje, inna sprawa jest rozmowa i wyczucie z ludzmi, po doslownie!
> prosze nie myslec ze zmyslam, kilku minutach, czasem to jest 2-3 minuty,
> "rozgryzam" osobe z ktora rozmawiam, wiem jaka jest, co robi, jak sie
odnosi
> do roznych spraw, i najwazniejsze, jak jest nastawiona do mnie, czy
klamie,
> czy mowi prawde albo czy sie czegos boi, wiem ze ma cos podobnego kazdy,
ale
> u mnie jest to coraz wieksze, uczucie ktorego sie opisac nie da, ale podam
> przyklad z dziesiejszego dnia; zakupy, wyprawa po sklepach, itp.. wiadomo,
w
> pewnym momencie przed wejsciem do sklepu z moja dziewczyna poczulem iz
bede
> na celu rozmowy ekspedjentek, ominelismy najpierw ten sklep, w tym mejscu,
> przechodzac obok czulem dziwne stlumione uczucie, jak by ktos mi czyms
> grozil albo mnie znal a ja sie go boje? wstydze? nie wiem, po paru
minutach
> jestesmy wlasnie w tym sklepie, moja kobieta oglada sobie torebki i
> momentalnie widze jak jedna z ekspedjentek robi dziwna mine do 2, i gdy
moja
> kobieta pyta sie czy mi sie ta podoba, ja dziwnie mowie ze nie, a ta
> ekspedjentka sie zaczyna usmiechac do mnie, to dziwne, wyczulem juz
> wczesniej ze wlasnie tak bedzie, ze cos takeigo bedzie mialo miejsce,
> napisalem to na Wasza grupe z nadzieje ze ktos mi odpowie na to pytanie,
ze
> ktos moze ma cos podobnego? ze ktos mi jakos poradzi co dalej z tym robic?
> wiele osob mowi mi ze jestem dobry w rozmowie, pomaganiu, ze mijam sie z
> zawodem, chodzi o psychologa, ja wybralem informatyke, a co do tego
uczucia,
> zaczyna sie to dziac coraz czesciej, nie wiem z kad i dlaczego sie to
> bierze, to co napisalem jest skrotem tego co sie we mnie dzieje, a moze to
> po prostu jakies zaburzenie umyslu? moze jest cos ze mna nie tak? z tym ze
> jakos moje "to cos" mnie nigdy nie zawiodlo, i zawsze jak czuje, ze cos
> bedzie, to cos sie takiego zdarzy, juz sam nie wiem co myslec, naprawde
> zaczynam czuc sie dziwnie, prossil bym o jakas sensowna odpowiedz,
> pozdrawiam goraco, przepraszam za jakies literowki czy bledy, i czekam na
> odpowiedz.
>
> Pozdrawiam
> Tomek...

napiszę jeszcze raz, bo chyba podobny temat był poruszany w wątku, w którym
ktoś pisał, że wszędzie widzi liczby 13.
jest duża ilość informacji, która dociera do człowieka każdego dnia.
gigantycznie duża. słyszałem, że jedno wydanie 'new york timesa' ma w sobie
tyle informacji ile człowiek średniowieczny zdobywał przez całe swoje życie.
przez to człowiek współczesny nieświadomie ma ustawione w głowi pewne
filtry, które jedne inforacje puszczają, a inne nie. to coś jak ignorowanie
reklam, czy przyzwyczajanie się do grającej muzyki. tak naprawdę to
docierają tylko bodźce bardzo silne (jak to się mówi, takie: obuchem w
głowę).

a co z przepuszczaniem informacji? mózg jest wbrew pozorom bardzo omylny.
czy zdarzyło ci się kiedyś spać w pokoju razem z komarem, który co chwila
lata nad głową i bzyczy? nawet jak odleci, to bzyczenie (bzykanie?) cały
czas słychać. podobne zjawisko (to w sklepie) opisałeś powyżej. to już nie
jest nawet przypadek, że tak się stało. Wmówiłeś sobie, że to się zdarzy...z
jakiego powodu to nie wiem. mogę gdybać. (niechęć do chodzenia po sklepach?
dziewczyna jest zazdrosna i obrywasz po głowie za oglądanie się za innymi?)
Twój umysł robił wszystko, żeby stwierdzić, że tak się stało. miałeś akurat
ustawiony filtr, żeby mózg złożył sobie wszystko (to co odbierają zmysły i
filtr przepuszcza) tak jak sobie wymyśliłeś.

Pomyśl sobie przez moment co widzi facet spragniony sexu widząc kobitkę w
kusej spódniczce...
Widzi, to co chce zobaczyć.

Zdrowko
Albert















› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-25 22:21:02

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "Misio__" <t...@r...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Albert" <r...@p...pl> napisał w wiadomości
news:bie1ls$gbv$1@korweta.task.gda.pl...
> > Witam, przepraszam ze sie rozpisze, ale chcialbym opisac moj problem,
mam
> 20
> > lat, od okolo 5 - 6 lat zauwazylem u siebie "cos" dziwnego.
> > A mianowicie, mam w sobie dziwne odczucia ktore nasuwaja mi na mysl co
mam
> > robic w danej chwili, np zagrozenia, anie chodzi o to ze jestem np. na
> ulicy
> > i boje sie ze mnie cos potraci, tu chodzi o to, ze czuje duzo strach w
> sobie
> > bedac rano w domu, ze cos sie stanie jak gdzies tam pojde, i faktycznie
> tak
> > sie dzieje, inna sprawa jest rozmowa i wyczucie z ludzmi, po doslownie!
> > prosze nie myslec ze zmyslam, kilku minutach, czasem to jest 2-3 minuty,
> > "rozgryzam" osobe z ktora rozmawiam, wiem jaka jest, co robi, jak sie
> odnosi
> > do roznych spraw, i najwazniejsze, jak jest nastawiona do mnie, czy
> klamie,
> > czy mowi prawde albo czy sie czegos boi, wiem ze ma cos podobnego kazdy,
> ale
> > u mnie jest to coraz wieksze, uczucie ktorego sie opisac nie da, ale
podam
> > przyklad z dziesiejszego dnia; zakupy, wyprawa po sklepach, itp..
wiadomo,
> w
> > pewnym momencie przed wejsciem do sklepu z moja dziewczyna poczulem iz
> bede
> > na celu rozmowy ekspedjentek, ominelismy najpierw ten sklep, w tym
mejscu,
> > przechodzac obok czulem dziwne stlumione uczucie, jak by ktos mi czyms
> > grozil albo mnie znal a ja sie go boje? wstydze? nie wiem, po paru
> minutach
> > jestesmy wlasnie w tym sklepie, moja kobieta oglada sobie torebki i
> > momentalnie widze jak jedna z ekspedjentek robi dziwna mine do 2, i gdy
> moja
> > kobieta pyta sie czy mi sie ta podoba, ja dziwnie mowie ze nie, a ta
> > ekspedjentka sie zaczyna usmiechac do mnie, to dziwne, wyczulem juz
> > wczesniej ze wlasnie tak bedzie, ze cos takeigo bedzie mialo miejsce,
> > napisalem to na Wasza grupe z nadzieje ze ktos mi odpowie na to pytanie,
> ze
> > ktos moze ma cos podobnego? ze ktos mi jakos poradzi co dalej z tym
robic?
> > wiele osob mowi mi ze jestem dobry w rozmowie, pomaganiu, ze mijam sie z
> > zawodem, chodzi o psychologa, ja wybralem informatyke, a co do tego
> uczucia,
> > zaczyna sie to dziac coraz czesciej, nie wiem z kad i dlaczego sie to
> > bierze, to co napisalem jest skrotem tego co sie we mnie dzieje, a moze
to
> > po prostu jakies zaburzenie umyslu? moze jest cos ze mna nie tak? z tym
ze
> > jakos moje "to cos" mnie nigdy nie zawiodlo, i zawsze jak czuje, ze cos
> > bedzie, to cos sie takiego zdarzy, juz sam nie wiem co myslec, naprawde
> > zaczynam czuc sie dziwnie, prossil bym o jakas sensowna odpowiedz,
> > pozdrawiam goraco, przepraszam za jakies literowki czy bledy, i czekam
na
> > odpowiedz.
> >
> > Pozdrawiam
> > Tomek...
>
> napiszę jeszcze raz, bo chyba podobny temat był poruszany w wątku, w
którym
> ktoś pisał, że wszędzie widzi liczby 13.
> jest duża ilość informacji, która dociera do człowieka każdego dnia.
> gigantycznie duża. słyszałem, że jedno wydanie 'new york timesa' ma w
sobie
> tyle informacji ile człowiek średniowieczny zdobywał przez całe swoje
życie.
> przez to człowiek współczesny nieświadomie ma ustawione w głowi pewne
> filtry, które jedne inforacje puszczają, a inne nie. to coś jak
ignorowanie
> reklam, czy przyzwyczajanie się do grającej muzyki. tak naprawdę to
> docierają tylko bodźce bardzo silne (jak to się mówi, takie: obuchem w
> głowę).
>
> a co z przepuszczaniem informacji? mózg jest wbrew pozorom bardzo omylny.
> czy zdarzyło ci się kiedyś spać w pokoju razem z komarem, który co chwila
> lata nad głową i bzyczy? nawet jak odleci, to bzyczenie (bzykanie?) cały
> czas słychać. podobne zjawisko (to w sklepie) opisałeś powyżej. to już nie
> jest nawet przypadek, że tak się stało. Wmówiłeś sobie, że to się
zdarzy...z
> jakiego powodu to nie wiem. mogę gdybać. (niechęć do chodzenia po
sklepach?
> dziewczyna jest zazdrosna i obrywasz po głowie za oglądanie się za
innymi?)
> Twój umysł robił wszystko, żeby stwierdzić, że tak się stało. miałeś
akurat
> ustawiony filtr, żeby mózg złożył sobie wszystko (to co odbierają zmysły i
> filtr przepuszcza) tak jak sobie wymyśliłeś.
>
> Pomyśl sobie przez moment co widzi facet spragniony sexu widząc kobitkę w
> kusej spódniczce...
> Widzi, to co chce zobaczyć.
>
> Zdrowko
> Albert
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>

Witam
napisales to nawet niezle,ale to nie jest to, wlasnie co do tej nocy z
komarem, nie nie ma tak, czasem jak slysze nawet komara:) a potem go zabije
czy odleci, juz go nie slysze, co ze sklepem, nie mam nie checi robienia
zakopow:) i chodzenia :)) a co do zazdrosci to nie... nie zazdrosci,
jestesmy sobie wierni, a ta w sklepie nie byla wlasnie ladna, moze i masz
racje ze uklada sie cos w glowie automatycznie, bez mojej wiedzy, ze tak ma
byc, przypominasz mi ksiazke "Potega podswiadomosci", ale to wlasnie nie to,
nie wiem jak to napisac (powiedziec) , tego jest za duzo zeby tak sobie
wszystko ukladac, aha, powiedz mi dlaczego, rok temu, dzien przed
sylwestrem, czulem ze cos sie stanie od samego rana, jak tylko wstalem, i co
sie stalo? zostalem napadniety i okradziony, pal szesc, pare lat temu,
mialem egzamin poprawkowy, nie uczylem sie zbyt wiele, wiedzialem jak
bedzie, nie dawno, matura, eh, i co? sluchaj, nie wiem dlaczego, ale to jest
cos takiego jak bys mial w glowie jakiegos policjanta:) ktory ostrzega, ten
przyklad ze sklepem, to byl tylko jeden, ale powiedz, dlaczego to co mi sie
w glowie "ulozy" jak to napisales, sie spelnia? przeciez nie marze sobie
zebym rano wstal a przed domem lezala walizka z kupa forsy:)) bez przesady,
a co powiesz mi o tym poznaniu innych w tak krotkim czasie, jak jest ktos
nastawiony itp?
to nie jest takie proste jak napisales, rozmawialem o tym z psychologiem, i
dalej nic nie wiem :(
pozdrawiam
Tomek.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 07:15:35

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Albert:
> ... Widzi, to co chce zobaczyć.

Czy to ze widze wypociny glupca Alberta oznacza
ze chce zobaczyc w Tobie becwala? ;)

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 07:19:33

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Misio:
> ... prossil bym o jakas sensowna odpowiedz

Kapitalna, swietna intuicja. :)

Takze 'przeswietlam' ludzi w 'kilka chwil'. :)
Wlasciwie jesli kogos widze, to nie musze z nim nawet rozmawiac. ;)
Takze jestem informatykiem. :)
Aaaa! I oczywiscie bywam tez psychologiem_amatorem. ;D

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 07:31:07

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "izela" <i...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Twój umysł robił wszystko, żeby stwierdzić, że tak się stało. miałeś
akurat
> ustawiony filtr, żeby mózg złożył sobie wszystko (to co odbierają zmysły i
> filtr przepuszcza) tak jak sobie wymyśliłeś.
>
Czy to jest potwierdzenie moich podejrzeń o kreowanie rzeczywistosci przez
mysli?
izela

> Pomyśl sobie przez moment co widzi facet spragniony sexu widząc kobitkę w
> kusej spódniczce...
> Widzi, to co chce zobaczyć.
>
> Zdrowko
> Albert
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 07:54:39

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "Misio__" <t...@r...com> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "cbnet" <c...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bif1m8$ggb$1@news.onet.pl...
> Misio:
> > ... prossil bym o jakas sensowna odpowiedz
>
> Kapitalna, swietna intuicja. :)
>
> Takze 'przeswietlam' ludzi w 'kilka chwil'. :)
> Wlasciwie jesli kogos widze, to nie musze z nim nawet rozmawiac. ;)
> Takze jestem informatykiem. :)
> Aaaa! I oczywiscie bywam tez psychologiem_amatorem. ;D
>
> Czarek
>
>
Witam, to wlasnie podobnie jak ja:))
eh, fajne uczucie, wlasnie, tez nie musze rozmawiac, ale dalem przykald.
Pozdrawiam i dziekuje za info.


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 08:10:27

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Misio:
> Witam, to wlasnie podobnie jak ja:))
> eh, fajne uczucie

Zadziwiajace, zwlaszcza w pewnych 'zlozonych' sytuacjach
i zwlaszcza dla otoczenia. ;)))

> ... wlasnie, tez nie musze rozmawiac, ale dalem przykald.

Wiesz, jesli kierujac sie przeczuciami bedziesz dokonywac
zbyt wielu 'unikow', wowczas mozesz nie rozwinac wlasnych
wlasciwosci.
Chodzi o to, ze powinienes wykorzystywac swoj zmysl
przede wszystkim do poznawania rzeczywistosci, a nie do
ograniczania sie dla wlasnej wygody. ;)
Pisze o tym formalnie, bo sadze ze doskonale to czujesz. :)

> Pozdrawiam i dziekuje za info.

Prosze bardzo. :)

Czarek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 08:11:24

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: Flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

cbnet napisał:

> Takze 'przeswietlam' ludzi w 'kilka chwil'. :)
> Wlasciwie jesli kogos widze, to nie musze z nim nawet rozmawiac. ;)
> Takze jestem informatykiem. :)

To normalne u informatyków - nim kto bardziej dąży do władztwa nad
rzeczywistością, tym mniej przejmuje się faktami. ;)

Flyer

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2003-08-26 08:13:17

Temat: Re: intuicja? czy cos innego?
Od: "cbnet" <c...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Flyer:
> To normalne u informatyków - nim kto bardziej dąży do władztwa
> nad rzeczywistością, tym mniej przejmuje się faktami. ;)

To raczej normalne u ignorantow, ktorych takze wsrod informatykow
nie brakuje. ;))

Czarek



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 . 3


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

this is the new shit
Rasizm
bry
Re: Komercjalizacja sztuki
POMOC (egocentryzm...)

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »